Wysłany: Pią 10 Paź, 2003 16:18 jak mam sobie z tym poradzic:>
ello
mam 14 lat:> chodze do gima mam nowa klase ale ostatni kolezanka z starej klasy z ktora mam na pienku powiedziala nowym ludzia ze jestem zyzol
a to nie prawda:> owsze miedys milalam problem z jednym okiem ale to jush przeszlosc jak ja mam na takie zachowanie raagowac? pomożcie
po za tym ostatni chlopcy w mojej klaise odkrtyli ze nosze stringi i zaczeli siem ze mnie nabijac:> a akurat ja lubie chodzic w stringach ale niue konieczie do szoly:> akurat mialam wazny sprawdzian i mialam je na"szczescie" ale co tu duzo muwic za czeli siem nabija i przypuszczam ze wegluch nich ja(dobrze siem ucze) nie powinnam nie wiem czemu panuje przekonanie ze stringi nosza latawice:>
pozdrawiam i 3majcie siem
_________________ Wy nie jesteście inni, inna jestem ja!
Pomogła: 39 razy Dołączyła: 25 Wrz 2003 Posty: 2010
Wysłany: Pią 10 Paź, 2003 17:08
chmmmm co do stringów to mysle ze co chlipakow to obchodzi a co do tej kolezanki, to ignoruj ją, a w koncu jej sie znudzi....chociaz niech inni sie wypowiedzą na ten temat...
e co do stringow to nie wiem co sie im w nich nie podoba ja np lubie dziewczyny w stringach a co do kolezanki ignoruj ja (na głupote lekarstwa jeszcze nie wymyślono)
Szkoda że jeszcze Ci chłopacy nie śmieją się z ciebie że nosisz stanik!!! To już w mojej klasie są bardziej dojrzali chłopacy. Stringi to przecież bielizna!! Śmiać się że ktoś nosi bielizne to Bezsens. Nie zwracaj na nich uwagi. A co do koleżanki to ja bym jej nie ignorowała. (jestem zaczepna ) Powiedziałbym zeby patrzyła na siebie a nie na innych, powiedziała, ze jest na niskim poziomie i żeby nie wspominała przeszłości. A wogóle czy to jej sprawa. Kiedyś w przeszłości to ona chodziła obszczana, ubrudzona i ośliniona!!!
_________________ Niemów źle o nikim, ale mów wszystko co najlepsze o każdym Mój numer gg 3066241
ello
mam 14 lat:> chodze do gima mam nowa klase ale ostatni kolezanka z starej klasy z ktora mam na pienku powiedziala nowym ludzia ze jestem zyzol
a to nie prawda:> owsze miedys milalam problem z jednym okiem ale to jush przeszlosc jak ja mam na takie zachowanie raagowac? pomożcie
po za tym ostatni chlopcy w mojej klaise odkrtyli ze nosze stringi i zaczeli siem ze mnie nabijac:> a akurat ja lubie chodzic w stringach ale niue konieczie do szoly:> akurat mialam wazny sprawdzian i mialam je na"szczescie" ale co tu duzo muwic za czeli siem nabija i przypuszczam ze wegluch nich ja(dobrze siem ucze) nie powinnam nie wiem czemu panuje przekonanie ze stringi nosza latawice:>
pozdrawiam i 3majcie siem
Posłuchaj co do stringów nie przejmuj się chlopcy jeszcze do tego nie dorosli, to przeciez bielizna wiec sie nie przejmuj, co do kolezanki zglos sie do wychowawc/y/zyni, napewno rozwiaze to moment i juz twoja wcipska kolezanka sie niebedzie smiala, co sie teraz dzieje ja jako zastepca przewodniczacego klasy niedopuszczam do takich sytuacji bronie wysmiewanych a pograzam tych co sie smieja zeby zobaczyli jak dana osoba sie czuje. Malutka mowie ci wychowawca i po klopocie da se dziewczyna spokuj. i nieprzejmuj sie tym co mowia inni ja ci mowie teraz ze jestes fajna dziewczyna, zobaczysz ze jeszcze przyjda do ciebie w laske
P.S: Moze nie zaladnie napisany artykul ale staralem sie
ello
wiecie wszystko fajnie ale mam pare niezgodnosci:> 1 dziefczyna jush taka jest od 1 klasy Sp. moze to jest jakas kwestia rywalizacji nie wiem
2 nie bede paplac wychowawcy bo mamy glupia baba i zrobila by awanture na cale miasto a poza tym nie jestem "skarzepyta"
3 co do stringow przemyslalam i mysle ze smiech czy "sensacja" bysla z tad ze ja jako pierwsza siem okazalo ze nosze anie jedne z klasowych gwiazd popularnosci
pozdrawiam
_________________ Wy nie jesteście inni, inna jestem ja!
No właśnie ,
chłopaki podziwiają, ze nosisz stringi
bo ich to zaciekawiło...
Coś nowego o jest laska która nosi stringi
ale fajnie (myślą sobie...)
Tak to jest...
U mnie jak chłopaki się pytają...
"EJ... masz dzisiaj stringi,koronkowe nie "
I się śmiają...
To ja się śmieje razem z nimi ...
I mi to wcale nie przeszkadza
Oni tylko tak to robią się nabiajają
a tak naprawde to ich to zachwyca jednym słowem mówiąc
Serio...
To fajne nawet nie sądzisz teraz
_________________ Próbowałam wielu rzeczy i za każdym razem
pamiętałam żeby żaden kamień nie stał się głazem,
żeby droga była prosta, a sumienie czyste...
wiesz:>
mnie nie chodzi o to ze hmmm... siem smieja czy zartuja,
ja bardzo lubie zartowac i smiac siem:>
ale to jest tesh powiazane ze sprawa 1 :> bo chlopcy byli "pod zarzeni" (zeby nie napisac podjarani ) tym ze owa kolezanka rzucila haslo ona ma stringi:> i wiesz co ja nawet nie pokazywalam ich specjeline:>
ale sprawdzalam jak to moglo by i stwierdzam ze ktos musiel siem ostro achyli zeby cos zobaczyc:> a dla waszej inforamcji siedzem w 3 lawce za mna qmpela ktora na czas lekcji siedziala obnok mnie wiec od naiblizszego chlopaka dzielilam mnie przynajmniej 1 lawka:D wiec to musialo byc (chyba!!) specjalne:>
_________________ Wy nie jesteście inni, inna jestem ja!
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach