Spójrz na to z tej strony - jeśli zrąbałem maturę to mam teraz rok w pupę. Czy taka wizja to nie horror?
_________________ “Smart people believe weird things because they are skilled at defending beliefs they arrived at for non-smart reasons.”
—Michael Shermer
Moja siostra, która kończy prawo, obecnie ma już napisaną pracę magisterską i czeka na obronę, najbardziej przeżywała na 3 roku, kiedy to miała prawo handlowe. P. prof. nadzwyczajny całe roczniki potrafił skopać. ;d
_________________ and so the lion fell in love with the lamb.. what a stupid lamb... what a sick, masochistic lion...
Heh.. wszystko zależy od wydziału. U nas pogrom robią na prawie rzymskim i kpa.. Wszystko przez tych wykładowców;/ Bo w sumie rzymu się całkiem przyjemnie uczy..
Profesor nadzwyczajny? Toż to prawie sami tacy... i jeden mądrzejszy od drugiego.
Akacja - Jak człowiek już pójdzie do pracy, to nikły procent ją zostawi żeby zacząć studia.
Zazwyczaj po srednim wyksztalceniu trudno robic to co sie lubi. Ja bym tak nie wytrzymala. Jeżeli ktos ma plan/marzenie o studiach to naprawdę nie sądze żeby to go powstrzymało.
nasty - Praca za 1000 zł? Mówisz chyba o pracy dorywczej, ewentualnie pracy dla gimnazjalistów, bo chyba nie chcesz mi powiedzieć że poważny człowiek będzie próbował z tego utrzymać siebie, czy - o mój Boże - rodzinę? Bez żadnej szkoły można naprawdę niewielkim nakładem kosztów dostać pracę będącą źródłem dużo lepszych dochodów. O kwestii przyjemności płynącej z takiej pracy się nie wypowiadam, bo zależy to czy dla kogoś praca musi być przyjemna, czy ma być tylko źródłem dochodów.
Akacja - Co to jest w ogóle "marzenie o studiach"? Marzenie o papierku? Ja sobie taki mogę wydrukować. Ba, mogę sobie takimi papierkami ściany oblepić - nie poprawi mi to humoru ni w ząb. Plany, czy marzenie to można mieć odnośnie przyszłego zawodu, a ten przecież niekoniecznie musi być związany ze studiami. Bo i po co ktoś kto chciałby zostać mechanikiem samochodowym, czy fryzjerem miałby kończyć studia? Są dużo łatwiejsze drogi do osiągnięcia pewnych marzeń.
Bez żadnej szkoły można naprawdę niewielkim nakładem kosztów dostać pracę będącą źródłem dużo lepszych dochodów.
No dawaj przykłady. Ja nie widziałam ofert za więcej niż 8 za godzinę a taka praca jest zazwyczaj bardzo nudna czyli bardzo męcząca...
Cytat:
Akacja - Co to jest w ogóle "marzenie o studiach"? Marzenie o papierku? Ja sobie taki mogę wydrukować. Ba, mogę sobie takimi papierkami ściany oblepić - nie poprawi mi to humoru ni w ząb. Plany, czy marzenie to można mieć odnośnie przyszłego zawodu, a ten przecież niekoniecznie musi być związany ze studiami. Bo i po co ktoś kto chciałby zostać mechanikiem samochodowym, czy fryzjerem miałby kończyć studia? Są dużo łatwiejsze drogi do osiągnięcia pewnych marzeń.
Schnuri - to marzenie o studiach to był w istocie taki skrót myślowy. Ale dobrze, wytłumaczę dokładnie o co mi chodziło. Otóż miałam na myśli nie taką sytuacje że ktoś kończy technikum fryzjerskie i chce wykonywać swój zawód i idzie do pracy. Masz rację że studia mu niepotrzebne. Chodziło mi o konkretny przykład, kogoś jak Słupek, który ma jakiś tam cel, i żeby do niego trafić musi skończyć studia. Teraz okazuje się że trafił mu się rok przerwy i naprawdę myślisz że zrezygnuje ze swoich planów (specjalnie napisałam marzeń/planów bo studia są różnie postrzegane) bo stwierdził że fajnie się podaje hot - dogi w supermarkecie ? Jeżeli w ten sposób się spełni to dlaczego nie, może właśnie odkrył coś czego nigdy by nie znalazł bez roku przerwy ale szczerze wątpie żeby ktoś czerpał z tego przyjemność.
Ja mam swoje marzenie o pewnych studiach i nie traktuję tego jako etapu przejściowego tylko celowi samemu w sobie, Studia też mogą być przyjemne
Akurat w mojej branży, jeśli już tak mogę mówić, nie są rzadkie przypadki, gdy ktoś skończył całkiem inny kierunek albo rzucił studia, żeby pracować w zawodzie. Niestety realia są takie, że niektórzy pracodawcy na starcie odrzucają ludzi bez wykształcenia wyższego (Co ciekawe, ukończony kierunek to sprawa drugorzędna. Ważne, że ma się jakiś papier.).
Poza tym studia to takie przedłużenie młodości, więc chyba warto :]
_________________ “Smart people believe weird things because they are skilled at defending beliefs they arrived at for non-smart reasons.”
—Michael Shermer
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach