Wysłany: Czw 24 Lip, 2008 15:00 A taki jeden o syrence
Wierszyk troche nudny i głupi ale tak go wymyśliłam i mi się spodobał hehehe
Płynę jak woda,
śpiewam jak słowik,
oddycham pod wodą,
i promyki słonca,
którego blask zawszę widzę,
marzę aby zobaczyć chociaż na powierzchni,
lecz wyjśc nie mogę,
bo jestem syreną.
I jak?
_________________ 'Lean on each other's strenghts; forgive each other's weaknesses.'
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach