ja mam biust zlaiczany do mniejszych. Przez caly czas mialam kompleks na jego punkcie, bo zawsze chcialam zeby byl troche wiekszy, ale to trwalo do pewnego, jednego dnia. W tym dniu moja siostra zaczela przegladac zdjecia operacji plastyczncyh biustu i byly zdjecia przed i po. Jak ogladalam zdjecia, jak pozniej wieksze biusty licząc od C wygladaja w przyszlosci.... jak paskudnie zwisaja, jakie sutki sie robia.... fuj. I od razu wyleczylam sie z kompleksu i od tamtej pory uwazam ze male jest piekne a szczegolnie w przyszlosci...
Mam maly, ale mi sie podoba bo jest jędrny i okrągły
_________________ Kiedys znajde dla nas dom z wielkim oknem na swiat,
znowu zaczniesz ufac mi,
nie pozwole ci sie bac!
ale przeciez jej nie zostawi, bo ma maly biust, moze wolalby by miala wiekszy, ale go zaakceptuje i pokocha jesli kocha Nastke.
nie mowie tego co chce uslyszec
takie jest moje zdanie
sama nie mam duzego biustu. 70B.
wazne by byly ladne, nie zwisajace, nie asymetryczne, wazne by CI pasowaly. balony nie sa piekne zbyt.
Pomogła: 12 razy Dołączyła: 02 Mar 2003 Posty: 792
Wysłany: Pią 14 Kwi, 2006 22:04
Shaunri - Nastka pisala ze nosi staniki powiekszajace biust. Jesli nie jestes w temacie to przyjmij do wiadomosci ze teraz sa takie ze specjalnymi wkladkami ktore moga powiekszyc biust nawet o 2 rozmiary. Wiec dziewczyna moze nie miec kompletnie nic a na wyglad i nawet w dotyku wydaje sie ze ma duze B. W takim wypadku chlopak moze nie zdawac sobie sprawy z rozmiarow jej piersi.
Nastka- wazne aby biust byl proporcjonalny do calosci. I najlepiej jesli jest on na szerokiej podstawie bo mowi sie ze wtedy jest ladniejszy
Nena -Usunięty- Gość
Wysłany: Pią 14 Kwi, 2006 22:32
Hmm... Chłopak jakoś to przeboleje ale wspomnij mu o tym, bo może być rozczarowany. Czytałam w jakiejś gazecie (kolorowej, nie pamiętam jakiej, ale chyba nie była taka całkiem głupia...), wypowiadał się chłopak, że nie lubi w miłości oszustwa, np. że dziewczyna zdejmuje stanik miseczka C, a pod spodem... nic Fakt, głupia sytuacja
nie mowie Shaunri ze brzydkie, ale wg mnie, co za duzo to nie zdrowo. skoro jes z Nastka, to znczy ze mu odpowiadaja takie
[ Dodano: Sob 15 Kwi, 2006 ]
a co do powiekszajacych biust, to fakt ze takie sa. w sumie to jesli nie masz nic i zalozysz pushup to wrazeni ebedzie takie ze cos tam niby jest. ja tez obawialam sie ze nie bedzie sie mojemu podobalo, ale jednak.
Mała, różnica między wyglądem 70B a 65AA jest jednak spora...oj ile ja bym dała żeby mieć wielkości B
Dla przykładu.
Różnica między obwodem biustu a pod nim dla msieczki A wynosi 12 cm. Moja wynosi tylko 7
Gdzieś czytałam, że w tym wieku może być to spowodowane awitaminozą, anemią lub niedoborem estrogenów. Moze udać sie do lekarza? Wkącu jak na w pełni dojrzałą (no oprócz tego) 17-nastolatkę to chyba coś nie gra? Na dodatek, 4 lata po okresie a ja wciąż nie mam zbyt uregulowanego...chyba coś się ze mną nie tak dzieje
Shaunri, przyznałam Małej ację nie z tego względu, że napisała to co chciałabym usłyszeć, poprostu uważam że tak powinno być w każdym związku! To ty najwidoczniej masz innego, dziwne poglady.
joasia, przy moim rozmiarze, "na szerokiej podstawie" jest napewno Proporcjonalność do ciała, idealna wynosi obw. bioder = obw. biustu. U mnie to się nie sprawdza
a skoro zachowujesz się jak [podkreślenie moje] lachociąg i dupodajka to się nie dziw, że tak Cię postrzegam.
a skoro zachwoujesz sie jak gowniarz, ktory nie rozumie, ze seks jest przyjemnoscia to sie nie dziw, ze tak Cie postrzegam to raz, a dwa malo mnie interesuje co masz na moj temat do powiedzenia, takich prostackich epitetow na swoj temat sobie nie zycze.
Pomógł: 127 razy Dołączył: 18 Lis 2005 Posty: 3847
Wysłany: Sob 15 Kwi, 2006 19:27
Prostactwo na tym forum mnie dobija O_o... Idźcie się kłócić gdzie indziej.
Nastka - Dobra, zwracam honor - jeśli chodzi o to, że może nie wiedzieć jakiej wielkości piersi masz, ale co do tego, czy piersi w związku mają znaczenie to upieram się że tak.
No i obawiam się Shaunri, że mój chłopak ma identyczne zdanie :/ ustalilam to ze "wstępnej" rozmowy i chyba się zdołowałam sprawa dla mnie przesądzona wręcz, dowie się to zostawi, raczej... pytanie, czy warto być z kimś takim? Nie wiem co robić.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach