Kilka dni temu dowiedziałam sie od moich kumpli że taki jeden hłopak ( podobno ich kolega ) hce mnie poznać . Zabardzo im nie uwierzyłam dlatego że sie nie lubimy . Uznałam że robią sobie ze mnie żarty . Z tym chlopakiem miałam sie podobno spotkać ale nie zrobiłam tego bo nie lubie randek w ciemno . Próbowałam sie coś więcej dowiedzieć ale nie miałam jak . Moje koleżanki uznały że to są jakieś jaja i powiedziały żebym sie tym nie przejmowała. Wszystko jednak sie częsciowo wyjaśniło gdy na przerwie ten chlopak stał z kolegami którzy gapili sie na mnie i pokazywali mnie palcami . Przyznam że nie było to zbyt miłe . No i nie wiem co mam robić !! Chciałabym poznać tego chłopaka ale nie wiem jak !! Wiem że jeżeli nic nie zrobie to wszystko przepadnie bo on uzna że mam go poprostu gdzieś !! Ale tak nie jest....
Wiem że mogłabym do niego podejśc i zagadać ale ja sie poprostu boje bo nigdy nie byłam w takiej sytuacji . Prosze pomóżcie mi jakoś , powiedzcie co powinnam zrobić ?? Z góry dziękuje !!
to rzeczywiście "głupia" sytuacja....skoro ci na nim zależy to moze popros swoją najlepszą przyjaciółkę o pomoc, ustalcie jakis plan działa....we dwie jest raźniej, zabawniej iii....bezpieczniej! Jeżeli nie uda wam sie i w oczach innych wyjdziecie na idiotki to przynajmniej będziecie w tym tkwiły obydwie i jak co to się rozpłaczecie obie...no i zawsze będziesz wiedziała, że nie tylko ty przeżywasz taki "koszmarek" (?)
Wiesz co zrób cos takiego:
Jak będzie szedł przez korytarz weź jakiekolwiek książki do ręki,
później idź prosto na niego tak żeby nie zauważył, że to specjalnie
wejdź w niego i upuść książki
Zacznij je zbierać i przeproś go, że w niego weszłaś ale powiedz, że byłaś ,,zaczytana''
Wtedy powinniście zacząć rozmowe
Jest 90% szans, że się uda
Życzę szczęścia
_________________ Niektórzy nie wiedzą jakie życie jest cene dopóki nie zetkną się z jego końcem
Ja myślę,że nie powinnaś tak robić,bo to stary numer i on może się domyślić,że Ty specjalnie je upuściłaś.Najlepiej by było,gdybyś dawała mu jakieś małe znaki,że go lubisz-np.,jak on będzie się na Ciebie patrzył,to uśmiechnij się lekko(jeśli jesteś dość nieśmiała) albo puść do niego oko(jeśli jesteś dość odważna) :)Myślę,że chłopak powinien w końcu do Ciebie podejść i zacząć rozmowę
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach