Podpaski zmieniasz wtedy gdy jest ona "zużyta", ale nie rzadziej niż co 5 godzin. Nawet 5 to dla mnie za dużo. Ja zmieniam co 4. I Tobie tez tak radze.
Pomogła: 7 razy Dołączyła: 21 Kwi 2003 Posty: 1093
Wysłany: Pią 09 Lip, 2004 22:46
Wcale nie takie proste... Czasami (jeśli są to już ostatnie dni miesiączki) podpaskę można by było zmienić raz dziennie, ale tak nie można Trzeba zmieniać podpaskę conajmniej co 4 godziny Ja tak robię... inaczej wydziela się brzydki zapach... a to razcej niezręczne, prawda ?
Pomogła: 29 razy Dołączyła: 14 Wrz 2002 Posty: 2694
Wysłany: Sob 10 Lip, 2004 15:02
Cze
Powiedzmy ze ta kropelka wycieknie rano i co przez caly dzien chcecie w jednej pospasce ?
Nie radze w krwi miesiaczkowej rozwijaja sie przeciez bakterie i tworzy sie nie przyjemny zapach
Podpaski nalezy zmieniac co 4 godziny przynajmniej
To zalezy jakie masz obfite miesiączki..ja muszę zmieniać podpaski co 2 albo 3 godziny...po 4 godzinach juz mi przesiąka..poprostu wypatrz po ilu godzinach twoja podpaska jest już bardzo nasiąknięta i czujesz się nieświezo i mokro i wtedy zmieniaj-nie rzadziej niz co 5 godzin bo rozkładająca się krew jest porzywka dla bakterii.
_________________ "Dzisiaj rano obudziłam się z krzykiem - śniło mi się że żyję..."
Gościówa, jesli po 2 godzinach masz całą mokrą podpaske, to moze lepiej wypróbować podpaski o większej chłonności??
Powtóze się no ale cóż...
Podpaski powinno sie zmieniać nie rzadziej niż co 5 godzin. Ja osobiście zmieniam co 4 - nawet jeśli nie jest jeszcze całą zużyta.
Pomogła: 7 razy Dołączyła: 20 Wrz 2003 Posty: 2143
Wysłany: Sro 14 Lip, 2004 17:30
Mała-tamponów też nie zmieniasz?
Noszenie cały czas tamponów też nie jest zbyt bezpieczne lepiej nosić je na zmianę z podpaskami. A jeśli rano wyleci ta "jedna kropelka" a potem nic-to po co marnować podpaskę?
Podpaskę zmieniasz, kiedy jest już "do niczego" (cała od krwi), w ostateczności co 4,5 godzin. Jak już dziewczyny napisały krew miesiączkowa wytwarza bakterie, zacznie śmierdzieć, a to chyba nie jest przyjemne...
Pomogła: 7 razy Dołączyła: 21 Kwi 2003 Posty: 1093
Wysłany: Pią 16 Lip, 2004 15:08
Mróweczka, zobacz: Jak ta "jedna kropelka" wyleci mi rano, to ja jeszcze nie wiem, czy to koniec okresu, czy nie. Na wszelki wypadek zakładam podpaskę (albo wkładkę). Bo miałam już kilka razy tak (w okresie dojrzewania zdaża się to ponoć często), że przez kilka godzin (lub nawet cały dzień ) nie miałam okresu, a potem znowu No, a poza tym nigdy nie jest tak, że wyleci tylko jedna kropelka
Ja przy jednym z pierwszych okresów miałam tak, że cały dzień nic a potem że tak powim - lawina!!! Zawsze gdy nawet skończy mi sie okres przynajmniej jeden dzień noszę podpaskę. Czuję się wtedy pewniejsza. Wiem ze nic nie ma szansy przecieknąć./
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach