Wysłany: Nie 19 Wrz, 2004 18:53 Chłopak ale taki sobie
Proszę nie sprawdzajcie adresu Ip bo chce zostać anonimową.
Otóż mój kolega mi się podoba. Czuje że mu się również podobam.
Ale nie wiem jak zacząć ten temat o tym którą dziewczyne z klasy lubi. Chciałam zacząć :
Którą dziewczynę lubisz najbardziej w klasie , nie bój się nikomu nie powiem.
Ale z 2 strony boję się że mnie wśmieje i powie że żadna.
Femme Fatale Gość
Wysłany: Nie 19 Wrz, 2004 19:36
Nie bądź aż tak bezpośrednia, bo możesz speszyć kolegę. Wyślij którąś z koleżanek na "zwiady" Wtedy nie będzie niczego podejrzewał, no, chyba, że chcesz mu wykrzyczeć w twarz, że Ci się podoba ;] I obserwuj. To daje naprawdę dużo.
Tavion Gość
Wysłany: Nie 19 Wrz, 2004 19:38
Jeśli to twój przyjaciel, to nie musisz się bać, że cię wyśmieje.
Przede wsztkim pogadaj z nim luźno. Postaraj się zejść na temat i wtedy zapytaj.
Wyjdzie spontanicznie, a on powinien potraktować to poważnie. Nie będzie się z ciebie śmiał, nie martw się
Powodzenia
KoT Gość
Wysłany: Nie 19 Wrz, 2004 19:52
Dzień dobry.
Jak dla mnie to najlepiej zacząć od tematu, w którym oboje jesteście obeznani a dopiero potem delikatnie zejść na ten własciwy...Czyli zgadzam się z Tavion. Dodatkowo, obserwacja również dużo daje. Więc zgadzam się z Femme . Od siebie dodam, żebyś nie wyciągała z obserwacji pochopnych wniosków. Proponuję podejść samej a nie załatwiać takich spraw przez koleżanki
Pozdrawiam
A moim zdaniem nie powinnaś się go pytać, czy mu się podobasz, bo co odpowie? "Najbrazdiej lubię ciebie"?? Nie, nie przesadzajmy. Moim zdaniem powinnaś rozmawiać z nim (jeśli oczywiście przekroczyłaś już granicę wieku, przed którą chłopacy toczą wojnę z dziewczynami) albo chociaż uśmiechać się do niego itp. Jeśli natomiast rzucisz prosto z mostu, że mu się podobasz, on będzie myślał, że jesteś bardzo łatwa i nawet gdybyś się mu podobała, potraktuje to wszystko jako zabawę i Cię unieszczęśliwi! Na razie doradzam Ci po prostu podrywanie! Innego słowa nie da się użyć w tej sytuacji! Jeśli mu się podobasz, albo spodobasz, będzie traktował Cię jako cel i dążył do jego zdobycia! Ale nie bądź taka łatwa! Doprowadź do tego, żeby to on wyraził swoje uczucia do Ciebie jako pierwszy! Oczywiście bez przesady. Jeśli będziesz aż taka nieosiągalna - da sobie spokój. I oto jedna z najcięższych rzeczy, jaką może wykonać człowiek: wahanie się między dwoma granicami i nie przekorczenie żadnej z nich...
Pozdrawiam serdecznie i życzę powodzenia,
Keśka
_________________ Emancipate yourselves from mental slavery
None but ourselves can free our minds.
Pomogła: 7 razy Dołączyła: 20 Wrz 2003 Posty: 2143
Wysłany: Nie 19 Wrz, 2004 21:11
Nie no ten temat mnie prawie zabił Już po samym charakterze pisma sie skapałam kto to Ale nie sprawdzałam swoich przypuszczeń,nie jestem chamska.
Ja się moich kolegów pytałam "Jaka dziewczyna najbardziej....?" i żaden mnie nie wyśmiał. I nie pytałam się tylko tych,którzy mi się podobali, tylko tak sobie. Nie wiem nawet dlaczego miałby Cię wyśmiać. Niektórzy chłopacy śmieją się z dziewczyn które wyznają im uczucia ale przecież przez takie zdanie nie mówisz tego bezpośrendio,mnajwyżej palnie coś w stylu "co cię to obchodzi" to już będzie wiadomo,że raczej nie masz szans...
Tak jest często. Mimo, że podobasz się im, nie powiedzą tego wprost. Pewnie boją się, że zmienią się wasze relacje.
KoT Gość
Wysłany: Czw 23 Wrz, 2004 06:06
Mężczyźni zwykle nie są zbyt wylewni w takich sprawach. Jeśli go zapytasz (byle nie od razu, np w środku jakiejś dłuższej rozmowy, kiedy będzie się czuł bezpiecznie i swobodnie mówiąc) - powinien odpowiedzieć. Gdyby mnie zapytano (stawiam na miejscu pytającej dziewczynę ładną, lubianą przeze mnie), byłyby dwie możliwości
1. "Pozwól, że pozostawię to bez odpowiedzi czy komentarza"
2. "...Szczerze?"
Więc jeśli czujesz, że Cię lubi i podobasz mu się, masz duże szanse na odpowiedź. Na pewno bym takiej dziewczyny nie wyśmiał, a "Twardziele" na przerwie zachowujący się jakby na śniadanie zjadli tyle, że powiększyli swoje ego do rozmiarów szkoły, sam na sam z dziewczyną są tacy malutcy, pokorni i szczerzy.
Pozdrawiam
Ja też byłam ciekawa i na 1 z dyskotek zorganizowali na małej sali gimnastycznej tzw. kawiarenkę... stoliki, świeczki etc. Siedziałyśmy tam z kumpelą i właśnie ten kumpel się dosiadł... Stwierdziłam, że zagramy w "prawda czy wyzwanie" Zabawa ta polega na tym, że 1 osoba się pyta 2 co wybiera: prawdę czy wyzwanie... Jeśli prawdę to zadaje jej pytanie, a jeśli wyzwanie to coś do zrobienia... No i kumpel wybrał prawdę... Oczywiście nie chciał powiedzieć i stwierdził, że to głupia gra... to ja powiedziałam, że napewno x -dziewczyna z klasy... On stwierdził, że nie... Następnie go wypytywałam po kolei o dziewczyny z klasy i się wreszcie dowiedziałam została jedna dziewczyna Zwykle jednak przy grze w prawda czy wyzwanie jeśli gra sie całą grupą wszyscy odpowiadają na pytania.... Warto spróbować...
_________________ "... Idąc ulicą zauważ biednego kamyka,
jesiennego liścia, zapracowaną mrówkę,
małego wróbelka, jedną chmurkę na niebie,
pierwszą kroplę deszczu na sobie
i uśmiechnij się do siebie
i bądź z siebie dumny,
że potrafisz to wszystko zauważyć..."
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach