Wysłany: Sob 23 Maj, 2009 19:52 Pupilek klasowy, kujon...
Pomocy! Mam dziesięć lat i dobrze się uczę. Staram się być miła dla pani, ale za jej plecami mruczę cicho : kwa,kwa. (Moja pani ma na nazwisko Kaczykowska). Wszyscy mówią,że jestem pupilem pani, kujonem. A ja tak naprawdę rzadko się uczę. Teraz idę do czwartej klasy i boję się , że znowu zostanę Pupilkiem...
I czym tu się przejmować? ;d
Ja szczerze mówiąc jestem identycznie postrzegana. Nauczyciele przez to lubią ze mną rozmawiać itp. Inni przestali już mi dopiekać za to około 5 klasy podstawówki. Ja po prostu lubię być miła dla innych i nie zmieni tego żadna głupia uwaga ze strony 'inteligentego' kolegi z klasy. Jeśli odpowiada Ci taki szacunek do nauczyciela to w porządku. Świadczy to o tym, że jesteś kulturalna i serdeczna bez względu na otoczenie.
_________________ and so the lion fell in love with the lamb.. what a stupid lamb... what a sick, masochistic lion...
Twilight ;*
Riaga -Usunięty- Gość
Wysłany: Nie 24 Maj, 2009 12:00
Też mam ten problem, od kiedy poszłam do podstawówki. Najgorsze jest wytykanie, że skoro mam dobre oceny, to pewnie cały czas ślęczę nad książkami, a ja tylko powtarzam sobie przed sprawdzianami/kartkówkami.
Nie ma na to złotej rady, po prostu, bądź dalej sobą, żyj ze swoimi przekonaniami, a opinią innych się nie przejmuj. Ktoś mi kiedyś powiedział, że w gimnazjum zwracają uwagę właśnie na to, jak kto się uczy (oczywiście, z poglądu uczniów, nauczyciele patrzą na to bez względu na ich miejsca w szkolnej hierarchii).
Jest różnica między inteligencją, a kujoństwem i lizusostwem. Jak Ją zauważysz, to zrozumiesz że inni się mylą i są po prostu głupi : )
Chippy -Usunięty- Gość
Wysłany: Nie 24 Maj, 2009 12:54
A ja chętnie obciąłbym każdemu kujonowi i lizusowi durny łeb, za to że nie pozwala się innym rozwinąć (ale nie mówię tutaj o osobach inteligentnych, ja ani taki, ani taki nie jestem ).
ja mam podobny problem mialam srednią 5.60 .wszyscy nazywaja mnie kujonem a naprawde taka nie jestm uczę się mało poprostu mam dobra pamięc i kojarzem fakty i to tyle ...poprostu tak się urodziłam nie robie nic specjalnego ...mialam szczęscie i to jest jedna z mojich cech...wszyscy się ze mnie śmieją a ja mam dośc tych przygłupów dla nich jak ktos ma 2 to jest spoko jak dostanie 5 albo nawet 4 to jest kujonem ktory nic nie robi tylko się uczy...ja jestm tak jak wsdzyscy nie jestem jakaś grzeczniutka nie siedze cały czas w domu i się ucze...poprostu nie jestem przygłupia i nie mam poziomu inteligencji 0 .MAM TEGO SERDZECZNIE DOŚĆ nikt nie chce się ze mna kuplować bo jestem wedugł nich tak zwanym kujonem ( lol i co jescze) i że płacze jak dostane 4 ( chistoryjka glupich dzieci bo mi nic nie obchodzi czy dostałam 5 czy 2 ,w domu tez malo to kogo obchodzi dostałam zlom ocen poprawie nie ucze sie dla ocen ale dla życia) naprawde żal mi tych ułomow ( 80 % mojej "kochanej" klasy) bo w przyszłości to będom kopac rowy albo sprzątać w sklepie za 600 zł miesięcznie albo stali w kolejce po zasilek i blagali o te 200 zł dla nich nie ma przyszlości są za głupi ich nauka skończy się na gimnazjum...ale cóż są ludzie i przyglupy... Takich omijać z daleka bo co z tego że po za szkolą są spoko jeśli mnie uważają za śmiecia...I TAK FAJNIE SOBIE ŻYJĘ..TRZEBA TO JAKOŚ PRZETRWAĆ...dla nich to że maja średną 2.00 to wielki szpan
[ Dodano: Pon 25 Maj, 2009 18:41 ]
nastawienie takich ludzi do zycia mnie dobija ...myslą tylko o tym co teraz...myślą tylko o tym żeby w bandzie przygłupów byli akceptowania...wiele z nich jest baaaaardzo zdolna ale on specjalnie straja się o niższą ocene i przekreslaja życie nie mysla o tym co będzie że życie to nie tylko akceptacja kolegów
Myszka, to czemu się nimi przejmujesz? ;d Bez sensuu.. Też taką średnią miałam na koniec podstawówki ;p I wcale nad książkami nie siedziałam ;d Teraz w gim, nauczyciele są straszni. Najgorsze jest to, że nie stosują się do statusu szkolnego, a My uczniowie nic nie możemy z tym zrobić.
_________________ and so the lion fell in love with the lamb.. what a stupid lamb... what a sick, masochistic lion...
Ja teraz idę do nowej szkoły i już się nie przejmuję. Też się dobrze ucze ostatnio średnia 5.1 i wszyscy nazywają mnie półkujonem chociaż wcale się nie ucze, po prostu uważam na lekcji. Myszka teraz nowa szkoła, zmienisz trochę swój wizerunek między nowymi ludźmi, a starej szkoły zostało okolo 2 tyg. nie licząc dni wolnych. Pamiętaj że masz nas
_________________ "Dokąd tak biegniesz? Przecież wiesz że przed sobą nie uciekniesz."
O, myślałam Myszka, że Ty już w gim. To, to dopiero będzie szok jak przejdziesz. ;d
_________________ and so the lion fell in love with the lamb.. what a stupid lamb... what a sick, masochistic lion...
Twilight ;*
Myszka -Usunięty- Gość
Wysłany: Sro 27 Maj, 2009 17:34
violetLily napisał/a:
Myszka, to czemu się nimi przejmujesz? ;d Bez sensuu.. Też taką średnią miałam na koniec podstawówki ;p I wcale nad książkami nie siedziałam ;d Teraz w gim, nauczyciele są straszni. Najgorsze jest to, że nie stosują się do statusu szkolnego, a My uczniowie nic nie możemy z tym zrobić.
co do tego niestosowania się do regulaminu to u nas w podstawuwace wcale nie jest lepiej...
wogule czasami jest okropnie ...o mojej "kochanej nauczycielce już pisałam w innym temacie...
a ja jakoss trak przz miesiące jestem w 6 niewiem dokładnie ....miałam wogule w 4 klasie zostac przelożona klasę do góry bo się bardzo dobże uczyłam ale wolalam nie bo sie już do klasy przywiązałam
a ja się nimi nie przejmuję tylko żal mi tych ludzi ich zycia i tego co osiągną i tego jak będom żyć
a jak tarz sobie liczyła średnią na koniec podstawowki to wychodzi mi 5.70 tarz to będę mieć przerabane w mojej klasie już słyszę te krzyki ...
Myszka, ja tu widzę trochę problemy z tym ciąglym gadaniem o średniej i szczególnych osiągnięciach. Szczerze, też wkurzałaby mnie taka osoba na żywo, która ciągle gada, że ma 5.7 średnią i będzie miała przez to przerąbane.
Po Twoich wypowiedziach widzę, że Ty też troszkę sobie zawiniłaś.
I proszę - 'będom' ? ;p
_________________ and so the lion fell in love with the lamb.. what a stupid lamb... what a sick, masochistic lion...
Twilight ;*
Myszka -Usunięty- Gość
Wysłany: Czw 28 Maj, 2009 15:43
ja sobie nie zawiniłam staram się żyć ze wszytkimi w zgodzie...a sama o tym na okrągło nie gadam poprostu został poruszony taki temat...nie mówię że wszyscy w naszej klasie tacy są jest kilka normalnych osób ale naprzykład dziś ...byly wyniki testu szóstoklasistów dostałam 38 punktów to zaraz teksty " co za durny kujon" i cieszą się tym że dostali 18 na 40 punkótw...a w szkole nigdy o tym nie gadam bo zraz będa takie teksty nikomu staram się nie zawadzać...tu okurat raz napisałam jak się uczę bo temat taki był a że tamat mnie dotyczy to napisłam co o tym wszytkim myśle i to jest tylko moje zdanie wasze może być inne
Ok, rozumiem. Jednak w każdym poście piszesz o swoich wybitnych dokonaniach. Gratuluję, ale to trochę.. Jednoznaczne. ;]
_________________ and so the lion fell in love with the lamb.. what a stupid lamb... what a sick, masochistic lion...
Twilight ;*
Myszka -Usunięty- Gość
Wysłany: Pią 29 Maj, 2009 13:00
ni nie każdym jest takich 2 i tylko tyle i to nie są żądne wybitne osiągnięci pisłamam już nie chwale się tym jak się uczę temat to porusza i tyle co miałam napisać że mam średnia 2.00 i wołają za mną że jestem kujonem przdstawiłam tylko sytuację dlaczego tak się zachowują a nie inaczej...pierwszy raz od kiedy jestem na forum napisałam o tym jak się ucz ę i o tym problemie ...wiesz mi jest przykro jak mnie tak traktują ....nie chcę się tym chwalić poporostu przedstawilam swój problem ...chyba pierwszy raz tak publicznie powiedziałam jak się uczę ( nie licząc spotakań rodzinnych bo tam mnie zmuszają) bo wiem jakiej reakcji mogę się spodziewać więc nie wiem o co ci dokładnie chodzi
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach