nie tylko z ich strony ale takze ze strony ich starych:) wolni ludzie maja prawo do wolnosci. nie tak jak za czasów stalina. teraz mozna wszystko tylko ze ci co zabraniaja palenia biora spora kase. a z drugiej strony legalizacja tez by przynosiłą zysk panstwu. to by działało na zasadzie fajek, podatek odciagnac i po problemie. tak jest w holandii.
_________________ widać że nosze są słabe
gość Gość
Wysłany: Sro 23 Cze, 2004 17:38
[nie wyrażaj się] że aż nie miło, gantka nie uzależnia, nie wchodzi do obiegu substancji w ciele, nie da się podlać marychy heroiną ani amfetaminą bo są to substancje bardzo słabo rozpuszczalne w wodzie i nic nie dające po spaleniu, więc jak palisz nawet podlewaną gantkę (chociaż i tak to zostaje w ziemi) nic z tych związków nie jest przyswajane, marihuana leczy jaskę (obniża ciśnienie wewnątrz gałki ocznej - dlatego ma się po tym małe źrenice), jak ktoś zobaczy kogoś kto ma zgona po narkotykach (ale nie po maryszce) to napewno to na niego podziła i nie weźmie nigdy czegoś takiego, skun to tak naprawde maryszka modyfikowana genetycznie, aby podnieść ilość Delto-9-TertoHydroCannabolis z poziomu 2-4%do 5-7%
[quote="sandra"] Nie wiedziałam gdzie umieścić tego posta więc pisze w tym dziale. Od pewnego czasu cały czas myślę jednej rzeczy! Dlaczego marihuana jest czymś nielegalnym. Ostatnio czytałm, ze zabija duzo wolniej niż papierosy czy alkohol, więc dlaczego jest zabroniona?? Po marihuanie nie ma czegoś takiego jak gresja w przeciwieństwie do alkoholu. W prawdzie może wywołać raka płuc ale to samo działanie mają papierosy!!!!!! Tylko ze nikotyna powoduje to duuuzo szybciej!!! Więc dlaczego nie jest legalna?? Uważam ze na imprezach duzo lepiej mona by sie bawic przy ziele niz alkoholu! Przecież humor sie poprawia.... i nie truje to az tak bardzo zycia!!! Więc czemu jest nielegalna?? Czy ktos z was jest tego samego zdani co ja?? poszę wypowiedzcie się!!! [/quote]
wiesz czemu marihuana jest nielegalna bo to narkotyk(chyba wiesz)achyba przemycanie narkotyków jest nielegalne
_________________ <Świat jest przepiękny,lecz smutny jeżeli każdy będzie o siebie dbał i się kochał wtedy zapanuje pokój>moje gg 1639597 e-mail alena579@buziaczek.pl
to nie jest dokładnie tak
otórz
"UZALEŻNIENIE, med. zaburzenie zdrowia, stan psych. albo psych. i fiz. zależności od jakiegoś psychoaktywnego środka chem. (najczęściej leku), przejawiający się okresowym lub stałym przymusem przyjmowania tej substancji w oczekiwaniu na efekty jej działania lub dla uniknięcia przykrych objawów jej braku (abstynencyjne objawy); motywem skłaniającym do rozpoczęcia przyjmowania środków uzależniających jest ich działanie: rozluźniające (uspokajające, nasenne, przeciwlękowe, przeciwbólowe), stymulujące (aktywizujące, dopingujące, poprawiające samopoczucie, podwyższające intensywność przeżywania, zmniejszające łaknienie), halucynogenne (zmieniające intensywność spostrzegania i myślenia lub zniekształcające je, zmieniające stan świadomości); rozwój uzależnienia jest zależny od wielu czynników, m.in. od specyficznych właściwości substancji uzależniającej, fizjol. właściwości organizmu (warunkujących szybkość powstawania uzależnienia), cech osobowości sprzyjających działaniu substancji uzależniającej (bierność, niesamodzielność) i czynników środowiskowych ułatwiających kontakt z takimi substancjami (słabość więzi rodzinnych, brak perspektyw życiowych, presja grup subkulturowych, pochopne zastosowanie leku). "
I teraz
uzależnienie to tak działa że twój organizm potrzebuje coraz więcej jakiegoś specyfiku a twoj mózg (narazie) nie ma tu nic do gadania. Dodatkowo często siada twoja psychika
(i tragedia gotowa) Natomiast ty nadal racjonalnie myślisz leczdopiero wtedy gdypozwolisz dopuścić do siebie stwierdzenie że JESTEŚ UZALEŻNIONY i mimo tego że wiesz iż to co robisz jest złe to i tak będąc słabym na ciele i umyśle (psychika) nie jesteś w stanie poradzić sobie samemu z nałogiem
Aczykolwiek są ludzie nmiej lub bardziej podatni na dane uzależnienia (np. jeżeli ktoś ma tzw. "mocną głowę " to jest to znak że jest bardziej podatny na alkocholizm)
Jak czytałam niektóre posty to nie wiedziałam czy się śmiać z głupot jakie niektórzy powypisywali czy płakać nad ludzką głupotą.
<b>Qbaz</b> - Nie zgodzę się z tobą. Marihuana jako roślina i jako "cudowne ziele" jest znana od tysiącleci. Znano ją wcześniej niż alkohol. Indianie np. palili marihuanę, bo nie znali innych używek(poza liścmi koki itp. roślinami i ziołami). Dopiero po odkryciu nowego świata przez europejczyków, to oni(europejczycy) przywieźli alkohol. Alkohol wynalazł człowiek, znacznie później. MArihuany natomiast nikt nie wynalazł, ona poprostu była od zarania dziejów.
Ćpanie wcale niemusi zaczynać się od alkoholu. Czy to, że spożywam alkohol znaczy, że będę kiedyś nałogową ćpunką? Ponad 90 % społeczeństwa pije alkohol...w tym jakoś rząd nie widzi nic złego :/
Jestem za legalizacją marihuany,ale zanim to nastąpi powinno się doinformować, wręcz doedukować społęczeństwo. Bo jak każdy myśli tak jak niektóre osoby na tym forum, to tylko załamać ręce , usiąśc i płakać.
Pzrestańcie rzucać tutaj hasłami encyklopedycznymi i regułkami z encyklopedii, bo nijak mają się one do rzeczywistości i praktyki.
Nikt nie wyrobi sobie prawdziwej i szczerej opinii o gandzi, dopóki sam nie spróbuje. I też poklóciłabym się z tym uzależnieniem, bo to jest tak, że zapalisz, spodoba ci się palisz dalej. Wszystko. Nie spodoba ci się, nie palisz. Wszystko jest dla ludzi ale nie dla idiotów. Śmieszy mnie troche niektórych patrzenie na świat, patrzenie z punktu widzenia ograniczonego małolata. Jeżeli się wypowiadacie zastanówcie się najpierw.
<b>Kinga</b> - Ja palę od ponad roku , okazjonalnie, bo okazjonalnie, ale duzo razy mialam okazje poznać tego smak. I jakoś nie sięgnęłam po coś mocniejszego. Z moich znajomych też nikt nie wpadł w nałogowe ćpanie czegoś innego. To bzdura, że od marihuany się zaczyna...dobrze ktoś napisał, że równie dobrze można powiedzieć, że od picia piwa zaczyna się alkoholizm.
Głupim też argumentem wg. mnie jest to, ze niby jak zalegalizują marihuanę to będzie krok do zalegalizowania cięższych narkotyków. W Holandii zalegalizowano "koper", bo były założenia, ze jak będzie łatwy dostęp do miękkich narkotyków to mniej osób będzie sięgało po twarde. Narazie się to sprawdza..
A co do cytatu "Zbyt pozytywna ,dlatego zakazana" z nuty "protest", to wg. mnie cała prawda. Posłuchajcie sobie. Mam nadzieję że jest jeszcze więcej ludzi, którzy mają zdropwe podejście do ganji, niż tylko kilku jak na tym forum:>
_________________ Zbyt pozytywna, dlatego zakazana...
Takkk...legalizacja marichuany? potem moze jeszcze inne narkotyki? Marichuana to tez NARKOTYK i nie powinno go sie legalizowac! Są kraje w których jest to legalne...np. Holadia ale ja tego nie uznaje
_________________ "Dzisiaj rano obudziłam się z krzykiem - śniło mi się że żyję..."
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach