Dzieci OnLine

[violetLily]

No cóż. Przyznaję sie bez bicia, że zaczrowała mnie historia Belli Swan, która zakochała się z wzajmnością w wampirze - Edwardzie... Książkę przeczytałam jedym techem, dosłownie nie moglam się od niej odwerwać... Film także bardzo mi się spodobał, lecz nie zawierał tylu wątków, opisanych w niesamowity sposób w książce. Jestem pełna podziwu dla autorki tej sagi - Stephanie Meyer. Jutro zaczynam nastepną cześć opowiadania.

Dodam tylko, że wcale mnie nie ciągnęło do czytania, takiej "grubej" i pewnie "nudnej" książki ;P

Ktoś z was jeszcze czytał Zmierzch, lub oglądał film? Podzielcie się swoimi spostrzeżeniami

[nasty_girl]

Jako romansidło może być, szkoda tylko, że idąc do kina miałam ochotę na horror..

[Dazul]

Ja czytałam książkę a film już mam ściągnięty ale jeszcze nie oglądałam.

[violetLily]

Heh, w kinie nie wiele mogłaś zobaczyć, bo w filmie wszystko było tak skrócone i uproszczone.. Po prostu bez "zbędnych" kompikacji. Książka jest lepsza.. ;D

A tak poza tym w dalszej części opowiadania nie będzie już tak różowo..

[@siex]

Nie czytałam ani nie oglądałam filmu, ale wszyscy w szkole mówią, że książka i film są świetne!

[hippie]

Chcę obejrzeć, ale nie mam jak (poza kinem) ;/

[Dazul]

[Chippy]

Nieprawda, przecież czytałem, że ostatnio Polacy kupują, tak jak kupowali, jakby kryzysu nie było. I rzeczywiście, nie ma co się bać

Nieprawda, przecież czytałem, że ostatnio Polacy kupują, tak jak kupowali, jakby kryzysu nie było. I rzeczywiście, nie ma co się bać

[violetLily]

Książka jest lepsza ;D Warto najpierw przeczytać, a potem obejrzeć film

[hippie]

[violetLily]

Ja przyznam, że lubię czytać tylko to co mnie interesuje ;p W przeciwnym wypadku czytanie książki tak się rozciąga, że szok ;p Tą przeczytałam w 3 dni, strasznie mnie wciągnęła ;D Ale nie wszystkim się może podobać taki romans ;D

[hippie]

Mam tak samo ; ) Lektury ( bo są przeważnie nudne) się dłużą i czytam na ostatnią chwilę.

[violetLily]

Ojj taa.. xd Lektury to dla mnie katusze.. Najgorsze.. Zdarzyło się, że raz nie przeczytałam całej, ale jakoś przeszłam przez opracowanie w szkole ;p

[hippie]

Mi się przeważnie udaje zaliczyć sprawdzian z lektury, a w tym roku szkolnym żadnej nie przeczytałam xD

[violetLily]

W takich przypadkach nie ma to jak rozwinięte streszczenia ;P Przyznam, że korzystam z nich nawet jak przeczytam książkę, bo wtedy jest mi łatwiej wszystko poukładać sobie w głowie. Przy Zmierzchu nie miałabym najmniejszego problemu z tym ;D