| Dzieci OnLine | Suwałki | Gry online | Maluch |

Dzieci OnLine  Strona Główna Dzieci OnLine
Człowiek nigdy nie pozbędzie się tego, o czym milczy.

RegulaminRegulamin   FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum

Poprzedni temat :: Następny temat
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8  Następny
Chrześcijanie
Autor Wiadomość
Sova Płeć:Mężczyzna


Dołączył: 02 Wrz 2004
Posty: 19
PostWysłany: Pon 06 Wrz, 2004 21:59    Dodaj użytkownika do listy ignorowanych Odpowiedz z cytatem

Kiedyś oglądałem film STIGMATA (polecam wszystkim) i padło tam pewne stwierdzenie że "wiara katolicka zamiast wychwalać nasze zbawienie, płaczę nad nim" I to mnie zastanowiło ponieważ jest w tym zdaniu bardzo dużo prawdy. Zauważmy że jakiekolwiek święto kościelne związane z katolicyzmem jest to powód do odprawiania modlitw których głównym czynnikiem jest żal, rozpacz, ból i tak dalej. W polskich kościołach nie do pozwolenia jest naprzykład na to aby przedstawiać pieśni religijne tak jak to się robi naprzykład w amerykańskich kościołach ludzi czarnych. Oni umią się cieszyć z "rozmowy z Bogiem". W Polsce za to mamy lament i zawodzenie które nie napawa dumą z tego co jest najważniejsze w religii czyli miłości do Boga.

_________________
Nigdy nie było wczoraj, jutro umiera dzisiaj
Przejdź na dół
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora
 
Numer Gadu-Gadu
1144893
elfkaNenar
-Usunięty-
Gość
PostWysłany: Pon 06 Wrz, 2004 22:20   

Sova bardzo ciekawa wypowiedź. My w kościołach naprawde zawodzimy, nawet na Boże narodzenie kolędy w kościołach są takie zwieszone, we własnym gronie śpiewamy je żywiej. Kiedyś bylo powiedziane, ze jest to dostosowane do strszych osób, ale starsze osoby w kościele amerykanskim spiewają najżywiej, bo one najbardziej się cieszą z wybawienia, ale o ile się orientuje jest tam kościól anglikański, a po za tym tą miłą odmianę wprowadzili murzyni.
Powrót do góry
Sova Płeć:Mężczyzna


Dołączył: 02 Wrz 2004
Posty: 19
PostWysłany: Pon 06 Wrz, 2004 22:24    Dodaj użytkownika do listy ignorowanych Odpowiedz z cytatem

Zgadza się. Jednak zmiana sposobu cieszenia się z miłości do Boga to jednak będzie kwestia niestety pokoleń. Ludzie (mówie tu przynajmniej o Polakach) nie umieją i nic nie zapowiada nie nauczą się takiego okazywania uczuć do Boga jak to się dzieję w ameryce. A szkoda bo o wiele ciekawsze i bardziej spontaniczne byłyby wtedy nasze msze święte.

_________________
Nigdy nie było wczoraj, jutro umiera dzisiaj
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora
 
Numer Gadu-Gadu
1144893
Tavion
Gość
PostWysłany: Wto 07 Wrz, 2004 08:04   

d098 napisał/a:
Co do pierwszej rzeczy to tak! A raczej staram się - jestem tylko człowiekiem i jak każdy popełniam błędy ale jak moge tak staram się przestrzegać wszystkich przykazań!
Dla twojej informacji mam 17 lat - w życiu nie ypiłem kropli alkocholu (nawet w sylwestra - uprzedzając pytanie) nie zapaliłem nie brałem narkotyków czy też nie chodze na imprezy w piątki i nie potrzebuje "wspomagaczy" by siE dobrze bawić
Co do drugiego - jak nigdy nie próbowałś zgłębić Bibli i starać się jej zrizumieć to na co liczysz?? To nie jest jakiś tam "Janko muzykant" czy inny tekścik który idzie zrozumieć w 5 min. Biblie ludzie starają się pojąć latami każdy fargment co chwile mówi im wiele nowych żeczy. Więc nie masz .... jagby to określić, żebym znowu nie dostał ostżerzenia.....
doświadczenia ani predyspozycji!
Co do trzeciego to palce mnie bolą od wkuwania tego samego co chwila takim osobom jak ty i już mi nerwy przy was wysiadają.


d098. Nie rób z siebie dobrego, wierzącego człowieka. Wypiłeś nie jedną ale kilka kropel alkoholu, nawet jeśli nie chciałeś. (Są w tortach, cukierkach itp) Ah, jeszcze coś. Jeśli my cię denerwujemy, to po co odpisujesz na takie posty? Jak widzę, to tylko tobie jednemu coś się nie podoba :/ Wieczne problemy.
P.S - Jesteś też pewnie biernym palaczem... ale csii Wink
Powrót do góry
Sova Płeć:Mężczyzna


Dołączył: 02 Wrz 2004
Posty: 19
PostWysłany: Wto 07 Wrz, 2004 13:18    Dodaj użytkownika do listy ignorowanych Odpowiedz z cytatem

Tak przeczytałem sobie na spokojnie całą dyskusję i nachodzi mnie jedno konkretne pytanie: jak w dzisiejszych czasach sformułujemy pojęcie "porządnego katolika". Z jednej strony dyskusji stoją ludzię głęboko albo zbyt głęboko wierzący którzy nie chcą albo nie potrafią zrozumieć drugiej strony którą są ludzie którzy raczej stoją dalej od Boga i religii. Jednak ta druga strona także nie chce lub nie potrafi zrozumieć przekonań pierwszej strony.

_________________
Nigdy nie było wczoraj, jutro umiera dzisiaj
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora
 
Numer Gadu-Gadu
1144893
Tavion
Gość
PostWysłany: Wto 07 Wrz, 2004 22:24   

Racja.

Uważam, że wiele osób, zachowuje się jak typowe "dewotki".
Kreuje się na pożądnych chrześcijan, wierzących ludzi, jednak bluzgać sobie przy kolegach nie pożałuje.
Każdy ma swoje życie, nikogo nie zmienimy. A niektórym, przydałoby się...
Powrót do góry
Otwieracz
Gość
PostWysłany: Wto 07 Wrz, 2004 22:34   

Czyli jak bluzgam albo piję, to już katolikiem nie jestem? Sorry, ale od kiedy Kościół zabrania picia alkoholu?
Powrót do góry
Pulkownik Nikt Płeć:Mężczyzna
Aktywista
Aktywista


Pomógł: 3 razy
Dołączył: 27 Wrz 2003
Posty: 909
PostWysłany: Wto 07 Wrz, 2004 22:40    Dodaj użytkownika do listy ignorowanych Odpowiedz z cytatem

Chorych łudzą, głodnych mnożą,
Koronują złotogłowiem,
Przekłamują wolę bożą
Swym strzelistym pustosłowiem.
Wielbią krzyże i kajdany,
Nędza dla nich wielkość znaczy;
Obnażonym i skazanym
Kroją święty strój rozpaczy.
Sprawy mroczne i ogromne:
Hipokryzja świat połyka.
Wszystko wina katolika,
Że o Żydzie tutaj już nie wspomnę.

Tak mi sie przypomnial fragment piosenki ;p

_________________
"Chlop co tabaki nie zazywa baba sie nazywa"

"Kto sie wczesnie z lozka zbiera ten wczesnie umiera" - Rincewind
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
 
Numer Gadu-Gadu
8240066
Gość
PostWysłany: Sro 08 Wrz, 2004 09:31   

Do 18 lat nie wypijesz ni kropli alkoholu, prawda? Tak mówiłeś.... przy komunii.
Powrót do góry
d098(niezalogowany)
Gość
PostWysłany: Sro 08 Wrz, 2004 18:20   

Oj ja dewotką nie jestem!!! A to że nie piję nie palę czy nie ćpam to tylko z tego powodu że mam swoje zasady (to tak jak zachowanie przy stole - w lewej ręce widelec a w prawej nóż)
Odpisuję na takie posty bo jako człowiek wierzący czuję się w obowiązku brtonić swojej religi i przekonań (mam nadzieję że to nie brzmi zbytnio jak deotyzm - poprostu niewiedziałem jak to sformuować) a pozatym jest coś takiego jak grzechy cudze(nie będe rozwijał tematu)...
Wypicie alkocholu jako grzech to zupełnie co innego - grzechem nie jest wypicie lekarstwa na wyciągu alkocholowym ani piwa gdy ma się kamienie nerkowe ani jedzenie torta bo musi być dodany alkochol do niego... tyle że POD JEDNYM WARUNKIEM - pod takim że nie pijesz myśląc: a napije się bo bo to alkochol i chce się napić lub coś w tym stylu
To prawda na komuni przyrzekałeś że nie tkniesz alkocholu do ukończenia pełnoletności
Co do papieża - jak nie jesteście katolikami to dlaczego mówicie takie żeczy. Dla katolików papież to jak drugi ojciec i my za nim murem - nie lubimy jak ktoś sobie z niego robi żarty...
Jak coś ominołem to sory...


Do Sova
zgadzam się ale różnie jest wróżnych kościołach np. u mnie są grupy młodych i msze są zupełnie inne... Co do śmierci Jezusa na krzyżu to lamenyujemy dlatego że to z naszej winny Jezus musiał umrzeć - to rasa ludzka zgrzeszyła i skazała go naśmierć (to tak jagby twój dziadek był ss manem -nie byłoby ci przykro że przez niego tylu ludzi straciło życie...?)
Co do bożego narodzemnia to się jednak zgodze w całości...
Powrót do góry
Otwieracz
Gość
PostWysłany: Sro 08 Wrz, 2004 19:00   

Nie pamiętam już, co wtedy mówiłem.
Powrót do góry
elfkaNenar
-Usunięty-
Gość
PostWysłany: Sro 08 Wrz, 2004 22:02   

Grzechy cudze - zdawałam dzisiaj to, bo muszę iść do bierzmowania. I co ty tu na forum widzisz z grzechów cudzych: radzić grzech, namawiać do grzechu, doradzać grzeszyć, nie karać grzechu itd. itd.
Otwieracz- takie rzeczy się szybko zapomina chociaż z własnej woli Smile
Powrót do góry
Firithhir
Gość
PostWysłany: Czw 14 Paź, 2004 00:31   

powiem tylko, że serdecznie współczuję biedakom, którzy biorą na serio ten spis rzeczy zabronionych przez Kościół Katolicki.

Nie wiem, czy zdajecie sobie sprawę, ale na świecie są ludzie nawiedzeni, którzy piszą takie pierdoły na miarę średniowiecza (w orginale był napisane, że ww. przedmioty należy jak najszybciej spalić jak najdalej od domostw :) ). Są tam np. zespoły, które uznano za satanistyczne i absolutnie nie wolno ich słuchać, m.in. Led Zeppelin. Pewien znajomy ksiądz uwielbia te zespół, nie spalił jednak jego płyt zdala od swego domostwa, co więcej z przyjemnością słucha ich nadal.

Tym, którzy nadal są przekonani, że Chrześcijanie zatrzymali się na średniowieczu i wciąż jakkolwiek respektują tamten spis, współczuję ogromnie, stwierdzając zarazem rzeczowo, że nie ma już dla was ratunku, przykro mi.
Powrót do góry
KoT
Gość
PostWysłany: Czw 14 Paź, 2004 06:51   

Witam.
Pułkowniku: Jacek Kaczmarski? Wink Tak mi się skojarzyło...
Do tematu: Niestety, tak jest. Na mszach dla dzieci (byliście kiedyś na takiej?) kapłan więcej mówi o radości z danego nam życia, o miłości do Boga, do bliźniego. Msze te są wesołe, bo dzieci są takie. Gdy natomiast poruszy się temat poważniejszy, one nie są smutne. Starają się pojąć tłumaczenie księdza, pamiętając o tym radosnym, co wcześniej ów ksiądz mówił. Panie dewotki niestety już o tym nie pamiętają. To ludzie tworzą grobowy nastrój. W kościele, do którego dotąd chodziłem (teraz zmieniłem - bierzmowanie..Ze zmiany nie do końca się cieszę, nie ma tej lepszej, "mniej dewotkowej" atmosfery niż w starym) było inaczej. Pieśni, które śpiewano, były w większej liczbie radosne, wesołe. W nowym są jedynie organy i śpiewa 60-70letni organista, więc jakoś tak dziwnie się czuję Wink Wszystko zależy od atmosfery, jaką tworzą księża i sami wierni.
Pozdrawiam Kwiat
Powrót do góry
elfkaNenar
-Usunięty-
Gość
PostWysłany: Czw 14 Paź, 2004 17:03   

Bywałam za czasów harcerstwa na mszach harcerskich. Msze były świetne, były luźne, ksiądz świetnie mówił. I wogule, a normalne msze... nikt nie mysli o tym co ksiądz na nich mówi, byle tylko odklepać...
Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:   
Strona 6 z 8 Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8  Następny
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku
Oznacz temat jako nieczytany

Skocz do:  

Powered by phpBB modified v1.9 by Przemo © 2003 phpBB Group

| Dzieci OnLine | Suwałki | Gry online | Maluch |