4 miejsce na zawodach pływackich ;/
przyzwyczajam sie
kradziejka -Usunięty- Gość
Wysłany: Pią 25 Lis, 2005 19:42
a ja wróciłam do domu
i pierwsze to co matka do mnie z krzykiem ze zepsułam komputer i zrobila format
tak rzecz jasna zamiast przenieśc pliki z dysku na dysk wywaliła wszystkie ale format i tak zrobiła, z przyjemności:/
stotka -Usunięty- Gość
Wysłany: Sob 26 Lis, 2005 20:27
wlasnie wrocilam z dyskoteki andrzejkowej. podsumowanie - nienawidze szkolnych dyskotek.
a swoja droga, moj nauczyciel od techniki wyjebiscie tanczy:P
Chwaląc sie tym plakatem chyba nie pozostawiasz watpiwosci. Ja nie powiesiłbym sobie na scianie plakatu ojca rydzyxa podczas gdy mi *tiki riki* nie odpowiada.
spokojnie przebiegała pierwsza lekcja, koniec..wychodzimy na przerwe...dzwoni dzwonek na lekcje...wszystko normalnie jak zawsze, przychodzi nauczycielka i mowi ze mamy isc na apel...przed szkołą straż...i karetka
okazało sie, ze dostali alarm o podlozeniu bomby w naszej szkole ;p przeniesli nas 50 m od szkoły....stalismy z 15 min i kazano nam sie rozejsc, nie było lekcji;)
wiec fajnie;P
_________________ mood for ska
Kielbasa Chann -Usunięty- Gość
Wysłany: Sro 30 Lis, 2005 18:49
a więc tak byłam w szkole. Nie było mnie na 2 ostatnich lekcjach bo prowadziłam andrzejki w świetlicy... potem obiad, i wylalam sobie wybielacz na spodnie i mam taka big palame.
(swoją drogą wie ktoś jak usunąć wybielacz. Czy istnieje jaka kolwiek metoda?) bo chcialam zrobic sobie takie fajnie ciapki na trampkach...
Ant0n -Usunięty- Gość
Wysłany: Sro 30 Lis, 2005 19:37
nie rob sobie ciapek na trampkach, dobrze radze ;]
a u mnie też fajnie.... jak zawsze brecha prawie na każdej lekcji... a jaką zrobilam breche dla faceta z matmy hehe:) ze cala klasa buchła smiechem:) zawsze musze cos palnąć ...Oddal mi kartkowe i mowi ze dostalam 4 a potem oddaje kartkowe mojej kolezance i te mowi ze ma 4 i powiedzial ze ma takie same błędy co ja wiec stwierdzil ze sciagalysmy... Pyta sie mnie : Jak ci ta liczba wyszła ... Ja: Normalnie... obliczyłam i tak wyszlo ...wystarczy dobrze dodac... to pan źle obliczyl ( tak żartem) ... i wszyscy w breche... Facet ( z uśmiechem) : Podaj tą kartkowke (wskazal palcem na moją kartkoweczke)... wzial zarowno kartkowe kolezanki po czym stwierdzil ze sie pomylil i dostalismy po 5 <ssuper>> ....ale mi matematyk hehe:) (uczeń lepszy od nauczyciela) ... a później wziął mnie do tablicy żeby sie odegrać heh:) i teraz ze mnie zrobił breche i mówi do tablicy: Ka-Ka ( sie kapnelam że to o mnie chodzi gdyż popatrzyl na mnie i mam imie na literke "K" i nazwisko na tą samą literke.. ... i wogle breszka byla na w-f ( jak zwykle grałyśmy z chłopakami) ...no i facetka sie do mnie czepiala że sciagalam na klasowie z angola ( kij jej w oko)
Pyta sie mnie : Jak ci ta liczba wyszła ... Ja: Normalnie... obliczyłam i tak wyszlo ...wystarczy dobrze dodac... to pan źle obliczyl ( tak żartem) ... i wszyscy w breche...
Chwaląc sie tym plakatem chyba nie pozostawiasz watpiwosci. Ja nie powiesiłbym sobie na scianie plakatu ojca rydzyxa podczas gdy mi *tiki riki* nie odpowiada.
nie mowie, ze mi bunt nie odpowiada. jak ktos sie buntuje - okej, niech robi co chce.
sama zas nie jestem/nie udaje/nie chce byc buntowniczka/i... a plakat, uwazam ze mi swietnie wyszedl, slowa zas zaczerpniete z piosenki, na ktorej sie on glownie opieral...
w kazdym razie jezeli ktos uwaza ze kogos udaje... lub chce udawac... czy takie tam inne, to jego sprawa, ja tylko stwierdzam, ze tak nie jest.
a najbardziej boli mnie chyba to, ze gdy ktos sie sprzeciwia czemus, jakiemus systemowi, w wiekszy lub mniejszy sposob i powiem o tym, to jest [cenzura] pozerem-buntownikiem [lub buntownikiem], od razu. uprzedzenia, ot co, urojone z reszta.
nam wczoraj w szkole instalacja elektryczna nawalila:> wychodzimy z lekcji i korytarze caaaale w dymie;D odwolali lekcje, ale od godziny 13, a ja o 13 konczylam ;/ ze szkoly wydostawalam sie przez 30 minut [taki byl tlok].
wczoraj moja nauczycielka od polaka (taka gruba idiotka ktorej wszysyc nienawidza) dyktowealam nam cos i zaczela szukac an slepo chusteczke w torebce i wyjela podpaske bo chyba myslala ze to chusteczki.
_________________ Możesz być gdziekolwiek, kiedy twoje życie nagle się zaczyna... kiedy otwiera się przed tobą przyszłość. Na początku możesz nawet nie zdawać sobie z tego sprawy... ale to się już stało.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach