Dzieci OnLine

[hippie]

Chodzi więc o to, że nie wiem jak namówić mamę na zostanie na noc na działce z kilkoma znajomymi. Wracam codziennie około 22, chodzę często na koncerty, wracam około 12 w nocy. Nigdy przez ten czas mama nie widziała mnie pijanej, czy coś takiego. Nie ma ze mną żadnych problemów, więc nie wiem czemu nie chce się zgodzić. Mówi, że nie mogę "bo nie". Kiedy mówię, że to nic nie znaczy, to wymyśla bzdury, że jestem za mała, że ktoś nas tam napadnie, bo działki też okradają, że narkotyki. Taa akurat wszystko się stanie, bo ja tam będę... Wiecie może co ją przekona, bo ja nie mam pojęcia...?

[HelpForYou]

Powiedz jej, że jest także zaproszona-mile widziana
Powinno pomóc : P

[hippie]

No chodzi o to, że nie jest xD

[Shaunri]

Zazwyczaj jest tak że dziecko już dobrze wie jak podejść rodziców - jeśli dziecko nie daje rady, to znaczy że prawdopodobnie po prostu nie da rady.

Próbuj zaprezentować jej znajomych którzy tam są - może kogoś zna? To zazwyczaj pomaga, jeśli rodzic wie że ktoś kogo zna jest z jego synem/córką.

Nie zapewniaj że nie będziecie pić, bo to nie ma sensu. Nie oszukujmy się przynajmniej.

Powiedz że jesteś zaproszona i jeśli Ci nie pozwolą iść, to z całej waszej "paczki" (whatever) tylko Ty nie przyjdziesz.

[hippie]

[Shaunri]

No cóż, wiedz że jeśli Ty już nie jesteś w stanie znaleźć żadnej metody żeby rodziców "podejść", a uważasz że jesteś na tyle duża żeby "zawalczyć o swoje" (Co w końcu w przypadku zaborczych rodziców zrobić trzeba, bo inaczej potem, w dorosłym życiu pojawia się wiele ciężkich problemów, już wcale nie śmiesznych) to kłóć się, krzycz, wyjdź i idź.

Ale tylko jeśli to już "ten czas" : )

[HelpForYou]

Niestety krzyki i kłócenie w Twoim wieku nie zdadzą się na nic.
Masz 16 lat i mama traktuje Cię jeszcze jako swoje kochane małe dziecko i za nic w świecie nie dopuści żeby stała Ci się krzywda.
Rodzice demotywują - niestety. (na szczęście do pewnego momentu.. być może do osiemnastki )

[Nens]

[hippie]

Czyli że co? Pewnie mówią, że póki mieszkasz pod ich dachem, to musisz słuchać ich zasad?

[Słupek]

Osiemnastka jest przereklamowana. Tylko tyle, że czasem się zaoszczędzi trochę łażenia w poszukiwaniu "przyjaznego" sklepu/kiosku.

[Shaunri]

Oczywiście że 18-ka jest przereklamowana? A co, taki punkt graniczny w którym możecie robić co chcecie? No nie żartujmy : )

HelpForYou - Krzyki potrafią czasem wytłumaczyć więcej niż rozsądna rozmowa, szczególnie jeśli rozmawiać ma dziecko z dorosłym.

[HelpForYou]

[Shaunri]

HelpForYou - Oczywiście że wszystko zależy od charakteru rodziców, ale przeważnie dziecko dobrze wie jak podejść rodziców - skoro już nie ma żadnego pomysłu, to znaczy że nic więcej nie zostało. Albo sobie darować, albo walczyć.

[HelpForYou]

hippie,
Tak więc walcz !

[hippie]

Już się nic nie udało i nie pojechałam ;/