Dzieci OnLine

[OLA]

poznałam niedawno chłopaka przez gg, który jest ze Szczecina, mieszkamy dalego od siebie (ok 400 km) piszemy do siebie smsy, gadamy na gg codziennie! ostatnio zaczelismy do siebie sie zwracac misku, skarbie... itp. bardzo mi sie spodobał, ja mu tez bo mowił juz to mi! mam jego duzo zdjec na kompie on moich i chyba sie zakochalam... chcemy sie spotkac... ale niewiemy jak, mamy dopiero po 15 lat i rodzice napewno by nam niepozwolili jechac samych do siebie...zeby chociaz sie spotkac na zywo... :love2: co mam zrobic? pomózncie mi prosze... :love8:

[Gościówa]

Może Cię to zmartwi ale raczej CI nie pomoge..Uwarzam, że miłośc na odegłośc zwłaszcza z osobami poznanymi przez internet jest bez sensu...zresztą wielokrotnie się na tym przejechałam więc nie radze Ci spotkania z nim bo i tak ten związek szybko się rozleci...ale jak ta bardzo chcez to jedź...a na przekonanie rodziców nie znam sposobu.

[mroweczka]

Zgadzam się z Gościówą...Miłość przez Internet NIE ISTNIEJE i zdania nie zmienię. Skąd wiesz,że on przez Internet jest taki sam jak na real? I nie ważne, czy gadasz z nim już rok czy dwa, miłości przez Internet NIE MA!

[d098]

NIEPRAWDA dziewczyny znam pare par które poznały się przez neta i są ze sobą długo a niektóre 1,5 roku

[OskAr]

Wiesz coś ci powiem przez internet jest znacznie łatwiej oszukac,
powiedziec ze sie kocha drugą osobe ,ze Ci sie podoba ,
ze jest ładna ,mądra, gdy w rzeczywistości myslisz o niej zupełnie co innego ..
Internet nie daje bezposredniego widoku "czucia" drugej osoby - niewiesz
jak ona zareaguje na twoje "słowa" ,wiem cos o tym ...
I niewiem czy to jest dobry pomysł z tym spodkaniem ...
Wiem tez ze i tak zrobisz tak jak bedziesz uważać za słuszne .. tylko 3x sie zastanów zebys tego nie załowała ..

[Gość]

Ja nie kwestionuje tego co powiedziałeś ale uważam że jak ktoś chce to może na takim forum siedzieć - może akurat znajdzie swoją drugą połowe

[Tavion]

A ja na twoim miejscu poprosiłabym chłopaka (a raczej wymiana) o adres, telefon itd. Oczywiście, musisz go dobrze znać - pogadasz sobie przez telefon, a potem z rodzicami. Nie wiem jak wyjdzie - ale może spróbowałabyś namówić rodzica do rozmowy z nim?

[Tavion]

[Aren]

Podejrzewam że moja siostra miała podobnie tylko się nie zakochała ale ,,zaprzyjaźniła,, z chłopakiem który jest z Władysławowa a ja mieszkam na śląsku więc nie spostrzerzenie nagle chciała jechac na wakacje do Władysławowa (ona ma 16 lat) więc może pogadasz z tym chłopakiem czy mógłby jechać na kolonie na 1 tydzień np. ty też byś się spytała i może by to się jakoś ułożyło

POZDRO!!

Podejrzewam że moja siostra miała podobnie tylko się nie zakochała ale ,,zaprzyjaźniła,, z chłopakiem który jest z Władysławowa a ja mieszkam na śląsku więc nie spostrzerzenie nagle chciała jechac na wakacje do Władysławowa (ona ma 16 lat) więc może pogadasz z tym chłopakiem czy mógłby jechać na kolonie na 1 tydzień np. ty też byś się spytała i może by to się jakoś ułożyło

POZDRO!!

[mroweczka]

[d098]

nawet jeśli to i tak spotkali się dzięki netowi

[Akacja12]

Możesz sprubowac się spotkać. Ale nie spiesz się. Mozesz się spotkać za rok za dwa, a może wegule jak bedziesz dorosla...tylko może on do tego czasu znalezc sobie kogos...Ale to i tak nie ma sensu. Poznaj kogoś ze szkoły czy z ulicy już bezpieczniej niż z neta. A skąd wiesz na przykład że przesyłał Ci swoje zdjecia? Będziesz jechała taki kawał i się możesz gorzko rozczarować. Chyba sie nie oplaca...

[d098(niezal.)]

Jak w życiu nie będziesz ryzykować to co chcesz osiągnąć jak zamierzasz cieszyć się życiem???!!!