Wysłany: Wto 12 Sie, 2008 00:06 Chlopak jak go złapac
Hej to jest mój pierwszy post ale prosze doradzcie coś jak mam złapac chłopaka który mi się podoba w siec? No raz niby ze mną gadał ale przez osoby trzecie i jak się niby ze mną umówił To mnie wystawił. A,najgorsze ze chodzimy do tej samej klasy i nawet razem siedzieliśmy razermw jednej ławce. No i powiem odrazu nie jestem taka piękna jak princessa i nie chodzi o twarz... Pomóżcie...
Pomogła: 16 razy Dołączyła: 08 Gru 2006 Posty: 716
Wysłany: Wto 12 Sie, 2008 10:30
Jeśli chodzicie do jednej klasy, to łatwiej, bo się bardziej znacie. Skoro koleżanki wiedzą, że Ci się on podoba, to poproś je, żebyście spędzały chociaż niektóre przerwy z nim i kolegami. Nie wiem zwróć uwagę czy się na Ciebie często patrzy, a może się uśmiecha, zagaduje, to coś powinno znaczyć ^^
Pomogła: 39 razy Dołączyła: 25 Wrz 2003 Posty: 2010
Wysłany: Wto 12 Sie, 2008 15:04 Re: Chlopak jak go złapac
kikamcia napisał/a:
nie chodzi o twarz...
Oczywiście że nie bo chodzi o inną część ciała ;p
Może zorganizuj spotkanie klasowe jeżeli macie w miarę zgraną klasę, albo zbierz znajomych i idźcie na plażę będzie łatwiej, bo zapraszanie go gdzieś to może być zły pomysł... zależy jeszcze ile masz lat no i wtedy możesz się wokół niego troszkę zakręcić, porozmawiać itd...
*zapomniałam że nie wszyscy mieszkają nad morzem, ale w Twoim mieście masz na pewno jakieś punkty ciekawe
Sorki pomyliło mi się toz tą rwarzą miałam napisac gdzie indziej ale poprostu mała pomyleczka. Akacjo12 moje miasteczko to jedna wielka dziura jedyne co tu do zwiedzania to jakieś muzeum które każdy widział już ze 50razy. A, ja niestety nie mam plaży pod balkonem . Oj rozmażyłam się... U mnie w miasteczku to tylko łączki i jakieś zabrudzone rzeczki. A i mam 10lat i 4 miesiace. I nie myśl że to moze tylko takie zaurocznie bo juzż w tym wieku też można sie zabujac na poważnie . A, i problem w tym że on się dowiedział od tej osoby od ktorej nie powienien się dowiedziec że ja isę w nim bujam.
Pomogła: 39 razy Dołączyła: 25 Wrz 2003 Posty: 2010
Wysłany: Wto 12 Sie, 2008 15:36
"Zabujać na poważnie" - nie jest to oksymoron czasem ?
Trochę młoda jesteś, może daj spokój, teraz to Ci sie wydaje bardzo poważne, no ale kiedyś się będziesz z tego śmiała a i chłopcy w tym wieku mogą nie podejść do sprawy zbyt poważnie i śmiać się z Ciebie...
Pomogła: 16 razy Dołączyła: 08 Gru 2006 Posty: 716
Wysłany: Wto 12 Sie, 2008 16:48
Pamiętaj, że w tym wieku, co Ty, dziewczyny są dojrzalsze od chłopaków. Mogą uważać, że by chciały z jakimś chodzić, kiedy on ma w głowie tylko głupie zabawy na przerwach.
Pomógł: 127 razy Dołączył: 18 Lis 2005 Posty: 3847
Wysłany: Wto 12 Sie, 2008 18:53
Akacja - A co ma to że będzie się z tego kiedyś śmiała do tego że ma sobie dać spokój? Eeee? Ja dzisiaj śmieję się że parę lat temu prawie umarłem... I co z tego? Ludzie z czasem nabierają dystansu do wielu faktów ze swojego życia, co nie znaczy że trzeba się zachowywać w wieku 10 lat jak 40-latka. Nie próbuj tego, bo wieku Ci to Kochana nie doda : )
kikamcia - Widzisz, problem w tym przypadku zapewne nie leży w tym czy chłopakowi się podobasz, ale w jego zwyczajnej nieśmiałości. Chłopcy w tym wieku należą do bardzo nieśmiałych i przyznam że tutaj mogłabyś zrobić niewielki wyjątek od zasad typu "Mężczyźni winni podrywać kobiety, nie na odwrót" i naprowadzić go nieco na fakt, że bardzo go lubisz.
Wiesz, nie jest to sprawa tak prosta. Nie możesz po prostu wyskoczyć do niego z grubej rury "Kocham Cię", czy coś w tym stylu - To jest zbyt obcesowe. Wszystko wymaga czasu i nieco cierpliwości.
Po pierwsze spojrzenie - odpowiednio dobrane spojrzenie kobiety może naprawdę zwalić z nóg wielu facetów.
Po drugie uśmiech - uśmiech to jedna z ważniejszych rzeczy w kontaktach międzyludzkich. Uśmiechaj się kiedy się da : )
Po trzecie podpowiedzi - Musisz mu podpowiedzieć że chciałabyś się z nim spotkać po szkole. Powiedz że się nudzisz, że nie masz co dzisiaj robić i że na przykład wyskoczyłabyś sobie gdzieś się przejść, ale nie masz z kim. Dobrze powiedziane nie zabrzmi sztucznie a da chłopakowi do myślenia.
Dzięki... No a to co mówileś o tej grubej rurze to z tym już zampóźno. Bo moje koleżanki się dowiedziały i totalna klapa. I mu to powiedziały tak poprostu podeszły i powiedzieły. "Wiesz a ona to Cię kocha" Wskazały na mnie palcem. No i chyba teraz tego odkręcic nie można
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach