Mam taki problem: nie akceptuje siebie do końca: chodzi głownie o wagę: 44kg. Do tego że jestem niska to się już przyzwyczaiłam... Czy któś wie, jak można siebie zaakceptować? Czy może ktoś zna jakieś dobre ćwiczenia poprawiające mięśnie brzucha??
Inne dobre ćwiczenie nie tylko wzmacnia mięśnie brzucja ale przy okazji ud.
Połuż się, ugnij kolana i podciągnij do klatki piersiowej, wyprostuj je i unieś do góry, potem wyprostowane nogi powoli opuść.
Ja mysle ze napewno autorka tematu ma w sobie cos co podoba sie innym Moze jest to nos moze siła ducha Kochana Autorko teamtu ( zapomnialam nicka ) mysle iz powinnas dostrzec w sobie troszeczke chociaz ociupinek piekna W koncu gdybys nie byla piekna bog by cie nie stworzyl prawda ?
Ja robie codziennie w sumie 60 brzuszków. A jak jestem zmęczona to przynajmniej 30
I ja nie akceptuje swojego biustu
Ale pocieszam się tym, że moja siostra miała w moim wieku taki sam czy tam mniejszy i że przecież niedługo mi uroscie.
A co do ciebiee..
Hmm.. Ja waże 52 kg i mi to jakos specjalnie nie przeszkadza. POoprostu ćwicz
Pozdrawiam
_________________ ".. bo marzenia pozwalają przetrwać najtrudniejsze chwile"
Pomogła: 9 razy Dołączyła: 29 Sty 2005 Posty: 1787
Wysłany: Pią 30 Mar, 2007 15:23
Musisz sie pogodzic. Ja mam prawie 13 lat, i okolo 38 kg. Duzo biegam, aktywnie cwicze na w-fie. Ostatnio przebieglam pol kilasa bez zzadyszki.
Tym ze jestem niska nie przejmuje sie.
_________________ Nie szukaj nieszczęścia w świecie zapełnionym szczęściem... Zawsze jesteś tu mile widziany..
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach