hej mam takie pytanie:> czy mozna poderwac chlopaka przez internet? czy jesli np. rozmawiamy na czacie i wiem ze jest z mojego miasta i jest starszy ode mnie o hmm 1,5 roku:> czy moge go traktowac na serio?:> przez neta wydaje siem super facetam:>
Pomogła: 7 razy Dołączyła: 20 Wrz 2003 Posty: 2143
Wysłany: Pon 10 Lis, 2003 12:58
Wiesz co... Raczej pzez internet to traktuj go jak kumpla...Bo nie wiadomo jak to się może skończyć i za nic jak umówisz sie z nim na spotkanie to nie idź sama!
wiecie ja wiem jak to siem zazwyczaj konczy:> ale hmm.. wiecie polowa ludzi goscia zna i opinie maja o nim bardzo dobre:> a myszorka czemu zaraz gwalt??? heh wiesz jesne jest dla mnie ze nie bede siem z nim spotykala po zmroku i w pustych miejscach:>
Pomogła: 7 razy Dołączyła: 20 Wrz 2003 Posty: 2143
Wysłany: Pon 10 Lis, 2003 16:47
Słuchaj,to nawet nie musi byc ciemna,pusta ulica. Może być 12 po południu i pełno ludzi. Po prostu powie "Chodźmy do mnie do domu" ty sie zgodzisz...Nawet nie musi tak być. Po prostu bedziecie sobie szli... Nagle staniecie przy jego klatce i on może cie nawet siłą wepchnąć...
NO,koniec tego straszenia. Przecież wiadomo,że nie zawsze tak sie zdarza.Po prostu na spotkanie idź z przyjaciółką i mu tez poleć jakiegoś kumpla. Będziecie mogli nawzajem się pilnować A akcję "podryw" najlepiej rozpocząć po pierwszym spotkaniu.
qrcze przesadzacie :> heh wiadomo ze na chodz do mnie tesh chyba nie pojde wiecie :> hmm.. za duzo siem chyba naczytalyscie:> w dziefczynskich pismakach:> heh nie kazdy facet taki jest:>
No jasne, że w taki sposób
można poderwać sobie chłopaka!
Ja już się spotkałam z takimi 2
i byli odemnie o 2 lata starsi
więc mnieli po 15 lat, bo ja mam 13
Z jednym był tylko pocałunek, ale i fajne rozmowy
i miłe spędzanie czasu, a z drugim nawet byłam...
i też było bardzo fajnie i byli świetni... :-)
fajni chłopacy a teraz planuje znów się
spotkać z jedyn chłopakiem z którym mi się świetnie gada
przez internet.... :-) to jest bardzo fajne :-)
i nie jest w tym nic dziwnego, bo naprawde
można poznac kogoś bardzo fajnego
i wartościowego przez internet!
_________________ Próbowałam wielu rzeczy i za każdym razem
pamiętałam żeby żaden kamień nie stał się głazem,
żeby droga była prosta, a sumienie czyste...
qmpela :) Gość
Wysłany: Pon 10 Lis, 2003 21:36
nieznajoma 13 jedyna rozsadna osoba dziefczyny nie mozemy facetow tak osadzac i uwazac ich wszystkich za gwlaciciali i zobczencow owszem uwazac musimy ale chyba nie do takich histeri:> heh nieznajoma koazalo siem dzisija ze facet na moim osiedlu mieszka:D to chyba sprawe ulatwia:D moze mnie gdzies zaprosi kiedys? wiecie raz mnie zaprosil na poczatku znajomosci znaczy zapytal czy gdzies siem wybierzemy ale na poczatku ja nie bardzo kcialam i nie wiem czy teraz czekac az 2 raz poprosi czy zadzialac sama :> co wy na to?
nieznajoma13 :-) to ja! Gość
Wysłany: Pon 10 Lis, 2003 22:08
No oczywiście, że niemożna chłopaków
odrazu osądzać że to gwałciciele, zboczeńcy, czy jeszcze jacyś!
Bo to nie prawda! No ale niektórzy niestety tacy są,
i wiadomo, że z tym też trzeba się liczyć ale wiadomo, że jest
takich owiele mniej... na szczęscie
A co do tego.... co napisałaś teraz, to sądzę,
że jednak w tej kwestii to nie rób ty tego kroku!
Poczekaj na niego!Niech on Cię gdzieś zaprosi!
Z regóły to lepiej żeby chłopak się starał co do tego...
bo jak dziewczyna zacznie się starać no to często
szybko się chłopakowi nudzi... daj mu się wykazać
jeśli podobasz mu się to napewnoz czasem mniejszm
czy troche większym zaprosi Cię na współny wypad gdzieś!
Pozdrawiam i życzę powodzenia...... :
A ja właśnie w ten weekend poznałam bardzo fajneg chłopaka na gg Troszke się ukrywa z toższamością - tzn. nie gadałam z nim na ten temat Bo sobie z nim porostu gadam a nie coś w stylu "cześc, masz fotke/ jak wyglądasz/skad ejstes?" :PPP
qmpelka :) Gość
Wysłany: Wto 11 Lis, 2003 10:39
nieznajoma hmm a moglabys mi napisac w przyblizeniu ze zmruzonym oczkiem etapy takiej znjomosci? typu 1 piszecie jak mamy wolny czas... i tak talej jakies tam internetowe buziaczki itd itp. i obawiam siem tego ze jak jush raz zaprosil i dostal tzw"kosza" nie bedzie pytal i probowal znowu...
anya tak zawsze na poczatku jest:>ja czesto nie rozmawiam o "tozsamosci" heh to przyjdzie samo z czasem:>
anya tak zawsze na poczatku jest:>ja czesto nie rozmawiam o "tozsamosci" heh to przyjdzie samo z czasem:>
To może u ciebie ale u mnie ... bardzo rzadko Nie wiem czy bardzo rzadko nie nawet za "częstym" określeniem. Zazwyczaj gadam z ludźmi jakimis to albo jakieś pytania związne z netem, albo "cze, masz chlopaka?, ustawisz sie ze mna?" - a tego typu rozmowy sa bez sensu. Sprawdziłam liste gg i czytając nicki zazwyczaj skojarzenia - kolonie, znajomi z reala, ci od strony ... nie ma tam za bardzo ludzi przypadkowych a jednoczesnie z ktorymi moge pogadac sobie ot tak Dlatego sądze o tym chłopaku że jest fajny
Co do tematu, jeśli poznasz bardzoooo fajnego chłopaka spoza twojego miasta .... znasz go dość długo to możesz kombinować żebyście jechali razem na obóz czy kolonie i tam się poznali. Napewno bezpiecznie jest - now koncu pełno dzieciakó, wychowawcy ...
qmpela :) Gość
Wysłany: Wto 11 Lis, 2003 20:11
anya facet jest z mojego miasta i z mojego osiedla:D heh wiesz :> jest prze slodki tylko zastanawiam siem czy tylko w necie chociaz gdy mial dziefcznyne nawet buziaczkow na czacie nie dawal a gdy z nim zerwala jush daje jak przed dziefczyna:) wiec mozliwe ze jest "wierny"
nieznajoma 13 czekam na te punkty:D
sorrki mroweczka ale hmm wedlug mnie dziefcznyna ma tekie cos w sobie ze zapala siem czerwone swiatelko stopu:> heh po za tym ten z ktorym ja gadem jest coraz bardziej slodki i sympatyczny
nieznajoma 13 punkciki punkciki:D
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach