Dzisiaj wróciłam z dwudniowej wycieczki piątek-sobota z Wrocławia. Przed chwilą gdy weszłam do domu, mama rzuciła mi propozycję o wyjeździe z nią i grupą z gimnazjum na TYDZIEŃ do Kłodzka. Muszę nadrobić wczorajszy piątek, i nie wiem, czy ten tygodniowy wyjazd będzie dobry. Bardzo, bardzo chciałabym jechać, ale:
1) Wiem, że dzieciaki z podstawówki (nawet z 6 klasy) przeszkadzają gimnazjalistom.
2) Uczę się dobrze, ale martwię się, że po tygodniu bez szkoły nie dam rady.
Myślicie, że warto jechać? Wycieczka ma być ponoć fajna (warsztaty tańca, śpiewu, aktorstwa), ale martwię się bardzo o tą szkołę. Tzn. wiem, że z 5-6 nie przeniosę się po tygodniu do 4-3, ale no cóż...
_________________ “Smart people believe weird things because they are skilled at defending beliefs they arrived at for non-smart reasons.”
—Michael Shermer
Pomogła: 55 razy Dołączyła: 18 Mar 2005 Posty: 5646
Wysłany: Nie 10 Maj, 2009 17:56
Riaga napisał/a:
Nasty- pewnie w gimnazjum pracy jest 200x więcej, ale czasami jest tak, że cały tydzień na każdej lekcji coś innego
Spokojnie, nie jeden student uczy się tydzień przed sesją i daje radę, więc i ty tydzień nadrobisz ;p
Riaga -Usunięty- Gość
Wysłany: Wto 19 Maj, 2009 15:18
Wczoraj wróciłam.
Było...było... tego nie da się wyrazić. Było przenajgenialniej i przenajcudowniej na świecie, jak tylko może być i to i tak nie wyraża wszystkiego. To chyba moja najlepsza decyzja życiowa ^ ^ Dzięki wszystkim za pomoc!!!
Pomógł: 127 razy Dołączył: 18 Lis 2005 Posty: 3847
Wysłany: Wto 19 Maj, 2009 15:45
Cieszymy się że Ci się podobało : )
Chippy -Usunięty- Gość
Wysłany: Wto 19 Maj, 2009 17:45
Riaga napisał/a:
Było...było... tego nie da się wyrazić. Było przenajgenialniej i przenajcudowniej na świecie, jak tylko może być i to i tak nie wyraża wszystkiego
Haha.. fajnie napisałaś, jak jakoś tak, tak najdziwniej jak tylko się da w całym globie, tak genialnie, tak wyraziście.. A ja jutro jadę do teatru na "Tajemniczy Ogród" : D
Było...było... tego nie da się wyrazić. Było przenajgenialniej i przenajcudowniej na świecie, jak tylko może być i to i tak nie wyraża wszystkiego
Haha.. fajnie napisałaś, jak jakoś tak, tak najdziwniej jak tylko się da w całym globie, tak genialnie, tak wyraziście.. A ja jutro jadę do teatru na "Tajemniczy Ogród" : D
w której klasie jesteś???
Riaga -Usunięty- Gość
Wysłany: Wto 19 Maj, 2009 20:32
Kto, Chippy czy ja?
Jak ja, to w 6 podstawówki.
Jak Chippiasty, to zostaje to tajemnicą w aktach NASA.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach