czesc mam 14 lat i waże tylko 37 kg , ręce mam takie chude ze w głowie sie nie miesci ,mały biust , wzrost 152 i bardzo sie martwie ze nie urosnę bo latem też miałam tyle, zeby przytyz to dosc duzo jem ale to i tak nic nie daje . okresu tez nie mam powiedzcie ci robic i wspomne tez ze mam wydzieline z pochwy powiedzcie dlaczego ja jestem taka nie wymiarowa?? co sie ze mna dzieje
nie martw się kazdy rośnie niekturzy wolniej inni szybciej
rośnie się do 18 roku życia a tymasz dopiero 14 lat
jak masz wydzielinę to niedługo dostaniesz miesiączki
tylko martwi mnie że tak mało ważysz zacznij więcej jeść
_________________
Gość
Wysłany: Sob 10 Sty, 2004 22:02
wiesz codi ja jem dosc duzo ale to i tak nic nie daje
mrówa Gość
Wysłany: Sob 10 Sty, 2004 22:05
codi wiesz jem dosc duzo tylko nie jadam śniadan bo mi jakos nie chce przejsc przez gardło
codi wiesz jem dosc duzo tylko nie jadam śniadan bo mi jakos nie chce przejsc przez gardło
Wiesz 37 kg. na 152 to jest straaaaaaaaaaaaaaaaaaaaasznie mało. ja mam wzrost 161 i waże 49 a jestem i tak szczupłą osobą...musisz wziąść się ostro do jedzenia. A z tymi śniadaniami to też powinnas je jeść. Śniadanie to najważniejszy posiłek w ciągu dnia. Powinnaś jeść 5 posiłków dzienne: Śniadanie ( w domu) 2 śniadanie ( kanapka w szkole) obiad, podwieczorek i kolacja.
_________________ "Dzisiaj rano obudziłam się z krzykiem - śniło mi się że żyję..."
Ostatnio zmieniony przez Gościówa dnia Sro 14 Sty, 2004 16:06, w całości zmieniany 1 raz
Pomogła: 7 razy Dołączyła: 20 Wrz 2003 Posty: 2143
Wysłany: Nie 11 Sty, 2004 18:51
O...siema Mrówka!
To rzeczywiście moze być jakaś choroba ale od razu wykluczam anoreksje. Sama mowisz,że dużo jesz a jakby to była anoreksja to miałabyś wstręt do jedzenia. Zauważ,czy chudnieszchociaż dużo jesz. Jeśli tak to porozmawiaj z mamą(to moze byc tasiemiec). Ale moze to też po prostu być tak normalnie...Ja mam 12 lat, 146,147 i na początku roku szkolnego ważylam 29 kg. Teraz waże około 34,35,36. Kiedy przyjdzie Twój biologiczny czas zacziesz duzo tyc wiec bez sens jest opychanie się jedzeniem.
P.S. Rozmaiarem biustu,wydzielina czy okresem się nie przejmuj. Masz czas do ok.16 roku życia
Mrówa to nie jedzenie śniadań wszystko wyjaśnia! Ja wiem, że rano(szczegulnie przed szkołą) nie chce nam się jeść, bo między innymi się denerwujemy(też mam ten problem), jednak musisz się zmusić, najlepiej poświęć śniadaniu więcej czasu np. 15 min. , rozluźnij się, pomyśl o czymś przyjemnym i spróbój zjeść coś lekkiego w rodzaju jogurtu, czy chociaż wypij szklankę mleka.
Ja mam 12 lat i ważę ok. 34 kg., to również bardzo mało. Ale Mrówna głowa do góry Moja koleżanka z klasy ma 150m. i waży 29 kg. ,
je tyle co dinozaur (albo i więcej), po prostu to może być sprawa genetyczna(jej mama jest chuda jak szczapa, tata też).A więc nie przejmuj się jeżeli zaczniesz jeść śniadania być może przytyjesz.
A zresztą jesteś w okresie dojrzewania z wiekiem wszystko się wyrówna, zobaczysz w wieku 20 lat będziesz jeszcze nażekała na nadwagę...
MIŁEGO TYCIA!!!!
A co do tego wzrostu to po pierwsze chłopaków kręcą "małe" kobietki, po drógie spójrz na Alę Janosz, a po trzecie(i najważniejsze)JESZCZE UROŚNIESZ(masz na to jeszcze aż 4 lata)
_________________ Rodzice są jak nietoperze: niedosłyszą, niedowidzą, a wszystkiego się czepiają...
Szkoła jest jak WC, chodzisz bo musisz...
chłopak odczuwa większy pociąg do takiej dziewczyny , czuje jakby "jej ojciec" taka potrzeba opiekuńczości niewiadoimo skąd sie bierze taki pociąg ale w sumie trduno się przytulać z większą od siebie dziewczyną z równa też nie jest najlepiej a tak zawsze dziewczyna sie wtula w piersi chłopaka po prostu jest lepiej
Heh, jednak jest jakiś plus w byciu niższą Mam 15 lat, 154 cm i 41 kg... Mało ważę, ale sądzę, że u mnie to jest uwarunkowane genetycznie i nic mi nie pomoże
mrówa: Ważysz faktycznie bardzo mało. Nie jest to jeszcze waga świadcząca o zaburzeniu w rozwoju, jednak podczas następnej wizyty u lekarza zapytaj go o swoją wagę. Może razem coś wymyślicie
Joga: Twoja waga jest dużo lepsza. Rok między 12 a 13 rokiem życia to okres najbardziej intensywnego rozwoju. Przez ten rok waga zwiększa się o ok. 4-5 kg!
Ale to chyba też szybka przemiana materii. Ja mam 170/60 a wcale tak bardzo sie nie objadam, jeden chłopak z klasy z podstawówki dziennie jadł 3 paczki chipsów i nic nie przytył. Chyba musi cos w tym byc
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach