Pomogła: 39 razy Dołączyła: 25 Wrz 2003 Posty: 2010
Wysłany: Pią 27 Mar, 2009 21:21
Myśmy mieli na koniec 6 klasy coś co się nazywało jak bal, ale tak na prawdę ubieraliśmy się jak na zwykłą dyskotekę. Ale jeszcze jest trochę czasu, a w sukience zawsze możesz iść jakiejś.
Pomógł: 127 razy Dołączył: 18 Lis 2005 Posty: 3847
Wysłany: Sob 28 Mar, 2009 09:48
Myszka - No i tak powinno być. Cokolwiek by to nie było, nazywa się balem, więc dziewczynki przychodzą w sukienkach, a chłopcy koszulach plus muszka/krawacik. Coś takiego. Tak, powiedzmy "pół-galowo".
Pomogła: 13 razy Dołączyła: 30 Sty 2009 Posty: 550
Wysłany: Sob 28 Mar, 2009 12:50
Ja nie miałam, ale skoro to bal to ubierz się ładnie tak jak w dawnych czasach. W piekną suknię rozszerzaną na dole. Naprawdę ja tak zrobiłam w 4 wszyscy byli zdziwieni, ale sie nie smiali.
_________________ Łap chwile, jakby Świat miał się jutro skończyć!
Kochaj życie <3
Twilight ;*
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach