Kiedyś bardzo dużo pływałem i jestem nadal w tym świetny (pływanie się nie zapomina), ale jakoś ostatnio przestałem, bo robić tak kilkanaście basenów jest nudno...Najlepiej pływam kraulem, jak chcę sobie tak sfawolnie popływać to żabką.
Pomogła: 55 razy Dołączyła: 18 Mar 2005 Posty: 5646
Wysłany: Nie 25 Mar, 2007 11:58
pływania nie, ale kondycja spada, itd.. i mimo że się dobrze to robi, to jednak coraz gorzej, myślisz że dlaczego sportowcy muszą regularnie ćwiczyć? chyba masz jednak za wysoką samoocenę...
Pomogła: 9 razy Dołączyła: 29 Sty 2005 Posty: 1787
Wysłany: Nie 25 Mar, 2007 16:27
No, lecialam "na nietperza" (trzymalam sie z boku siodelka rekoma a nogi oplotlam wokol takiej rury) dwoch najsilniejszych kolesi z osiedla mnie rozkoledzilo no zaczelam wszeszczec "stop" a oni przyspieszali w koncu sie puscilam i polecialam jakies 7 m.
[ Dodano: Nie 25 Mar, 2007 16:27 ]
No, lecialam "na nietperza" (trzymalam sie z boku siodelka rekoma a nogi oplotlam wokol takiej rury) dwoch najsilniejszych kolesi z osiedla mnie rozkoledzilo no zaczelam wszeszczec "stop" a oni przyspieszali w koncu sie puscilam i polecialam jakies 7 m. Potem nie moglam oddychac, czulam sie jakby mi pluca sie scisnely...
_________________ Nie szukaj nieszczęścia w świecie zapełnionym szczęściem... Zawsze jesteś tu mile widziany..
Cześć!
Lubicie pływać?
Ja bardzo...a nawet kocham.
Piszcie tu, co chcecie, byle by było związane z tematem.
Nie zapomnijcie zagłosować w ankiecie.
Całuski...
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach