Pomógł: 127 razy Dołączył: 18 Lis 2005 Posty: 3847
Wysłany: Wto 03 Mar, 2009 17:03
Tremere - Seks bez miłości istnieje, ok - jednak chyba po prostu nie jest to rzecz dla każdego i tyle. W takim wypadku, skoro coś opiera się tylko na seksie, to chyba logiczne że istnieją pewne z góry ustalone reguły których trzeba przestrzegać - moim zdaniem po prostu wymagania są za duże do efektów.
I na żadną "ąę" nie będziesz wychodzić - wszystko jest dla ludzi - po prostu ostatnio zauważyłem że zrobił się wśród kobiet wymóg golenia tu i ówdzie, co dla mnie jest po prostu dziwnie śmieszne. Zaznaczam słowo "wymóg".
Oskarżanie Polski o to że jest sto lat za murzynami dlatego że Shaunri nie lata za swoimi jądrami z maszynką do golenia jest troszkę zabawne.
tu nie chodzi o jednostki gdyby to byly pojedyncze osoby to spokojnie moznaby je *uspolecznic*. nie bede przytaczala poszczegolnych przykladow na temat higieny intymnej, golenia/podcinania wlosow na ciele (bo sa tu dzieci), ale polscy mezczyzni to naprawde marni kochankowie, niski standard oczywiscie bez obrazania nikogo, to tylko subiektywna opinia.
Pomogła: 16 razy Dołączyła: 27 Lis 2008 Posty: 193
Wysłany: Wto 03 Mar, 2009 23:54
Ale gusta na szczeście sa rózne. I nie dla każdej kobiety, zadbany, "higieniczny" mężczyzna musi mieć podcięte bądź ogolone włosy łonowe.
Włosy łonowe są elementem, który mnie podnieca u mojego faceta. prysznic bierze 2 razy dziennie więc brudny nie jest ; p a to, że czasami któryś włosek się wyrwie przy zbyt intensywnych pieszczotach wcale mi nie przeszkadza, szpar między zebami nie mam więc tam nie wchodza ; p a nawet gdyby sie zdarzyło, to my jestesmy "związkiem fizjologicznym" i nie rozdziwiamy papy kiedy na przykład nagle zauważamy, że ta nasza druga połówka też robi codziennie kupe ; P
Pomógł: 127 razy Dołączył: 18 Lis 2005 Posty: 3847
Wysłany: Sro 04 Mar, 2009 08:06
Tremere - No i o tym właśnie mówię. Dla Ciebie wyznacznikiem zwyczajności, normalności i higieny będzie golenie się u mężczyzny, co jest dla mnie w sumie trochę przykre - szczególnie że nie tylko Ty tak uważasz. Ni to z naturalnością, męskością, czy higiena nie ma nic wspólnego, a irytuje mnie fakt że pewne gusta zrobiły się nagle gustami "ogółu".
Zresztą - daleko nie szukając z czymś co wam jest nieco bliższe stało się bardzo podobnie. Mówię akurat o depilacji kobiet - to też, na taką skalę - jest wynalazkiem w miarę nowym. No i teraz nagle wszyscy tak dali się omamić, omotać i obrócić dookoła, że żaden mężczyzna nie przyzna się że lubi nieco owłosienia u swojej partnerki, a żadna kobieta nie przyzna się że nie jest w pełni wygolona. Paranoja, już własnych gustów mieć nie można : )
Po prostu odniosłem wrażenie że podobna sytuacja zaczyna się robić w stosunku do mężczyzn i jeszcze trochę, a ludzie już sami nie będą pamiętali jakie są/były ich gusta, co mnie szczerze mówiąc nieco irytuje.
cywilizacji polakow daleko do zachodniej, nie mowie tego zeby nikogo obrazic (powtarzam sie ;p), po prostu naprawde tutaj mezczyzni nie wymagaja od siebie za duzo.
depilacja jest zlem dla mezczyzn, bo ujmuje meskosci. no ok, mozna odniesc takie wrazenie. z kolei ja jak bylam kilka lat temu na plazy w polsce to widzialam calkiem przystojnych facetow ktorzy gdy podnosili rece moim oczom ukazywal sie widok zlepionych potem zarosnietych pach. i nie mowcie ze to kwestia higieny, na plazy w gorace lato KAZDY jest spocony. wystarczyloby te wlosy TROCHE przyciac i juz wygladaloby to lepiej.
i tak jak wtedy wydalo mi sie normalne, to bedac w stanach zaczelam sie nad tym naprawde zastanawiac. oczywiscie ze NIE KAZDY facet tam jest idealny, ale naprawde wieksza wage przywiazuje sie do estetki, wygladu i higieny.
nie chce sie klocic, bo kazdy ma swoje zdanie na ten temat.
shaunri - wyznacznikiem normalnosci sa dla mnie faceci obrosnieci wlosami we wszystkich miejscach, natomiast extra-partia sa partnerzy ktorzy dbaja takze o MOJA wygode i stosuja pewne zabiegi aby uniknac niechcianych sytuacji.
I OCZYWISCIE ze mowie tu tylko za siebie. bo tak naprawde to nie moja rzecz czy shaunri, adam czy jakis marian podcina/goli loniaki, wyrazam tu tylko swoje zdanie na ten temat.
nie bede sie bawic we wrozke, ale w koncu polacy zaczna sie masowo podcinac/golic, to jest zachodni standard.
i powtorze po raz kolejny - mi sie nie podobaja lyse klatki albo totalny brak wlosow lonowych, lubie jak wszystko jest w normie - po prostu obrzydzaja mnie geste wlosy pod pachami i lonowe.
no i co do kobiet - shaunri, moge sie wypowiadac tylko za siebie, ale nieogolona czuje sie... eee, nie wiem, zaniedbana? nie wiem, to takie uczucie jakbym czegos ze soba nie zrobila, prawie takie jak NIE MYCIE sie
co czlowiek to gust, ale czasami warto pomyslec tez o innych.
Pomogła: 29 razy Dołączyła: 01 Lut 2009 Posty: 655
Wysłany: Sro 04 Mar, 2009 23:50
Tremere napisał/a:
cywilizacji polakow daleko do zachodniej, nie mowie tego zeby nikogo obrazic (powtarzam sie ;p), po prostu naprawde tutaj mezczyzni nie wymagaja od siebie za duzo.
depilacja jest zlem dla mezczyzn, bo ujmuje meskosci. no ok, mozna odniesc takie wrazenie. z kolei ja jak bylam kilka lat temu na plazy w polsce to widzialam calkiem przystojnych facetow ktorzy gdy podnosili rece moim oczom ukazywal sie widok zlepionych potem zarosnietych pach. i nie mowcie ze to kwestia higieny, na plazy w gorace lato KAZDY jest spocony. wystarczyloby te wlosy TROCHE przyciac i juz wygladaloby to lepiej.
i tak jak wtedy wydalo mi sie normalne, to bedac w stanach zaczelam sie nad tym naprawde zastanawiac. oczywiscie ze NIE KAZDY facet tam jest idealny, ale naprawde wieksza wage przywiazuje sie do estetki, wygladu i higieny.
nie chce sie klocic, bo kazdy ma swoje zdanie na ten temat.
shaunri - wyznacznikiem normalnosci sa dla mnie faceci obrosnieci wlosami we wszystkich miejscach, natomiast extra-partia sa partnerzy ktorzy dbaja takze o MOJA wygode i stosuja pewne zabiegi aby uniknac niechcianych sytuacji.
I OCZYWISCIE ze mowie tu tylko za siebie. bo tak naprawde to nie moja rzecz czy shaunri, adam czy jakis marian podcina/goli loniaki, wyrazam tu tylko swoje zdanie na ten temat.
nie bede sie bawic we wrozke, ale w koncu polacy zaczna sie masowo podcinac/golic, to jest zachodni standard.
i powtorze po raz kolejny - mi sie nie podobaja lyse klatki albo totalny brak wlosow lonowych, lubie jak wszystko jest w normie - po prostu obrzydzaja mnie geste wlosy pod pachami i lonowe.
no i co do kobiet - shaunri, moge sie wypowiadac tylko za siebie, ale nieogolona czuje sie... eee, nie wiem, zaniedbana? nie wiem, to takie uczucie jakbym czegos ze soba nie zrobila, prawie takie jak NIE MYCIE sie
co czlowiek to gust, ale czasami warto pomyslec tez o innych.
W pełni się zgadzam. Wszystko w normie..
_________________ and so the lion fell in love with the lamb.. what a stupid lamb... what a sick, masochistic lion...
Pomógł: 127 razy Dołączył: 18 Lis 2005 Posty: 3847
Wysłany: Czw 05 Mar, 2009 15:17
Tremere - Wyjątkowo mądry post, to Ci trzeba przyznać : )
oczywiscie ze NIE KAZDY facet tam jest idealny, ale naprawde wieksza wage przywiazuje sie do estetki, wygladu i higieny.
Rzecz pierwsza, z którą nie sposób się nie zgodzić - bo i właśnie o to przywiązywanie wagi chodzi. Generalnie chodzi mi właśnie o czasochłonność takich strasznie irytujących zabiegów golenia, podcinania, smarowania ciała jakimiś olejkami, smarami, żelami, żelowania włosów i tak dalej i tak dalej - dlatego też uważam że mamy prawo nie dbać jakoś wyjątkowo o nasz wygląd (My - mężczyźni), a irytuje mnie że nagle społeczeństwo (Tu: Ludzie których znam) zaczynają wymuszać na mnie jakieś takie zachowania.
wyznacznikiem normalnosci sa dla mnie faceci obrosnieci wlosami we wszystkich miejscach, natomiast extra-partia sa partnerzy ktorzy dbaja takze o MOJA wygode i stosuja pewne zabiegi aby uniknac niechcianych sytuacji.
No za to zdanie to Cię po prostu wielbię - nic dodać, nic ująć.
co czlowiek to gust, ale czasami warto pomyslec tez o innych.
Kiedy Ja tu nie mówię o tym czego chce moja partnerka - bo o tym pozwolisz że będe rozmawiać z nią. Mówię tu o tym czego chce ode mnie społeczeństwo, a z niewiadomych przyczyn społeczeństwo nie lubi moich włosów : )
Chippy -Usunięty- Gość
Wysłany: Czw 05 Mar, 2009 15:58
Shaunri napisał/a:
a z niewiadomych przyczyn społeczeństwo nie lubi moich włosów : )
Pomogła: 16 razy Dołączyła: 27 Lis 2008 Posty: 193
Wysłany: Nie 08 Mar, 2009 08:11
Shaunri - nie zwracaj uwagi na to, czego oczekuje od Ciebie 'społeczeństwo' w tej kwestii. Od kobiet też wymaga się "dbania" o miejsca intymne, nawet jeszcze bardziej niż u faceta, bo większośc osób uwaza, że kobieta powinna być TAM ogolona na zero, a jak nie jest, to jest niby zaniedbana
Ja sikam na te "wymagania" mój facet nie lubi gołej cip**, mówi, że takie mają małe dziewczynki, więc skoro on lubi moje włoski, to po co mam je usuwac? Bo społeczeństwo tego oczekuje? Społeczeństwo nie ma nic do tego, w gacie mi przecież nie zagląda i łapy też tam nie wkłada usuwam włoski tylko częściowo, tam gdzie mi one przeszkadzają, ale wzgórek zostawiam w spokoju i to, że koleżanki patrzą na mnie jak na nienormalną wcale mi nie przeszkadza, bo to nie one mnie tam oglądają, tylko facet, który teraz jest duzo bardziej zadowolony niż wtedy, kiedy "dbałam o siebie" (czyt. goliłam się na zero)
Pomógł: 127 razy Dołączył: 18 Lis 2005 Posty: 3847
Wysłany: Nie 08 Mar, 2009 10:43
joasia -
większośc osób uwaza, że kobieta powinna być TAM ogolona na zero
Widzisz? Sama tak myślisz, mimo że to nieprawda... Po prostu społeczny "mus" zrobił się tak wielki że ludzie uwierzyli już że sami tego chcą. A jeśli wszyscy mają ten sam gust, to znaczy że nikt nie ma swojego gustu - A to już jest przykre.
<przeczytawszy drugą część postu>
No, wiadomo że są jeszcze ludzie którzy własny gust mają i to się chwali : )
ale dlaczego teraz robicie z siebie wielkie indywidua? malo wlosow to tez jest moj gust, nikt mi go nie narzucil
ja z postu joasi moge wywnioskowac tylko tyle ze jest bardzo slaba i podatna na faceta dziewczyna, ktora potrafi porzucic wlasna definicje pielegnacji tylko dlatego zeby mu tym podpasowac. ok, twoja sprawa :p
Pomogła: 16 razy Dołączyła: 27 Lis 2008 Posty: 193
Wysłany: Nie 08 Mar, 2009 23:01
Tremere napisał/a:
ja z postu joasi moge wywnioskowac tylko tyle ze jest bardzo slaba i podatna na faceta dziewczyna, ktora potrafi porzucic wlasna definicje pielegnacji tylko dlatego zeby mu tym podpasowac. ok, twoja sprawa :p
a i tu się mylisz Czy ja powiedziałam, że w moim ABC pielęgnacji jest mowa o miejscach intymnych golonych na zero?? Nigdy nie lubiłam golić sobie wzgórka łonowego. Robienie tego co drugi dzień doprowadzało mnie do szału. W dodatku mój facet dowiedział się, że lubi nieogolone dopiero kiedy przestałam się golić. Wcześniej po pijanemu zarzekał się, że nie tknie mnie jesli będe tam zarośnieta, więc rezygnując z całkowitej depilacji byłam przekonana, ze będe musiała zrezygnować też z niektórych pieszczot dzięki bogu okazało się, że nie musiałam
ja z postu joasi moge wywnioskowac tylko tyle ze jest bardzo slaba i podatna na faceta dziewczyna, ktora potrafi porzucic wlasna definicje pielegnacji tylko dlatego zeby mu tym podpasowac. ok, twoja sprawa :p
a i tu się mylisz Czy ja powiedziałam, że w moim ABC pielęgnacji jest mowa o miejscach intymnych golonych na zero?? Nigdy nie lubiłam golić sobie wzgórka łonowego. Robienie tego co drugi dzień doprowadzało mnie do szału. W dodatku mój facet dowiedział się, że lubi nieogolone dopiero kiedy przestałam się golić. Wcześniej po pijanemu zarzekał się, że nie tknie mnie jesli będe tam zarośnieta, więc rezygnując z całkowitej depilacji byłam przekonana, ze będe musiała zrezygnować też z niektórych pieszczot dzięki bogu okazało się, że nie musiałam
mężem(chłopakiem) mieszkasz i jest jeszcze on pijakiem ;/
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach