Pomogła: 11 razy Dołączyła: 02 Kwi 2005 Posty: 1210
Wysłany: Pon 23 Maj, 2005 14:35
u mnie nic godnego uwagi ;]
3-5 sierpnia zlot lotni, w planach mam ze polatam sobie..
i kolega mnie odwiedzi [to moze byc przełom.. ;p]
i gdzies na jakąs wioske pojade do babci :]
Pomogła: 55 razy Dołączyła: 18 Mar 2005 Posty: 5646
Wysłany: Pon 23 Maj, 2005 17:48
ja ostatnio gadalam z mama troszke na temat wakacji no i jak narazie plany sa takie ze na jakis czas jedziemy z chlopakiem w gory, a potem sie zobaczy, albo jescze gdzies pojedziemy albo bedziemy siedziec w domku i se wyjezdzac na 1-2 dni gdzies za miasto..
ja jade na kolonie z koleżanką, jej chlopakiem i z moim chlopakiem. =) jade tez na tydzien do rzeszowa do kolezanki z internetu. wybeirma sie etz na jakis tydzien na mazury z rodzinka. a potem z kolezanką na wioske do jej babci, bedziemy tam wszystkie "zabawy" na wioskach zaliczac =D fajne sa takie zabawy!
_________________ bądź przy mnie blisko
bo tylko wtedy
nie jest mi zimno
H. Poświatowska
kradziejka -Usunięty- Gość
Wysłany: Pią 10 Cze, 2005 10:12
hm... turniej rycerski grunwald pokaz w wójtowie turniej krotoszyn łęczyca chwarszczany moze jeszcze jakiś się trafi
hunter fest moze węgorzewo trzydniowy festiwal ska w ostródzie dezerter w toruniu
wieś pod olsztynem na jak najdlużej pewnie kilka razy na konie
moze jakiś spływ kajakowy
pewnie kilka wypadów do warszawy na jeden dzień
może ale niesądze do babci
siedzenie w domu chodzenie na miasto / koncerty i festiwale w olsztynie, m.in. kolejny turniej jeżdzenie na wycieczki rowerowe do zielonowa i nad jezioro
a i jakieś dwa trzydniowe plenery fotograficzne i oczywiście zawsze i wszędzie chemia czyli przygotowywanie sie do olimpiady za rok i przerabianie podręcznika do trzeciej klasy
Otwieracz -Usunięty- Gość
Wysłany: Pią 10 Cze, 2005 13:30
Współczuję pięknemu miastu Copernicusa, że takie monstra się tam zwalą.
Odpowiadam centralnie na temat Hmmmm... wyjeżdzałem nad wodę... często gęsto czas spędzałem w parku ze znajomymi przy piwku czasem na mocnejszym napoju. Raz albo trzy razy na tydzień odwiedzałem Puszczę Białowieską hehe
inspektor_nr4 -Usunięty- Gość
Wysłany: Pon 15 Sie, 2005 12:09
ja w tym roku nie byłem na obozie z drużyną, ale w końcu sierpnia jadę na biwak poobozowy. w wakacje nigdzie na dłużej nie wyjeżdżałem, ale miałem okazję być w Warszawie na koncercie oraz w Pozaniu.
Inpektorze nr4! Last minute dla ciebie! Przymusowe roboty na syberii! 30kalori dziennie! wstpaniałe widoki! Zobaczysz renifery! Dzisiaj przyjda panowie z biura podróży (NKWD) i cie zabiorą na tą wycieczke którą zapamietasz do konca zycia! (jakis miesiać) Nie musisz sie pakowac i tak bedziesz latał po sniegu w gustownym pasiaku, Pozdrowienia dla sqrwiela
_________________ Tylko jeden inspektor jest prawdziwy...
ja byłam na wakacjach dwa tygodnie na obozie harcerskim w Zarzeczu kolo Żywca w Beskidach. było super i troche tam tęsknię . a propos we wrześniu minął rok odkąd jestem w harcerstwie
[ Dodano: Pon 24 Lis, 2008 15:20 ]
oczywiście tego roku
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach