Wysłany: Sob 26 Lip, 2008 22:35 Kary - tak czy nie
Chciałem Was zapytać czy wytarganie za uszy to przemoc?
Bo dzisiaj znowu tata wytargał mnie za ucho że do tej pory bardzo boli. A to tylko za to że jak to mówi "pyskowałem".
Ja już nie mogę wytrzymać tego szarpania za uszy!
Pieką mnie!
A na dodatek tata lubi mnie karać za byle co.
Nie wiem komu to powiedzieć dlatego pytam tutaj.
Czy was także rodzice karzą w ten sposób?
W domu mam też inne kary. Ale wolę lanie niż wykręcanie uszu.
Pomogła: 16 razy Dołączyła: 08 Gru 2006 Posty: 716
Wysłany: Sob 26 Lip, 2008 23:24
Nie miałam nigdy kary.
Moja koleżanka ma 17 lat, a jeszcze czasem dostaję karę za naukę i musi przez np. tydzień siedzieć w domu...
W podstawówce ksiądz na religii nas targał za uszy ;/
Masz 13 lat, więc jeszcze Ci dają kary.
Później to powinno się zmienić według mnie.
Pomógł: 127 razy Dołączył: 18 Lis 2005 Posty: 3847
Wysłany: Nie 27 Lip, 2008 09:41
Nic nie jesteś w stanie zrobić, pogódź się z tym. Po prostu przestań rzucać się w oczy i już. Z czasem się to zmieni, ale teraz jesteś po prostu za młody żeby podjąć jakieś działania.
ale mi wstyd że koledzy często widzą jak tata wykręca mi ucho. i to bardzo boli
poradźcie mi co zrobić, jak wpłynąć na tatę. Nie chcę już być szarpany za uszy!!!
A może ktoś z was też miał takie kary? Jak sobie wtedy radziliście?
Ja nie pamiętam dnia żeby mnie ucho nie piekło.
A jeden kolega w szkole to nabijał się już ze mnie że zawsze mam czerwone uszy. Raz mu za to przywaliłem. Ale skończyło się to tym że wychowawczyni wezwała do szkoły tatę. Wtedy dopiero dostałem.
Mama nie sprzeciwia się tacie bo moje wychowanie mówi że jest dla niej za trudne.
Nie wiem jak nie zwracać na siebie uwagi bo jestem bardzo żywiołowy jak to inni mówią.
Pomógł: 127 razy Dołączył: 18 Lis 2005 Posty: 3847
Wysłany: Nie 27 Lip, 2008 13:55
No to przestań być żywiołowym ; )
Innego wyjścia naprawdę w Twoim wieku nie ma, jesteś skazany na rodziców, czy tego chcesz - czy nie. Jak będziesz starszy to będziesz mógł zacząć myśleć o różnych rozwiązaniach tego problemu, od wyprowadzki, aż po zwyczajnie postawienie się rodzicielowi.
Póki co jednak staraj się nie rzucać w oczy i już : )
i znowu tata przed chwilą wykręcił mi ucho. Boooli.
I nie byłem żywiołowy bo nic nie zrobiłem. A on powiedział że to za to jeszcze co wczoraj.
I jeszcze kara: zakaz dzisiaj gry w piłę.
Ja nigdy nie dostałem kary za nic, na szczęście mój tata nigdy nie robił mi nic z uszami:) Może warto o tym powiedzieć np: komuś z rodziny lub porozmawiać na ten temat z pedagogiem szkolnym.
Wczoraj znowu dostalem wielkie lanie. A to tylko za to że pyskowałem.
Po kąpieli tata kazał mi przyjść do siebie. Najpierw powiedzial mi za co dostaje lanie a potem mocno targając moje ucho doprowadzil mnie do krzesła i dostałem 20 mocnych pasów na goły tyłek. Bolało strasznie. Jeszcze dzisiaj czuję. Potem kazał mi klęczeć przez 15 min i natarł mi długo uszu. Płakałem że boli a on wtedy jeszcze mocniej. W nocy nie mogłem zasnąć tak mnie pupa i uszy piekły.
Pomógł: 127 razy Dołączył: 18 Lis 2005 Posty: 3847
Wysłany: Sob 23 Sie, 2008 18:41
Chocolate - Ależ proszę, jak patrzę na wychowanie pewnych dzisiejszych nastolatków to uważam że troszkę pasa by się im przydało.
Owszem, co za dużo to niezdrowo, ale nie przesadzajmy.
Matus - Mówiłem Ci już coś na ten temat. Nie jesteś w stanie nic z tym zrobić, gdyż ten człowiek Cię utrzymuje, a tydzień w Domu dziecka i z ulgą wracałbyś do swojego rodzinnego domku i tatusia, mimo tego że lubi swój pas i Twoje uszy. Przyjmij to na klatę i już.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach