| Dzieci OnLine | Suwałki | Gry online | Maluch |

Dzieci OnLine  Strona Główna Dzieci OnLine
Człowiek nigdy nie pozbędzie się tego, o czym milczy.

RegulaminRegulamin   FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum

Poprzedni temat :: Następny temat
Idź do strony 1, 2  Następny
Z pamiętnika Ani P.
Autor Wiadomość
Sami
Gość
PostWysłany: Sro 06 Sie, 2003 17:22   Z pamiętnika Ani P.

ROZDZIAŁ I
NIEDZIELA
Wstałam o godzinie 6.45 .Nie miałam nic do roboty więc poszłam do pokoju dziadka obejrzeć coś w telewizji . Miałam cichą nadzieję że moi bracia ,których mam trzech, jeszcze śpią.Niestety , po krzykach dochodzących z pokoju stwierdziłam że myliłam się
Przejdź na dół
Karolina Załęgowska
Debiutant
Debiutant


Dołączył: 06 Sie 2003
Posty: 30
PostWysłany: Pią 08 Sie, 2003 17:36   Chwila luzu Dodaj użytkownika do listy ignorowanych Odpowiedz z cytatem

O godzinie 9.00 już ubrana wychodziłam do kościoła . To był najlepszy czas na rozmyślanie .Nigdzie wrzeszczących braci .Czemu ja nie mam komputra?
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
Iśka Płeć:Kobieta
Aktywista
zmiana
Aktywista

Dołączyła: 21 Kwi 2003
Posty: 1093
PostWysłany: Sob 06 Wrz, 2003 21:30    Dodaj użytkownika do listy ignorowanych Odpowiedz z cytatem

Trochę chaotycznie to piszecie... Very Happy
Chętnie pomogę Very Happy...
--------------------------------------------------------

Odpowiedź znalazła się prawie natychmiast. Fundusze. A raczej ciągły brak funduszy nie pozwalały mi na posiadanie komputera... Braci też mama musiała wyżywić (o tacie nie wspominam, bo on żywił tylko swoją kochankę). A przecież mieli go (komputer, oczywiście) wszyscy !
Nawet babcię zastawałam wgapioną w świecący monitorek. Zawsze mówiła:
- Nie myśl dziecko, że masz nieuczoną babkę... -i zaczynała ki tłumaczyć co można zrobić w ogóle z komputerem.

Dzisiaj był chyba mój zły dzień. Sześć razy pokłóciłam się z Marcinem, pięć z Danielem, a osiem z Rafałem. Wszyscy byli dla mnie tacy niemili... Nawet jakiś facet na ulicy wypchnął mnie "niechcący" na ulicę... Ba! Nawet mama dzisiaj była przeciwko mnie !

Opadłam na łóżko i zasnęłam... Przynajmniej tak mi się zdawało... Może odpłynęłam w cudowny świat marzeń?
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
Alice_10 Płeć:Kobieta
Dociekliwy
Dociekliwy


Dołączyła: 11 Lip 2003
Posty: 231
PostWysłany: Nie 07 Wrz, 2003 10:49    Dodaj użytkownika do listy ignorowanych Odpowiedz z cytatem

teraz moja kolej Very Happy
_________________
Wstalam o 20:00 ,oh nie!Zapomnialam o urodzinach pauliny,musialm sie szybko umyc uczesac ubrac...to trwalo pol godziny!!!Przyszlam spozniona,Kiedy weszlam do jej domu usiadlam na bialej sofie w kfiatki, jak inni chrupalam chipsy.Spojrzalam na kat gdzie lezaly przenty ,W duszy plonelam z zazdrosci...dostala nowy komputer!!!!!Wyszlam o godzine wczesniej niz inni bo nie moglam juz patrzec na ten super nowiutki komputer.Przechodzilam kolo sklepu z komputerami,zapatrzylam sie na najdroszy komputer w sklerpie,chyba gapilam sie na niego pol godziny.W duszy pomyslalam,musze go miec!!!Wiec zaczelam myslec jak tu nazbierac 1230 zl!..
______________

to juz skonczylam moje Very Happy

_________________
Haha! Wrucilam! Dzieci.Best mi sie "odnudzilo Razz
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora
CHOMICZKAAA Płeć:Kobieta
Dociekliwy
Dociekliwy

Dołączyła: 29 Wrz 2003
Posty: 250
PostWysłany: Pią 17 Paź, 2003 21:54    Dodaj użytkownika do listy ignorowanych Odpowiedz z cytatem

Moja kolej nastapiła...





Kiedy zasypiałam myślałam tylko o tym jak zdobyć pieniądze.Zblizały sie moje urodziny,więc pomyślałam,ze poprosze rodzine o pieniądze,a nie prezenty.Wiedziałam,ze całej sumy napewno nie dostane.Zaczełam szukać jakiegoś płatnego zajęcia,ale nic nie znalazłam...

23.07.03r.
Kiedy wstałam rano na mojm biórku stał nowiutki komputer.Taki jaki sobie wymażyłam.Był piękny.To było od mojej rodziny.Mama podobno oszczędzała bardzo długo razem z dziadkami.Mama i reszta rodziny powiedziała,ze to mój prezent urodzinowy i na gwiadke.Padłam blizkim w ramiona i wycałowałam ich.Miałam juz przecież ułożony plan jak zarobić kase na komputer,ale jeśli juz go mam to potrzebne sa gry,wiec...


Następnego dnia ruszyłam do sklepu z komputerami i grami.Od razu zauważyłam bardzo fajna gre przygodową.Kosztowała ona 45 zł.
Zaczełam realizować mój plan następnego dnia.
Była sobota.Wstałam rano,umyłam sie, zdjadłam śniadanie.Wziełam trzy złote i wyszłam z domu.Poszłam na przystanek autobusowy.Czekałam na nim 10 minut.Kiedy nadjechał autobus 70 wsiadłam i pojechałam na ulicę Nektową,gdzie mieszkał ojciec.Stanełam przed dzwiami domu taty i zaczełam sie zastanawiać czy pukać.Odważyłam sie i zapukałam.Otworzyła mi kochanka ojca z dzieckiem na ręku.Nagle obok niej pojawił sie tata i powiedział:
-Anka co ty tu robisz?Matka pozwoliła Ci wyjść z domu???
-Nie tato,przyjechałam z tobą porozmawiać.
-Anka wracaj do domu,bo...
-Prosze przestań .Ty już nas nie kochasz i nie intersujemy Cie,prawda???
-Wejdź.
-Dziękuje.
-Aniu to ty przestań.Jak mozesz tak mówić.
-Ty juz masz inne dzieci.Inne osoby,ktore mozesz okłamywać tak jak nas!
-Nie Aniu ja Was nadal kocham.
-To nie prawda.
-Prawda i ty dobrze o tym wiesz.
-Anka,a ty przyszłaś tutaj zeby mi to uświadomić,czy poprostu wydać pieniadze na bilet autbusowy???
-Nie tato aj przyjechałam tu do Ciebie i o czymś Ci przypomniec.
-Anka o czym ty mówisz?Ja o wszystkim pamiętam.
-Nie prawda nie pamietasz o mnie i o mojch urodzinach.
-Ja,ja,ja...
-Zapomnaiłeś tak jak co roku.
-Nie,masz tu pieniądze.
-Dziękuje,ale myślisz,ze to wystarczy???
-Dlaczego ty nie rozwiedziesz sie z mamą???
Wtedy weszła kochanka ojca.
-Nie rozwiedzie sie,bo nie chce płacić alimentow.
-Nie rozmawiam z panią.
-Anka nie mów tak do Beaty(tak miała na imie kochanka ojca).
-Kim ona dla mnie jest?Ty tak mogłeś krzyczeć na mamę,a ja nie moge na ta zlodziejke?
-Jaką złodziejkę.
Wtrąciła sie Beata.
-Złodziejkę ojców i mężów.
-Ty gówniaro.
Powiedział ojciec.
-Ty nie jestes mojm tatą i nie kochasz nas tylko tego bachora.
Wybiłam z domu z płaczem.
Wsiadłam do autobusu i zrozumiałam,ze tak naprawdę nie zależy mi na tych pieniądzach.Kochałam tatę,ale nie myślałam,ze on mnie juz nie kocha.
Wróciłam do domu i nic nikomu nie mowiłam.Odesłałam pieniądze poczta do taty.Gry nie kupiłam.Poszłam spać...

_________________
Wejdź na moje forum:
http://members.lycos.co.uk/psiarka/forum/

Zapraszam do redagowania mojej stornki dla nastolatek!!!Szczegóły w dziale "O wszystkim"!
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora
 
Numer Gadu-Gadu
4990808
mroweczka Płeć:Kobieta
Aktywista
Aktywista


Dołączyła: 20 Wrz 2003
Posty: 2143
PostWysłany: Sob 25 Paź, 2003 17:01    Dodaj użytkownika do listy ignorowanych Odpowiedz z cytatem

24.10 2003r
Mam wyrzuty sumienia. Że pojechałam do ojca tylko po "kase". Leżałam w łóżku do obiadu rozmyślając o tym... Dlaczego on taki jest? Dlaczego opuscił mnie,mamę i moich braci w chwili,kiedy najbardziej go potrzebowaliśmy?Przecież Damian ma dopiero 4 latka i co? W ogóle nie pamieta taty....W tym momencie do pokoju wszedł mój brat Michał
-Byłaś u ojca co?
-Zabieraj te giry z mojego łóżka!
-Bo?
-Bo śmierdzą
-Acha.Byłaś u niego... tak?
-A czemu o to pytasz?
-Był dzisiaj tu.
-Co takiego?!?!?
Expresowo wstałam z łóżka.
-Ciiiii...mama o tym nie wie.
-Co mówił?!
-prawie wepchnął mi sie do mieszkania!Powiedział,ze chce rozmawiać natychmiast z mamą o tym jak sie wychowuje dzieci...Mama spała. na szczęście. Spytałem się go,co to ma znaczyc a on na to,ze mam sie spytać swojej siostry i poszedł.
-Achaa.
-Potem wyjrzałem przez okno. Wchodził do samochodu ...gdzie była jakaś laska z dzieckiem...Maja wiesz cos o tym?
Nie odpowiadałam nic. W mojej głowie była prawdziwa burza myśli
-Maja...
-Wyjdź
-Ale....
-Wynoś się!
co mnie zdiziwiło brat wyszedł natychmiast. Czasami go nienawidziłam czasami bardzo kochałam. Jest ode mnie 3 lata starszy i zawsze moje koleżanki startują u niego...A ja muszę im pomagać... Ech...Co za pech...

_________________
http://www.mivan.neostrada.pl/hasacz.gif
HASACZE!
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
Alice_10 Płeć:Kobieta
Dociekliwy
Dociekliwy


Dołączyła: 11 Lip 2003
Posty: 231
PostWysłany: Wto 28 Paź, 2003 17:46    Dodaj użytkownika do listy ignorowanych Odpowiedz z cytatem

to jak ona ma na iomie? maja czy ania?

26.10 2003r

Przepraszam ze nie pisalam...totalnie zapomnialam ze mam pamietnik!
Ta sprawa z Tata nie wychodzila mi z golwy.Co mu chodzilo z tym "jak sie wychowuje dzieci?" .Ale Lepiej o tym zapomne.Mama powiedziala ze za tydzien bedziemy mieli internet!Jak ja sie ciesze! Bede mogla Chatowac,pisac maile,gadac na GG....Aha! Przyjaciolka mamy przyniosla mi wczoraj fajna Gre na komputer! Nazywa sie "The sims" i poprostu wciaga...gralam caly dzien!Dzisiaj tez sobie troche pogralam ale tylko troche bo jutro mam klasowke z Matmy..Dzisiaj bede jescze sie troche uczyc.Brat wypozyczyl film "Harry potter i kamien filozoficzny" Boze...jak ja sie zanudzilam juz to po raz 5 ogladalam...no coz...jutro cos napewno napisze

_________________
Haha! Wrucilam! Dzieci.Best mi sie "odnudzilo Razz
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora
CHOMICZKAAA Płeć:Kobieta
Dociekliwy
Dociekliwy

Dołączyła: 29 Wrz 2003
Posty: 250
PostWysłany: Czw 30 Paź, 2003 23:54    Dodaj użytkownika do listy ignorowanych Odpowiedz z cytatem

A jaka jest opinia na tamet mojego "dopisku" w tym temacie?

_________________
Wejdź na moje forum:
http://members.lycos.co.uk/psiarka/forum/

Zapraszam do redagowania mojej stornki dla nastolatek!!!Szczegóły w dziale "O wszystkim"!
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora
 
Numer Gadu-Gadu
4990808
mroweczka Płeć:Kobieta
Aktywista
Aktywista


Dołączyła: 20 Wrz 2003
Posty: 2143
PostWysłany: Sro 05 Lis, 2003 15:36    Dodaj użytkownika do listy ignorowanych Odpowiedz z cytatem

Ach no tak zapomniałam to miała byc Ania Laughing
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
27.10.03
Poniedziałek. Budy nienawidze. Nienawidzę jak wszyscy na mnie wywalają gały. "Taka ładna dziewuszka i sama w ostatniej ławce siedzi"-powiedziała kiedyś Wampirzyca kiedy mieliśmy z nią zastępstwo na polaku. Teraz to moja wychowawczyni...
Przyszłam spóźniona-10 minut. To mój rekord. Zawsze spóźniam się 12.
-Pomyłka! Znowu się spóźniłaś! Jak tak można?-krzyknęła rozwścieczona wampirzyca.
"I znowu musiała to powiedzieć. Moje głupie nazwisko. POMYŁKA. Fuuj"
- No to juz pani wie,ze można...
-Jeszcze będzie pyskować! Dziewucho naucz się wreszcie! To klasa 1 gimnazjum a nie podstwówki!!! Jeśli chcesz mogę cie cofnąć!
-przecież siadam cholera co sie czepiasz?-zapomniałam już jak powinnam zwracać się do nauczycielki
Wampirzycę zamurowało.
- Chcę widzieć twoich rodziców w piątek na wywiadówce
-spoko-powiedziałam z ironicznym uśmiechem i usiadłam w ławce
-No więc tak,muszę wypełnić tą ankietę..ehhhh....czy ktoś z was pali?
-A sądzi pani,ze my się przyznamy?-powiedziała Mrówka( Very Happy ) siedząca w trzeciej ławce z środkowym rzędzie. Zawsze była smiała i nie bała sie powiedziec to co sądzi. Zawsze chciałam być taka jak ona. Miała własne poglądy na życie i wkurzały ją sztuczne lalki z Bravo Girl. Wszyscy oczywiście smiali się z jej żartu
-Bardzo smieszne-powiedziała wampirzyca
-ja-podniosłam nieśmiało rękę
-palisz?-spytała oszołomiona nauczycielka
-Nie,tylko chciałam sprawdzić pani reakcje
Mróweczka i reszta klasy buchnęła śmiechem. O to mi właśnie chodziło
-Pomyłka,uwaga
-Na co?
Klasa zasmiała się ponownie
-Uwaga do dziennika! Będę miała o czym pogadac sobie z twoimi rodzicami!
Ale mi na tym nie zależało. Mróweczka spojrzała sie na mnie i uśmiechnęła się. Chyba uznała mnie za "równą".
-Dobrze,czy ktoś z was jest bity w domu?
cisza
-cieszę się. Czy ktoś z was ma bardzo ciężką sytuację finansową w rodzinie?
zgłosiło sie parę osób
-Czy ktoś z was ma więcej niż 3 rodzeństwa?
Zgłosiła się Pamela która od początku mnie wkurzała. Miała długie blond włosy i różową sukienkę
- Ja mam brata Joscha, on ma 22 lata. Jeszcze siostrę Carolen ona ma teraz 18 lat i Karen-15 oraz Patrychę 10-powiedziała cieniutkim głosikiem z akcentem
-Raczej Patrycję Barbi-powiedziałam
-Ach nie wiem jak to sie u was mówi w tym głupim jezyku.-powiedziała i podniosła głowę
-wiemy co masz w nosie-powiedział chłopak siedzący ławkę za nią
Cała klasa wybuchnęła śmiechem.
-Ach tak. Czy ktoś z was nie mieszka z mamą i tatą bo są rozwiedzieni albo w seperacji...?

_________________
http://www.mivan.neostrada.pl/hasacz.gif
HASACZE!
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
Alice_10 Płeć:Kobieta
Dociekliwy
Dociekliwy


Dołączyła: 11 Lip 2003
Posty: 231
PostWysłany: Nie 23 Lis, 2003 11:11    Dodaj użytkownika do listy ignorowanych Odpowiedz z cytatem

~~...Nie podnioslam Reki bo sie balam,balam sie ze dzieci z Klasy mnie wysmieja....wiem ze to nie jest Smieszne ....ale z dziecmi z mojej klasy to nigdy niewiadomo.Po szkole przyszla do mnie moja druga najlepsza przyjaciolka Maja.Kiedy siedzielismy u mnie w pokoju i ogladalismy Telewizje ona sie mnie spytala:
-Ania.....a gdzie jest twoj tata?jakos nigdzie go nie widze...
-eeee...ehem..pojechal do....ee..do Ameryki....sluzbowo-odpowiedzialam.
Nie moglam powiefziec prawdy...
Maja podskoczyla-Ey! to cool masz!!! co ty robisz taka mine! pewnie masz gore amerykanskich ciochow i perfom!-
-noo...moze.
Nastepnego dnia mialam wsielkiego pecha....
MAJA ROZPOWIEDZIALA TO PO CALEJ KLASIE ZE MOJ TATA JEST W AMERYCE!!!...

sorry ze takie krotkie aledalej mi siue niechcialo Cool

_________________
Haha! Wrucilam! Dzieci.Best mi sie "odnudzilo Razz
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora
mroweczka Płeć:Kobieta
Aktywista
Aktywista


Dołączyła: 20 Wrz 2003
Posty: 2143
PostWysłany: Wto 25 Lis, 2003 22:03    Dodaj użytkownika do listy ignorowanych Odpowiedz z cytatem

Po lekcji we wtorek pociągnęłam Maję za rękaw do damskiej toalety.
- Co ty sobie wyobrażasz?! Powiedziałam ci coś w sekrecie a ty od razu musisz paplać?!
-Nie mówiłaś, ze to sekret!- powiedziała Maja i odwróciła głowe
- Ale chyba to po mnie poznałaś
-Dobra nie kłóćmy się już- powiedziała i uśmiechnęła się
-Jak wolisz- poczułam wielka ulgę
-Słuchaj...Skoro twój tata jest w Ameryce...Powiedziałam paru dziewczynom z klasy, że tam są fajne perfumy i twój atta przywiezie. Moze...
-Maja! Co ty sobie myślisz!? On nie pojechał tam żeby przywozić perfumy!
-Nie krzycz na mnie! jak zwykle sie na wszystko wkurzasz! Koniec tego dobrego! Nie masz już przyjaciółki!- to mówiąc odwórciła się i wyszła. Wrociłam do domu zrezygnowana. Od razu zamknęłam się w swoim pokoju i popłakałam w poduszkę. Maja była moja przyjaciółką od niedawna ale jedyną odkąd pamiętam. Nikt mnie nie lubił. Zawsze byłam skryta w sobie. W mojej klasie była taka paczka. Nalezała do niej Mróweczka. Jeszcze nie zdążyłam z nią na serio pogadać. Dopiero początek roku szkolnego...Muszę kończyć. Dobranoc pamietniczku!

_________________
http://www.mivan.neostrada.pl/hasacz.gif
HASACZE!
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
mroweczka Płeć:Kobieta
Aktywista
Aktywista


Dołączyła: 20 Wrz 2003
Posty: 2143
PostWysłany: Sro 26 Lis, 2003 10:55    Dodaj użytkownika do listy ignorowanych Odpowiedz z cytatem

29.11.03
Dziś na g. wychowawczej wiele sie zmieniło. Jestem taka szczęśliwa...
-Pomyłka! Już trzeci raz w tym tygodniu spóźniłas się na lekcje co to ma znaczyć!?
- Że dziś jest środa prosze pani. Very Happy
- Ty sobie ze mnie nie żartuj!!! Natychmiast siadaj!!!
-Gdzie?! Wszystkie ławki zajęte!
- Z koleżanką - powiedziała i wskazała na Mrówkę. Usiadłam koło niej w ostatniej ławce.
- Sluchajcie muszę na chwilę wyjść do pokoju nauczycielskiego. Zapomniałam drugiej części ankiety. Gosia pilnuj porządku- powiedziała. Gosia wyszła na środek i puściła do Mrówki oko. Gosia uważana była w oczach nauczycieli za wzorową uczennicę. Owszem była, ale lubiła też takie rzeczy jak np. czytanie dziennika... Twisted Evil Nauczycielka wyszła. Wszyscy spojrzeli wyczekująco na Gosię.
- Zostawiła klucze?- spytał Wojtek
- No jasne...- powiedziała Gosia i zaczęła wymachiwać kluczami. Wojtek podbiegł, wziął klucze i zamknął drzwi.
- Niby, że sie zacięły- powiedział i pokazał język- Dobra co tam mamy w dzienniku?- Wszyscy zbiegli się do dziennika Mróweczka i najfajniejsi chłopacy z klasy też. Nie chciałam być gorsza.
-Ojej ten dziennik potrzebuje przeróbki artystycznej... Twisted Evil - powiedziała Mróweczka a Wiktor zaczął pisać: " Ta klasa jest bardzo grzeczna. Nie wiem, co bym bez niej zrobiła. Najlepsza klasa ze wszystkich jakie miałam!" Ta uwaga była troche bez sensu ale o to właśnie nam chodziło. Korek już pisał same szóstki i piątki wszystkim z przyrody ( tak to wszyscy mieli jedynki).
- Poczekajcie troche tu trzeba wykorektorować..-zaczęła Mrówka- Paula zarzuć korektorem!- i już korektor leciał w stronę Mrówki. Pech chciał, ze wylądował na dzienniku i rozwalił się. Teraz na kartce z uwagami był jeden wielki kleks
- No trudno sie mówi- powiedziała Paulina, wzięła drugoi korektor i zaczeła zamazywać wszystkie oceny. Wpadłam na świetny pomysł.
-Miska z wodą!Ktoś ma zapalniczkę?!
- Chcesz spalić dziennik?- spytała Mrówa z niedowierzaniem.
- Czemu nie?!- czułąm sie taka...inna. Nigdy nie zdobyłabym się na coś takiego. Akurat byliśmy w sali przyrodniczej i był kran. nalałam do jakiejś miski wodę i wszscy razem uklękneli w kółku. Wzięłam zapalniczkę od Wiktora, oderwałam okładkę od reszty (okładka dziennika była twarda). Wszystkim zaprło dech. Chwilę później podpaliłam kartki. Wszyscy zaniemówili. Nie wierzyli, że to zrobię. Pozekałam, aż kartki spłoną do więcej niz połowy i wrzuciłam je do wody. Przybiegły Paulina i Gosia z butelkami wypełnionymi wodą i zaczęły zalewać miskę.
- Spaliliśmy dziennik...- powiedział z niedowierzaniem Wojtek
- Chyba musimy...- zaczęła Gosia
-WIAĆ!!!!!- krzyknęli wszyscy równo i zaczęli w pospiechu zaczęli pakować swoje plecaki. Kiedy juz wiekszosć wyskoczyła przez okno ( sala była na parterze) Gosia szybko otworzyła drzwi i wyskoczyła za resztą
- Nie wierzę, że to zrobiłam - powiedziałąm do Mrówki i chłopaków.
- A my nie wierzylismy, ze ty to zrobisz. Chyba jeszcze nikt nie odważył się na coś takiego - powiedziała Paulina
- Ale mam nadzieję, ze w tej klasie nie ma przedłuzaczy?- powiedziałam obojętnie
- Nie no co ty Anka. Nie było Mai ani Pameli wiec spokojnie- powiedział Wiktor i uśmiechnął się

_________________
http://www.mivan.neostrada.pl/hasacz.gif
HASACZE!
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
CHOMICZKAAA Płeć:Kobieta
Dociekliwy
Dociekliwy

Dołączyła: 29 Wrz 2003
Posty: 250
PostWysłany: Sro 03 Gru, 2003 22:59    Dodaj użytkownika do listy ignorowanych Odpowiedz z cytatem

Wróciłam do domu i powiedziałam mamie ze zwolnili nas z lekcji,bo nie było pani od kilu przedmiotów i nikt nie mółgł ich zastapić.Wiedziałam,ze musiałam skłamać,aby mama nie domyśliła się,ze zpaliłam dziennik.Poszłam do pokoju i położyłam sie na łóżku.Po mojch policzkach płyneła strużka łez,bo nie wiedziałam,co bedzie kiedy ktoś wyklepie,ze to ja spaliłam nasz dziennik.Mogłam liczyć tylko na moją klase.Pomyslałam,ze będe symulować chorobę i jutro nie pójde do szkoły.
Po namyśl stwierdzilam,ze ten pomysł jest do bani,bo co z tego że nie pójde do szkoły i tak wkońcu się o tym dowiedzą.Musiałabym nie chodzisz do szkoły wcale.Spakowałam sie na jutro i odrobiłam lekcje,która zadana była na wcześniejszych lekcjach,czyli chemi,fizyki i polskiego.Zajeło mi to póltorej godziny,gdyż musiałam napisać jakieś durne wypracowanie.Rano kiedy sie wstałam i poszłam do szkoły naszej wychowawczyni nie było.Nie było również żadej z nauczycielek,które nas uczą.Niesety okazało się,ze pani dyrektor zwołała zebranie,aby ustalić kto spalił dziennik.Naszczęście nauczyciele byli zieloni w tej sprawie i nic nie ustalono.Na końcu pierwszej lekcji z wizytą wstapiła do nas pani dyrektor i powiedziała,zeby ten kto spalił dziennik wstał i przyznał się,a jeśli tego nie zrobi konsekfencje poniesie cała klasa.Zadzwonił dzwonek byłam uratowana.Pani dyrektor obiecała,ze na nastepnej lekcji też do nas wpadnie,a przez przerwe niech Ta osoba(czyli Ja) zastanowi czy warto sie ukzywdzić całą kalse?Przez całą przerwe gadałam o tym z Mrówka,Wiktorem i innymi kolami.Wszyscy powiedzieli,ze co kolwiek by nie byłą ta krzywdą oni zgadzają się na nia i zebym nic nie mówiła dyrce.Byłam szczęśliwa i nic nikomu o tym nie powiedziałam.


Ciag dalszy JUTRO!

_________________
Wejdź na moje forum:
http://members.lycos.co.uk/psiarka/forum/

Zapraszam do redagowania mojej stornki dla nastolatek!!!Szczegóły w dziale "O wszystkim"!
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora
 
Numer Gadu-Gadu
4990808
mroweczka Płeć:Kobieta
Aktywista
Aktywista


Dołączyła: 20 Wrz 2003
Posty: 2143
PostWysłany: Czw 04 Gru, 2003 14:20    Dodaj użytkownika do listy ignorowanych Odpowiedz z cytatem

Na następnej lekcji przyszła dyrektorka.
- No więc czy ten ktoś zastanowił się już i postanowił sie przyznać?
Cisza
- Słuchajcie. jeśli ta osoba się nie przyzna lub wy nie powiecie kto to zrobił to każdy z klasy zapłaci po 50 zł na rzecz szkoły i opuszczam kwotę jedynie dzieciom w trudnej sytuacji rodzinnej do 15zł.
Spodziewałam się paru zduszonych okrzyków czy czegoś...Dyrektorka najwidoczniej też tak myślała bo patrzyła się na klasę z wyczekującą miną. Nikt jednak nie wydał żadnego dźwięku. W sali było ciszej niż na cmentzarzu. Mrówka spojrzała na Pauline, Gosię w końcu na mnie i nieśmiało podniosła rękę. "Nie nie rób mi tego!"-pomyślałam. Mrówka jak zwykle okazała się w porząku.
- Co chcesz się przyznac lub na kogoś powiedzieć?- powiedziała dyrka a na jej twarzu powolutku pojawiał się uśmieszek
-Nie- powiedziała Mrówka i jak zwykle "strzeliła półmetrowy ironiczny uśmiech" w stronę dyrektorki.-Ale ile będzie płaciła ta osoba, która to zrobiła jeśli się przyzna?
-nic tylko odbędzie się poważna rozmowa z rodzicami i być moze zostanie zawieszony lub w najgorszym wypadku wydalony ze szkoły.- powiedziała z szerszym usmiechem dyrektorka-A moze wiesz kto to zrobił?
- Tak, wiem.- odparła spokojnie Mrówka.
- Niech wstaną wszyskie te osoby które wiedzą.-powiedziała dyrektorka i wstała wiekszość klasy. Ja też.
- No to dobra. Gadać!- powiedziała przez zaciśniete zęby dyrektorka i zaczełą przechadzać sie po klasie i patrzeć kazdemu stojącemu uczniu w oczy jakby chciała powiedzieć " jak w tej chwili nie powiesz kto to zrobił..." Kiedy przyszła do mnie nie wytrzymałam i wybuchnęłam śmiechem. Razem ze mna cała klasa.
- Cisza!!! Co to ma być?! Po tobie mozna sie tego spodziewać Pomyłka ze wszytskiego się śmiejesz. Ale to raczej nie ty zrobiłaś. Nie odważyłabyś sie na to. To nie w Twoim stylu.
"Miałam szczęście"- pomyślałam.
- A więc wszystkie te osoby które stoją chcę widzieć w sobotę przed szkoła o godzinie 7.00 rano. Dostaniecie wiadra z wodą i ścierki. Będziecie zmywać graffiti ze ścian budynku szkoły. Udanego weekendu chłopcy i dziewczęta- powiedziała i wyszła

_________________
http://www.mivan.neostrada.pl/hasacz.gif
HASACZE!
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
CHOMICZKAAA Płeć:Kobieta
Dociekliwy
Dociekliwy

Dołączyła: 29 Wrz 2003
Posty: 250
PostWysłany: Sro 10 Gru, 2003 19:03    Dodaj użytkownika do listy ignorowanych Odpowiedz z cytatem

Następnego dnia o siódmej rano pod szkołe zjawiły sie wszyscy!
Byłam wdzięczna klasie,ze nikt mnie nie wydał,więc postanowiłam im podziękować,ale oni tego odemnie nie wymagali,gdyż wiedzieli,ze dyrka jest wredna i ze i tak ukara całą klase.Następnego dnia,na ścianie w szatni zobaczyłam "odwdzięczenie" się za zadaną robobte,którą wykonaliśmy,a było to ogromne grafiti,napisane czarnym,łatwo zmywalanym markerem.Był to dokładnie napis: "W skóre dostaniemy,ale tego grafity nie zetrzemy!.Zamurowało mnie!Na pierwszej lekcji pani dyrektor przyszła do naszej sali na zastępstwo,bo nie było Wampirzycy,ale to nie było zastępstwo,tylko wielka gadanina.Mowila,ze niszczymy szkołe i ze ma wsatać 5 osób i iść to zetrzeć.Nikt nie wstawał,więc wybrała sama.Pomyłka, Paulina,Mrówka,Wojtwek i Wiktor pójdziecie po szmate i mydło do woźnej i setrzecie to.Radze zrobić to szybko,bo inczej oceny będa leciały.Poszliśmy więc,ale nie do woźnej ani do szatni tylko prosto do parku.Zrobiliśmy tak jak było napisane w grafiti.Wiedziałam,ze nasza klasa jest zwariowana i nie boi sie konsekwencji,ale nie myslałam,ze aż do tego stopnia.W parku było cudownie.Wojtek i Wiktor wzieli ze sobą pieniadze i kupili nam lody.
Nagle Gośka powiedziała:
-Ja wracam do klasy!Będe miała na wszystko szlaban,a po drugie w szkole jest mój plecak.
-Gośka ty chyba oszalałaś!Będziesz karana tak jak i my,więc uzyj sobie,a po 2 ja na mojej ławce napisałam,zeby nam wzieli plecaki i zaniesli do parku,po lekcjiach!
Powiedziała Mrówka!
-Nie prawda nie było żądnej kartki!Kłamiesz,bo boisz się,ze wydam Was!
Krzykneła Gośka,ale skomentowałał to Wiktor:
-Gosia Mrówka ma rację i jeśli tam pójdziesz wydasz i siebie.
Gośka umilkła i dalej jadła lody.Zbliżała sie trzecia i rozeszliśmy się do domów.

Jak coś wymysle to napisze,więc CDN!

_________________
Wejdź na moje forum:
http://members.lycos.co.uk/psiarka/forum/

Zapraszam do redagowania mojej stornki dla nastolatek!!!Szczegóły w dziale "O wszystkim"!
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora
 
Numer Gadu-Gadu
4990808
Wyświetl posty z ostatnich:   
Strona 1 z 2 Idź do strony 1, 2  Następny
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku
Oznacz temat jako nieczytany

Skocz do:  

Powered by phpBB modified v1.9 by Przemo © 2003 phpBB Group

| Dzieci OnLine | Suwałki | Gry online | Maluch |