a co do roweru to lubie jeździć (rekreacyjnie) niestety nie mam gdzie i nie mam z kim , no i jeszcze jeden problem mój rower jest u mojej cioci na strychu (przywoże go tam żeby stał przez zime bo ja nie mam miejsca a balkon odpada) .
W tym roku prawie wcale nie jeździłam na roweże , może raz kila razy ale nie na moim i to bardzo bardzo krótko ...
_________________ miłość jest jak żmija : męczy , dręczy i zabija ...
P.S - nie powinieneś być Nightmare? Nite to raczej amerykańskie - i nie często używane
ja nie mogeee wszyscy sie mojego nika czepiaja a na angieskim sie zanam bo 2 lata w chorwacji bylem i uczylem sie w amerykanskiej szkole nitemare bo fajniej wyglada...przynajmniej moim zdaniem...to bylo ostatnie wyjasnienie
_________________ lllwww.terroryzm.netlllserwis o terroryźmie na skalę globalną
Chcesz się poruszać po mieście? Nie wiąż się z nikim. Nie miej w życiu niczego czego nie mógłbyś porzucić w ciągu pół minuty jeżeli zacznie się robić gorąco
[Wiem że odświerzam stary temat]
Mam pytanie czy ktoś z was jeździł rowerem wyczynowym i jakie ma z nim doświadczenia, tak sie pytam bo własnie usłyszałem wczoraj że pwnie dostane od rodziców w nagrode za nauke (5.0 mozliwe w tym roku, w tamtym 4,9 a dwa lata temu 4.75 <teraz 2GIM>) i bardzo chciałbym jakiś rower bo dosyć duzo jeżdze a na górskim jest dosyć ciezko ze względu na inne konty i ułożenie ciała przez co jak sie zmecze źle siedze i plecy potwornie bolą.
----->Kamix
Jak sie przewracałeś bo raczej ciezko mi wyobrazić sobie coś takiego, przecież to normalny rower.
_________________ BMI= 22,2 ale nie czuje sie na przecietnego
Chodziło mi o kolarzówke, tak napisałem bo raczej wątpie żeby ktoś tutaj uprawiał zjazd (DH) albo na BMX szalał na zawodach.
------->nasty_girl zależy czy po ulicy jeździłaś, bo jak tak to po kilku latach to trzeba sie znowu nauczyć jak sie jeździ
_________________ BMI= 22,2 ale nie czuje sie na przecietnego
Ant0n -Usunięty- Gość
Wysłany: Nie 05 Cze, 2005 16:14
marog6 napisał/a:
Ant0n napisał/a:
Jak rozumiesz pojecie roweru wyczynowego?
Chodziło mi o kolarzówke, tak napisałem bo raczej wątpie żeby ktoś tutaj uprawiał zjazd (DH) albo na BMX szalał na zawodach.
------->nasty_girl zależy czy po ulicy jeździłaś, bo jak tak to po kilku latach to trzeba sie znowu nauczyć jak sie jeździ
Ja bym chcial sie zajac trialem, ale nie wiem jak sie do tego zabrac ;].
Pomogła: 55 razy Dołączyła: 18 Mar 2005 Posty: 5646
Wysłany: Nie 05 Cze, 2005 16:30
w sumie to przypomnienie sobie jak sie jezdzi zajelo mi chwilke.. a innego wyjscia jak jazda ulica nie mialam bo za miasto jechalam a w tych wsiach chodnikow nie ma.. w kazdym razie zyje:d
Pomogła: 11 razy Dołączyła: 02 Kwi 2005 Posty: 1210
Wysłany: Wto 07 Cze, 2005 21:43
Teraz nie ma pogody na rower.... nawet jak jest to i tak nie chce mi sie jezdzic...nie lubie tak po miescie ;/ wszedzie wiara i nigdzie nie ma odrobiny spokoju
_________________ mood for ska
Stokrotka -Usunięty- Gość
Wysłany: Pią 10 Cze, 2005 23:06
Co do tematu to mało jeżdże na rowerze bo jak jeżdże to zawsze coś się psuje (pedła odpada, hamulce sie psują) normalnie zła aura...
ja nie lubie jezdzic rowerem bo potem jak ebde chciala gdzies sie pujsc, kolegow spotkam czy cos to rower mi zawadza=P jesli jezdzic rowerem to po zmroku kiedy juz sie zrobi cicho i spokojnie. i jezdzic dla relaksu... zeby przemyslec pare spraw.
_________________ bądź przy mnie blisko
bo tylko wtedy
nie jest mi zimno
H. Poświatowska
No chyba nie macie szcześcia, albo nie próbujecie wyjechać gdzieś za miasto. Ja mieszkam w byłym mieście wojewódzkim (Ciechanów -ok. 50 tys. ludzi) i wokół miasta są super tereny tylko na początku trzeba wyjechać troche. Dopiero po 18 km zaczyna sie super miejsce gdzie samochody przecietnie co minute porzejeżdzają a droga jest cudownie równa do tego takie super wzgórza w sąsiednim powiecie są.
PS: Mój rekord w przejechaniu na raz to 52,5km
_________________ BMI= 22,2 ale nie czuje sie na przecietnego
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach