Mam taki problem:
Ostatnio moi sąsiedzi : 2 chłopaków i 4 dziewczyny mnie zwyzywały. ja chwilowo już nic do nich nie mam, ale cóż... Według mnie, to oni mnie powinni przeprosić. Ale jest taki problem: oni mnie przeprosić nie chcą, twierdzą, że to ja powinnam przeprosić, a ja sądzę tak, tyle,że na odwrót... (ja nie mam za co przepraszać, a oni tak: nazywali mnie np. dziwka...)
Zastanawiam się, czy mam odstawić honor na bok, i nie mieć ani honoru, ani wrogów,
Czy:
Mieć i honor i wrogów....
Co lepsze? Mi się osobiście zdaje że mieć honor, a wam? Co mam zrobić?
A czy są jakieś powody, dla których powinnaś ich przepraszać? Jeśli nie, to sprawa jest prosta. Nie ma się co z bucami zadawać, bo się samemu bucem zostanie.
_________________ “Smart people believe weird things because they are skilled at defending beliefs they arrived at for non-smart reasons.”
—Michael Shermer
Pomógł: 127 razy Dołączył: 18 Lis 2005 Posty: 3847
Wysłany: Pią 24 Sie, 2007 23:43
Zależy - jesteś dziewczyną, więc co możesz zrobić : )?
Nie doszukujmy się honoru tam, gdzie go nie ma - jeśli w ten sposób przyjmowałbym każdą pierdołę w dniu codziennym to nie wytrzymałbym tygodnia, wierz mi : )
Pomogła: 16 razy Dołączyła: 08 Gru 2006 Posty: 716
Wysłany: Nie 26 Sie, 2007 00:09
Ale skoro ty nic im nie zrobilas, oni cie wyzywali, to po co masz niby ich przepraszac? Tu juz nie chodzi o zaden honor, tylko o to, ze to oni cie powinni przeprosic i kazdy to powie... tak wynika z twojego postu. Powinnas im powiedziec to.
Pomógł: 127 razy Dołączył: 18 Lis 2005 Posty: 3847
Wysłany: Nie 26 Sie, 2007 10:31
CHoCoLaTE - nie chodzi o fakt że Oni mają Ją przeprosić - chodzi o zadanie sobie pytania: Czy mam walczyć o to żeby mnie przeprosili?
DeaDAngel - Poszanowanie siebie? Oczywiście, możesz mieć sobie poszanowanie siebie, ale pamiętaj - jesteś dziewczyną, nic im nie zrobisz, jedyne co możesz to zwyzywać Je tak jak One to zrobiły. Następnie one zapewne podłożą Ci jakąś świnię, Ty im się odpłacisz i wojna czterdziestoletnia gotowa. Zadaj sobie po prostu pytanie czy warto? Czy warto robić sobie tyle problemu, tylko po to żeby poczuć się nieco lepiej?
Co innego chłopaki - chłopaki dadzą sobie trzy razy po gębie, pójdą na piwo i honor zachowany, znajomość też.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach