No, wszędzie śmierdziało, na każdym kroku w imię Boże można było dostać toporem przez plecy, a jak byłaś kobietą, to i jakieś wojaki mogły Cię przegwałcić w domowym zaciszu, klawo : )
Zwłaszcza umieranie z powodu komplikacji poporodowych wydaje się być kuszącą perspektywą
_________________ “Smart people believe weird things because they are skilled at defending beliefs they arrived at for non-smart reasons.”
—Michael Shermer
Super. Chodzi mi raczej o niezurbanizowane środowisko, więcej przestrzeni do wędrówek, brak komórki, na której człowiek jest tylko jak na smyczy (ktoś mi powie: przecież nie musisz jej mieć! - no tak, ale teraz bez komórki to trudno...). Teraz też każdy może Ci topór w plecy włożyć - inna rzecz że będzie miał potem konsekwencje tego i łatwiej wykryć zbrodniarza, ale dla mnie to i tak nie ma znaczenia jak już będzie tkwił w mych plecach.
Ewentualnie może być barok, bo fajna muzyka wtedy była.
Mówiłam że nie chcę mi się robić offtopa, ale zostalam zmuszona ;p
Rozwój kompletnie bez myślenia o skutkach jest bezsensowny.
Że ke?
_________________ “Smart people believe weird things because they are skilled at defending beliefs they arrived at for non-smart reasons.”
—Michael Shermer
Jak wynajdowano silniki parowe i zasilanie elektrycznością to zawsze pojawiali się tacy malkontenci jak Wy i narzekali, że to jest be. Nihil novi.
_________________ “Smart people believe weird things because they are skilled at defending beliefs they arrived at for non-smart reasons.”
—Michael Shermer
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach