Wysłany: Sro 03 Mar, 2010 10:36 Uczyć się czy nie uczyć oto jest pytanie??
Jak w pytaniu, chciałbym wiedzieć czy jest po co. Dlatego tu umieszczam ten wątek, bo myślę że jest hmmm.... dość psychologiczny, tzn. jest mocno powiązany z emocjami.
Pomógł: 127 razy Dołączył: 18 Lis 2005 Posty: 3847
Wysłany: Sro 03 Mar, 2010 11:12
Uczyć się dla samej nauki - bezsens.
Uczyć się dla celu, który znajduje się "dalej", czyli "poza nauką" - jak najbardziej.
Rzecz prosta i problem jeden - młodzi ludzie nie widzą tego celu, nie rozumieją go, jest dla nich zbyt odległy żeby można było od nich wymagać wielkiego zaangażowania w naukę.
Dno, to chodziło mi o strzał w dziesiątkę. Ja czasami przynajmniej się tak czuję. Się zastanawiam czasami po co?
Szukam sposobów do zmotywowania, wykrystalizowania sobie celu i w ogóle, szukam sposobu, chciałem też was się zapytać. Może coś znajdę co postawi do pionu.
Dzięki za odp.
[ Dodano: Sro 03 Mar, 2010 12:40 ]
Ale widzę że temat jest dość ciężki. Chyba za ciężki.
Pomógł: 127 razy Dołączył: 18 Lis 2005 Posty: 3847
Wysłany: Sro 03 Mar, 2010 21:12
Mówiąc o celu miałem na myśli marzenia, czy wizję przyszłego życia po "szkole", ale taki cel pojawia się dopiero gdzieś na przestrzeni liceum, studiów, technikum, czyli szkoły, po której można mieć już wizję własnego życia.
Przez poprzednie szkoły po prostu musicie przebrnąć, a że nie jest to trudne, więc nawet specjalna motywacja pewnie nie jest wam potrzebna.
Żeby mieć potem spokój. Słupek się nie uczył i ma nadal sesję, kiedy inni odpoczywają :] Dobrze chociaż, że mnie zarejestrują na II sem. bez żadnej papierkologii.
IMO rozważania nad sensem bytu i szukanie motywujących porad nic nie daje. Trzeba po prostu zamknąć się w pokoju, wyłączyć komputer, siąść nad książką i się zmusić.
_________________ “Smart people believe weird things because they are skilled at defending beliefs they arrived at for non-smart reasons.”
—Michael Shermer
_________________ “Smart people believe weird things because they are skilled at defending beliefs they arrived at for non-smart reasons.”
—Michael Shermer
_________________ “Smart people believe weird things because they are skilled at defending beliefs they arrived at for non-smart reasons.”
—Michael Shermer
Mówiąc o celu miałem na myśli marzenia, czy wizję przyszłego życia po "szkole", ale taki cel pojawia się dopiero gdzieś na przestrzeni liceum, studiów, technikum, czyli szkoły, po której można mieć już wizję własnego życia.
Przez poprzednie szkoły po prostu musicie przebrnąć, a że nie jest to trudne, więc nawet specjalna motywacja pewnie nie jest wam potrzebna.
To jeśli takie cele pojawiają się dopiero wtedy, to teraz trzeba się uczyć by dotrzeć do nauki której się polubi i stworzy się cele, tak?
Pomógł: 127 razy Dołączył: 18 Lis 2005 Posty: 3847
Wysłany: Czw 04 Mar, 2010 16:28
Appolion - Nie, teraz trzeba się uczyć żeby nauczyć się żyć świadomie w społeczeństwie XXI-go wieku. Jedynie margines społeczny odpada na przestrzeni szkoły podstawowej i gimnazjum, więc przejście tych szkół dla "normalnego" człowieka nie powinno stanowić problemu.
Pomogła: 55 razy Dołączyła: 18 Mar 2005 Posty: 5646
Wysłany: Czw 04 Mar, 2010 18:07
Shaunri napisał/a:
Appolion - Nie, teraz trzeba się uczyć żeby nauczyć się żyć świadomie w społeczeństwie XXI-go wieku. Jedynie margines społeczny odpada na przestrzeni szkoły podstawowej i gimnazjum, więc przejście tych szkół dla "normalnego" człowieka nie powinno stanowić problemu.
Nawet można stwierdzić, że teraz 'podstawą' jest zrobienie jakieś turystki, czy kosmetologii na wyższej szkole.. czegośtam.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach