Prawie Wszyscy muwia ze jestem ok, ale to nie prawda. często mam beznadziejny humor, jestem zmenczony. W domu jestem strasznie opryskliwy i nieznosny, chamski. Rodziców ledwo slucham, a rodzeństwo potrafię zmieszać z błotem cokolwiek by nie robiło. Nie lubie ludzkich chandr i brzydze sie tego, ale chyba taki jestem...nadenty, dwulicowy, beznadziejny i nieszczęśliwy . Kochajcie się póki nie jest za późno.
_________________ “Smart people believe weird things because they are skilled at defending beliefs they arrived at for non-smart reasons.”
—Michael Shermer
Pomogła: 39 razy Dołączyła: 25 Wrz 2003 Posty: 2010
Wysłany: Wto 12 Sty, 2010 20:35
To ochydne błoto które tworzy się na chodniku naprawdę może zasmucać ;] niedługo pewnie masz ferie, więc pewnie polepszy Ci się nieco humor (tak, ja też na to liczę), a potem już będzie może nieco jaśniej...
To ochydne błoto które tworzy się na chodniku naprawdę może zasmucać ;] niedługo pewnie masz ferie, więc pewnie polepszy Ci się nieco humor (tak, ja też na to liczę), a potem już będzie może nieco jaśniej...
każde wojewódzstwo ma inny termin ferii mi przypadły ostatnie 2 tygodnie lutego :<
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach