| Dzieci OnLine | Suwałki | Gry online | Maluch |

Dzieci OnLine  Strona Główna Dzieci OnLine
Człowiek nigdy nie pozbędzie się tego, o czym milczy.

RegulaminRegulamin   FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum

Poprzedni temat :: Następny temat
Idź do strony 1, 2, 3  Następny
Porcja dowcipów :-)
Autor Wiadomość
EU07 Płeć:Mężczyzna
Dyskutant
Dyskutant


Dołączył: 20 Paź 2004
Posty: 489
PostWysłany: Pią 22 Paź, 2004 18:06   Porcja dowcipów :-) Dodaj użytkownika do listy ignorowanych Odpowiedz z cytatem

Ludzie siedzą w samolocie na lotnisku i czekają na pilotów. Przychodzą z godzinnym opóźnieniem. Jeden z psem przewodnikiem drugi z białą laska. Ludzie przerażeni.
Samolot kołuje na pas startowy rozpędza się... 500m do końca pasa 400, 300, 200m...
Ludzie krzyczą:
- Startujcie! Startujcie !!!!!
Samolot wystartował, podwozie się schowało. Jeden pilot mówi do drugiego:
- Jak kiedyś nie krzykną to się rozpieprzymy!

--**--

Trójka dzieci z 1 klasy stoi przed ostatnia szansa aby otrzymać promocje do drugiej klasy. Przepytuje je dyrektor:
- Jasio, przeliteruj słowo TATA
- T, A,T, A
- Świetnie! Zdałeś!
- A teraz Monika, przeliteruj słowo MAMA
- M, A, M, A
- Doskonale! Przechodzisz do drugiej klasy...
- A teraz ty Ahmed...
- Przeliteruj proszę.... DYSKRYMINACJA OBCOKRAJOWCOW W SWIETLE POLSKICH PRAW KONSTYTUCYJNYCH....

--**--

Jadę autobusem, nie jest za luźno, ale miejsce siedzące mam. Trzeba podać bilet do skasowania. Obok stoi mężczyzna. Jak się do niego zwrócić - "Ty", czy "Pan"? Autobus jest ekspresowy. Jeśli mężczyzna nie wysiadł na poprzednim przystanku znaczy, że jedzie do mojej dzielnicy. Jedzie z kwiatami - znaczy do kobiety. Kwiaty wiezie piękne, znaczy to, że i kobieta jest piękna. W naszej dzielnicy są dwie piękne kobiety - moja żona i moja kochanka. Do mojej kochanki facet jechać nie może, bo ja do niej jadę. Znaczy, że jedzie do mojej żony. Moja żona ma dwóch kochanków - Waldemara i Piotra. Waldemar jest teraz w delegacji...
- Panie Piotrze, mógłby mi pan skasować bilet?

--**--

Swieżo upieczony Nowobogacki był ciekaw, jak powinno się poprawnie kreować obecny image. Zapragnął być na topie, żyć według obecnej mody. Zapisał się więc do Klubu Nowobogackich...
- Masz najnowszego Volkswagena?
- No... nie mam
- Masz dwupiętrową willę?
- No... nie mam
- A masz chociaż taki łancuch, wysadzany brylantami i innymi drogimi kamieniami?
- No... też nie mam
- W takim razie, jak już to wszystko będziesz miał, to wtedy pogadamy

Zapamiętał sobie dobrze rozmwowę i dzwoni od razu do swojego służącego:
- Janie, sprzedaj nasze Cadillaki i kup takie tanie, niemieckie [cenzura] jakim teraz wszyscy jeżdżą
- Dobrze Panie...
- I każ zburzyc cztery górne piętra naszej willi
- Dobrze Panie... Cos jeszcze?
-To chyba wszystko... nie, jeszcze jedno - zabierz Burkowi obrożę i mi ją przywieź, teraz ponoć taka moda...


--**--

Dwie blondynki oglądają wiadomości, spiker mówi:
"W Turcji znów zatrzęsła się ziemia, zginęło 100 osób"
Na to blondynka do koleżanki:
- Ty, to na stare będzie chyba milion.

--**--

Blondynka dzwoni na Informacje:
- Chiałam się dowiedzieć jak długo jedzie pociąg z Warszawy do Gdańska ?
- Chwileczke...
- Dziekuje !

--**--

Hipopotam leży nad rzeczką i odpoczywa po trudach dnia codziennego.
Wypoczywa tak już 3 tydzien. Leży i leży...
To sobie pośpi, przewróci sie na jeden bok, to na drugi bok...
Leży i leży...
Całkowita nuda... nic się nie dzieje... i tak w kólko...
Nagle przybiega jego synek i placze:
-Tatusiu, tatusiu, rowerek mi sie popsul, prosze napraw mi go!
A hipopotam na to:
-No weź k**** teraz rzuć wszystko i napraw mu rowerek!

--**--

Otwierając nowe centrum handlowe pewien właściciel otrzymał wi±zankę kwiatów. Zastanowiła go zawartość doł±czonego bileciku: "Z wyrazami sympatii". Kiedy próbował odgadnąć od kogo mogą pochodzić te kwiaty - zadzwonił telefon. Była to kwiaciarka która przepraszała ze przesłała niewłaściwą wiązankę.
"Och nie ma za co" - powiedział właściciel supermarketu - "Jestem businessmanem wiec wiem ze takie rzeczy się zdarzają".
"No tak ale" - dodała kwiaciarka - "pańska wiązanka w wyniku tej pomyłki została wysłana na pogrzeb".
"Ciekawe. A co było napisane na bileciku?" - zapytał nasz rodzimy businessman.
"Gratulacje z powodu nowej lokalizacji".

--**--

Nieoficjalne wyniki Narodowego Spisu Powszechnego:
Ludnosc Polski to 38,793,513.
12,654,329 jest na emeryturze a 2,596,325 na rencie. To zostawia 23,542,859 do pracy. 10,632,205 jest w szkole, co daje 12,910,654 milionow pracujacych. Z nich 9,938,732 milionow jest zatrudnionych w budzetowce, czyli 1,971,922 pracuje. 279,568 jest w wojsku, co zostawia 1,692,354 do pracy. Niestety 1,000,251 jest bezrobotnych co zostawia 692,103pracujacych. W kazdym momencie 600,000 ludzi jest w szpitalach, zostawia to 92,103 pracujace osoby. W wiezieniach siedzi 92,101 osob... To zostaja dwie osoby aby pracowac. Ty i Ja. A Ty siedzisz przed komputerem i czytasz glupoty. To co? Mam sam zasuwać??

--**--

W środku nocy pod wielkim blokiem staje pijany facet i krzyczy:
- Ludzie! Luuudzieee!
Wszyscy wyglądają z okien, a on krzyczy jeszcze głośniej:
- A czemu wy jeszcze nie śpicie?

--**--

Siedzi dwóch policjantów nad brzegiem rzeki i się opala. Podjeżdża chłop traktorem i pyta:
- Panie władzo, przejadę tędy?
- A pewnie, że Pan przejedzie - odpowiada policjant.
Chłop wjeżdża do rzeki i się topi.
Na to policjant mówi ze zdziwieniem do drugiego:
- Ty, patrz. On się utopił, a kaczce do brzucha sięgało.

--**--

Dawno, dawno temu żył sobie książę, na którego wredna wiedźma rzuciła klątwę. Polegała ona na tym, że jednego roku mógł wypowiedzieć tylko jedno słowo, jeżeli jednak nie wypowiedział ani jednego, to w następnym mógł użyć "aż" dwóch. Pewnego dnia ów książę poznał przepiękną księżniczkę. Od razu się w niej zakochał. Postanowił przez dwa lata milczeć, by trzeciego roku móc powiedzieć jej "jesteś taka piękna". Kiedy jednak ten okres minął, książę doszedł do wniosku, że nie powie jeszcze nic przez kolejne trzy lata, aby do "jesteś taka piękna" dorzucić "bardzo cię kocham". Później jednak zdał sobie sprawę, że jak już tyle się nie odzywał, to wytrzyma jeszcze cztery lata, aby zapytać się od razu "czy wyjdziesz za mnie?". W końcu po 9 latach milczenia jego radość nie miała granic. Poszedł do swojej ukochanej, zaprowadził ją do królewskiego ogrodu, usiadł obok niej na ławce i wypowiedział sentencję, którą układał w głowie przez tak długi okres:
- Jesteś taka piękna! Bardzo cię kocham! Czy wyjdziesz za mnie?
Po tych słowach księżniczka, odgarnęła swoje piękne blond włosy za śliczniutkie uszko i powiedziała jedwanym głosikiem:
- Przepraszam, co mówiłeś?

--**--

ONZ opracowało ankietę na temat: "Proszę szczerze odpowiedzieć na
pytanie, jak pani (pana) zdaniem należy rozwiązać problem niedostatku
żywności w wielu krajach na świecie". Ankieta okazała się totalną
porażką, ponieważ
1. W Afryce nikt nie wiedział, co to jest żywność.
2. W Europie Wschodniej nikt nie wiedział, co to jest szczerość.
3. W Europie Zachodniej nikt nie wiedział, co to jest niedostatek.
4. W Chinach nikt nie wiedział, co to jest własne zdanie.
5. Na Bliskim Wschodzie nikt nie wiedział, co to jest rozwiązanie problemu.
6. W Ameryce Południowej nikt nie wiedział, co to znaczy "proszę".
7. W Ameryce Północnej nikt nie wiedział, że są jeszcze jakieś inne kraje

--**--

Policjant zatrzymuje kierowce za przekroczenie predkosci.
- Poprosze prawo jazdy...
- Niestety nie mam prawa jazdy, zabrano mi uprawnienia juz 5 lat temu
- Dowod rejestracyjny poprosze...
- Nie mam. To nie jest moj samochod. Jest kradziony.
- Samochod jest kradziony!!!???
- Dokladnie, ale prawde mowiac - chyba widzialem dowod rejestracyjny w schowku, jak wkladalem tam pistolet...
- Ma pan pistolet w schowku!!!???
- No tak. Tam go wlozylem, po tym jak zastrzelilem wlascicielke tego samochodu i jak schowalem cialo w bagazniku
- W bagazniku jest CIALO!!!!!???
- No przeciez mowie...

W tym momencie policjant zawiadamia antyterrorystów, po 2 minutach antyterrorysci otaczaja samochod, dowodzacy akcja podchodzi do kierowcy:
- Prawo jazdy poprosze...
- Prosze bardzo - i kierowca pokazuje jak najbardziej wazne prawo jazdy.
- Czyj to samochod - pyta komendant.
- Moj. Prosze, oto dowod rejestracyjny.
- Prosze wolno otworzyc schowek i nie dotykac schowanej tam broni.
- Prosze bardzo, ale nie ma tam zadnej broni.
- Prosze otworzyc bagaznik i pokazac cialo.
- No problem, ale jakie cialo??!!
- Zaraz - mowi kompletnie zdezorientowany policjant - kolega, ktory pana zatrzymal, powiedzial, ze nie ma pan prawa jazdy, dowodu rejestracyjnego, samochod jest kradziony, w schowku jest bron, a w bagazniku cialo...
- He he - odpowiada kierowca - a moze jeszcze panu powiedzial, ze przekroczylem predkosc????

--**--

Podczas kolędy ksiądz wręczył małemu chłopczykowi obrazek z wizerunkiem Świetego. Mały obejrzał obrazek i pyta:
- Masz więcej?
Ksiądz dał mu jeszcze cztery. Mały pooglądał wszystkie i pyta:
- A z dinozaurami masz?

--**--

Czym sie rozni policjant od ksiedza?
- Ksiadz mowi "Pan z wami", a policjant "Pan z nami"

--**--

- Sluchaj stary, skradziono mi samochod!
- Dzwoniles na policje?
- Dzwonilem, ale to nie oni!

--**--

Zatrzymuje sie samochod na Sejmowym parkingu na Wiejskiej. Wychodzi z niego facet. Podchodzi ochroniarz:
- Co pan tu parkuje?! Nie wolno!
- Dlaczego?!!
- Tu kurna Sejm... tylko ministrowie, politycy, poslowie.
- Nie szkodzi wlaczylem alarm.

--**--

NOWA STACJA TV
Kanał telewizyjny dla alkoholików - BOLSAT

06:30 - Gdzie jestem, kim jestem - teleturniej z nagrodami
08:30 - Piwko czy winko - program poranny
09:00 - Wiadomości
09:30 - Alkobiznes - program integracji polsko-czeskiej
10:00 - Dębowe Przedszkole - program dla początkujących
11:00 - The Smirnoffs - telenowela rosyjska
12:00 - Haftowanie na ekranie - reality show
12:30 - Soplicowo 2003 - Relacja z festiwalu piosenki Polskiej
13:00 - Sport - MŚ: Sztafeta 4x100
15:00 - Kielonopolscy (odc. 0.75) - telenowela Polska
14:20 - Teatr Bolsatu: Shakesbeer: To drink or not to drink.
15:30 - Łowienie na Żywca - program dla samotnych kobiet
16:00 - 1410 - program historyczny
17:00 - Po kielonie - rozmowy polityczne
17:30 - Liga Angielska - Guiness vs. Kilkeny
18:45 - Zwierzyniec - Złoty Bażant - film czeski
19:00 - Wieczorynka - Przygody Jasia Wędrowniczka (The Adventures of Johny Walker) - film animowany prod. angielskiej
19:30 - Zagrożenia XXI w. - Esperal
20:00 - SUPERKINO: Indiana Jones i poszukiwacze zaginionej Warki - film fab. USA
21:30 - Rozmowy w rynsztoku - talk show
22:00 - 40% - lista, lista, lista przebojów
22:30 - Z gwinta - Magazyn reporterów Bolsatu
23:30 - Decyzja należy do ciebie - odc. pt: 0,7 czy połówka
00:00 - Kino Mocne: Odwyk - Pogromca wyzwolonych - horror USA
02:00 - Gość Bolsatu: The Beertels
02:30 - Na planie: Absolwent
03:00 - Jak przerobić Pana Tadeusza - program edukacyjny
03:30 - Wycieczki Bolsatu: TATRA
04:15 - X-Flaszki - program nocny

--**--

Początki motoryzacji. Hrabia ze służącym jadą automobilem. Wyprzedza ich bryczka zaprzężona w 4 konie.
- Janie dorzuć węgla. Spójrzmy śmierci w oczy...

--**--

Szkot wsiada do taksówki i pyta:
- Ile zapłacę za przejazd na dworzec?
- Dwa funty.
- A za walizkę?
- Walizkę zawiozę za darmo.
- To proszę zawieźć ją na dworzec, a ja pójdę piechotą!

--**--

W pewnej szkole uczył się Jasiu który bardzo często przeklinał. Pewnego dnia do szkoły przyjechała komisja i postanowiła przeprowadzić lekcje z klasą Jasia. Kobieta z komisji pyta się:
-Dzieci powiedzcie jakies słowo na ,,k""
Nikt nie zgłasza się poza Jasiem.
Gdy babka z komisji wybrała go do odpowiedzi, wychowawczyni klasy zaczęłą się denerwować
Jasiu odpowiada:
-Kamień
Wychowawczyni ulżyło
Wtem Jasiu dodał:
-Ale taki kur*a wielki

_________________
Zapraszam na moje nowe Forum: kolej, podróżni, Mazowsze. (adres w przycisku www) Laughing
Przejdź na dół
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora
 
Numer Gadu-Gadu
1141814
Kenai14 Płeć:Kobieta
Junior
Junior


Dołączyła: 07 Lis 2004
Posty: 174
PostWysłany: Sob 13 Lis, 2004 11:42    Dodaj użytkownika do listy ignorowanych Odpowiedz z cytatem

teraz moja kolej.. Razz :

Starszy pan pyta się policjanta :
- Panie władzo gdzie jest druga strona ulicy ??? Policjant na to :
- Tam
Staruszek na to :
- Jak byłem tam to powiedzieli że tu

***
W wojsku:
- Stój, bo strzelam!
- Stoję!
- Strzelam!

***
Śpiewają dwie blondynki:
- Ja mam 20 lat, ty masz 20 lat przed nami siódma klasa....

***
Blondynka robi w sklepie zakupy. Nagle dzwoni jej telefon komórkowy, który odbiera:
- Maaamaaa?!? Skąd wiedziałaś, że jestem w sklepie?

***
Dwóch policjantów spotyka się po latach.Jeden z nich ma wspaniałe buty ze skóry krokodyla. Drugi mówi:
- Ty skąd masz takie fajne buty?
- pojechałem do Egiptu na wycieczke frajerzy poszli ogladać ruiny, a ja wziąłem kij zaczaiłem się nad Nilem i jak przepływał krokodyl to ja trzas i stąd te buty.
Więc umówili sie ze ten drugi też tak zrobi.
Spotykają się po miesiącu:
- I gdzie masz te buty?!
- Wyobraż sobie: Pojechałem na wycieczkę do Egiptu. Frajerzy poszli oglądać ruiny a ja wziąłem kij zaczaiłem się nad Nilem i jak przepływał krokodyl to ja go trzask potem drugiego trzask i jeszce z paroma tak zrobiłem i wyobraź sobie że żaden nie miał butów

***
Odbywa się test na MILICJANTA.
Egzaminator pyta pierwszego kandydata:
- Ile to jet 2 plus 2?
- 3.
- Ile?
- 4.
- Ile?
- 5.
- Głupi ale robi postępy, przyjmujemy.
Następny kandydat:
- Ile to jest 2 plus 2? - pyta egzaminator.
- 5.
- Ile?
- 5.
- Ile?
- 5.
- Głupi ale ma swoje zdanie, zdaje.
Następny:
- Ile to jet 2 plus 2?
- 4.
- Ile?
- 4.
- Eeee, za mądry.

***
Trzech więźniów wylądowało razem w celi, każdy z wieloletnim wyrokiem. Każdy z nich coś przemycił sobie do więzienia coś, co miało umilić im pobyt. Pierwszy z nich przyniósł zapas farb:- Wiecie, całkiem nieźle maluję - tłumaczył towarzyszom. - W więzieniubędę miał czas poćwiczyć technikę i kiedy wyjdę, zamierzam zarabiać tym na chleb.Drugi wziął z sobą karty. Tłumaczył:- Cóż, niczego innego nie potrafię, a poker, oczko, brydż, kanasta i makao nie mają dla mnie tajemnic. Poza tym, kiedy będę się nudził, zawsze mogę postawić sobie pasjans.Trzeci z nich, z bardzo zadowoloną miną, wyciąga zza pazuchyopakowanie tamponów.- Po co ci tampony?! - nie mogą się nadziwić koledzy.- Na pudełku jest napisane, że dzięki nim mogę jeździć konno i na nartach, pływać w basenie, uprawiać sporty walki, a nawet skakać ze spadochronem...

***
Wieczorem policjant zatrzymuje księdza, który jedzie na rowerze bez świateł: - Dostaje pan mandat za jazdę bez świateł - mówi policjant. - Płaci ksiądz 200 zł.- Panie, ja do chorego z Jezusem jadę - mówi przerażony ksiądz. - Dwóch na jednym rowerze! To zapłaci ksiądz 400 zł!

_________________
i znów zadaje sobie pytanie...: czy to jest przyjaźń, czy to jest kochanie?
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
 
Numer Gadu-Gadu
2902475
justka007 Płeć:Kobieta
Dociekliwy
Dociekliwy


Dołączyła: 10 Lis 2004
Posty: 220
PostWysłany: Wto 16 Lis, 2004 15:46    Dodaj użytkownika do listy ignorowanych Odpowiedz z cytatem

Super dowcipy. Oby tak dalej.
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
 
Numer Gadu-Gadu
3107824
EU07 Płeć:Mężczyzna
Dyskutant
Dyskutant


Dołączył: 20 Paź 2004
Posty: 489
PostWysłany: Pon 06 Gru, 2004 17:20    Dodaj użytkownika do listy ignorowanych Odpowiedz z cytatem

Dziewczyna miała przyjść zdawać w Warszawie egzamin ustny na wyższą uczelnię. Egzamin był tak "ustawiony", że miała go zdać. Egzaminator zadał jej pierwsze pytanie:
- Proszę opisać aktualną sytuację budżetu Polski.
- Niestety, nic nie wiem na ten temat - odpowiada dziewczyna.
- A co pani wie o sejmowej komisji do spraw Orlenu?
- Niestety, nic.
- No... A wie pani, kto jest obecnie premierem polskiego rządu?
- Niestety, nie.
- Czy słyszała pani o Marku Belce?
- Nie, nigdy nie słyszałam.
- Boże, skąd pani się tu wzięła?
- Z Bieszczad.
Nastała cisza. Egzaminujący profesor podszedł do okna i pomyślał:
- A może by tak to wszystko olać i wynieść się w te Bieszczady?...

--**--

Czterech dresiarzy jechało swoim nowiutkim audi A4. Nagle walnął w nich "maluch". Wkurzeni wysiedli, podeszli do drzwi malucha, jeden wybił szybę i wyciągnął przez nią kierowcę malucha i mówi:
- No, to teraz będzie wpierdziel!
- Ależ panowie, to niesprawiedliwe! Ja tu jestem sam, słaby, mały, a was jest czterech.
Dresiarze odwrócili się, aby omówić sytuację. Po chwili odwracają się i jeden z nich mówi:
- No dobra, to Basior i Grucha będą walczyć po twojej stronie.

--**--

Jechał facet wielką, wyładowaną po brzegi ciężarówką. W pewnym momencie ciężarówka przejeżdżając pod niskim mostem, zablokowała się. Na miejsce przyjechała policja. Po chwili policjant wysiada z radiowozu, obchodzi dookoła ciężarówkę i pyta?
- Co, zablokował się pan?
- Nie, k...a, most wiozłem i mi się paliwo skończyło!

_________________
Zapraszam na moje nowe Forum: kolej, podróżni, Mazowsze. (adres w przycisku www) Laughing
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora
 
Numer Gadu-Gadu
1141814
Femme Fatale
Gość
PostWysłany: Pon 06 Gru, 2004 17:58   

Ojaaa... XDDDD Dobreee! XD
Powrót do góry
Elly Płeć:Kobieta
Dyskutant
Dyskutant


Dołączyła: 22 Lis 2004
Posty: 489
PostWysłany: Pon 06 Gru, 2004 19:21    Dodaj użytkownika do listy ignorowanych Odpowiedz z cytatem

Fajne dowcipy . Niezła porcja śmiechu Very Happy Very Happy Very Happy Very Happy Very Happy Very Happy Very Happy Very Happy Very Happy Very Happy Very Happy Very Happy
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
 
Numer Gadu-Gadu
6519354
Agnieszka
-Usunięty-
Gość
PostWysłany: Pon 06 Gru, 2004 23:23   

super:) tylko 3 z nich slyszalama juz:) sa swietne
Powrót do góry
Elun Płeć:Kobieta
Aktywista
Aktywista


Dołączyła: 23 Lis 2004
Posty: 809
PostWysłany: Wto 07 Gru, 2004 12:51    Dodaj użytkownika do listy ignorowanych Odpowiedz z cytatem

Pewien pan zapragnął kupić swojej ukochanej dziewczynie urodzinowy prezent, a że byli ze sobą dopiero od niedawna, po dokładnym zastanowieniu, postanowił kupić jej parę rękawiczek - romantyczne i nie za osobiste. W towarzystwie młodszej siostry swojej ukochanej, poszedł do domu towarowego i kupił narzeczonej rękawiczki. Siostra natomiast, w tym samym czasie, kupiła sobie parę majtek. Podczas pakowania ekspedientka zamieniła te dwa zakupy tak, że siostra dostała rękawiczki, a ukochana majtki. Bez sprawdzania, co jest gdzie,facet wysłał prezent do swojej sympatii dołączając następujący list: " Kochanie, ten prezent wybrałem dla Ciebie właśnie taki, ponieważ zauważyłem, że nie nosisz żadnych, kiedy wychodzimy wieczorem. Gdybym miał kupić dla twojej siostry, to wybrałbym długie z guziczkami, ale ona już nosi takie krótkie i łatwe do zdejmowania. Te są w delikatnym odcieniu, jednak ekspedientka, która mi je sprzedała, pokazała mi swoją parę, którą nosi już trzy tygodnie i wcale nie były poplamione czy zniszczone. Przymierzyłem na niej te dla Ciebie i wyglądała naprawdę elegancko. Chciałbym jako pierwszy je na Ciebie włożyć, tak by żadne inne ręce nie dotykały ich przed tym, jak się z tobą zobaczę. Kiedy je będziesz zdejmować nie zapomnij je trochę nadmuchać przed odłożeniem, albowiem całkiem naturalnie będą po noszeniu trochę wilgotne. I pomyśl tylko jak często będę je całować w tym roku. Mam nadzieje, że będziesz je miała na sobie w piątkowy wieczór. Z całą moją miłością.
PS. Ostatnio w modzie jest noszenie ich odrobinę wywiniętych tak, by widać było trochę futerka "



Jednak ten mi sie najbardziej poboba Smile :

Siedzi sobie facet w barze i czyta gazetę a przed nim stoi zupa.
Do baru wpada drugi facet strasznie głodny. Patrzy i widzi ze tamten pierwszy czyta gazetę i w ogóle nie pilnuje zupy. Bierze łyżkę i zaczyna jeść. Je i je aż na dnie widzi - leży grzebień. Tak go ten grzebień obrzydził, ze zwymiotował. W tym momencie pierwszy podnosi głowę z nad gazety i pyta :
- Co, pan tez doszedł do grzebienia?

_________________
Kiedys znajde dla nas dom z wielkim oknem na swiat,
znowu zaczniesz ufac mi,
nie pozwole ci sie bac!
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
adam(o)_1991 Płeć:Mężczyzna
Junior
Junior

Dołączył: 18 Lis 2004
Posty: 170
Ostrzeżeń:
 1/3/6
PostWysłany: Wto 07 Gru, 2004 14:02    Dodaj użytkownika do listy ignorowanych Odpowiedz z cytatem

a ja znam super dowcip,moze duzo ludzi go zna,ale ja go powiem.
Pochodzi on z gry LARRY 7.

Przychodzi polowa baby do lekarza.
Lekarz sie pyta :
- Co pani jest???
- Ba

Laughing Laughing Laughing Laughing Laughing
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
 
Numer Gadu-Gadu
3340189
EU07 Płeć:Mężczyzna
Dyskutant
Dyskutant


Dołączył: 20 Paź 2004
Posty: 489
PostWysłany: Wto 07 Gru, 2004 15:04    Dodaj użytkownika do listy ignorowanych Odpowiedz z cytatem

Amazonka, ten pierwszy po prostu kapitalny biggrinbiggrinbiggrin

_________________
Zapraszam na moje nowe Forum: kolej, podróżni, Mazowsze. (adres w przycisku www) Laughing
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora
 
Numer Gadu-Gadu
1141814
Elly Płeć:Kobieta
Dyskutant
Dyskutant


Dołączyła: 22 Lis 2004
Posty: 489
PostWysłany: Wto 07 Gru, 2004 17:40    Dodaj użytkownika do listy ignorowanych Odpowiedz z cytatem

AmazonkAA swietne Very Happy Very Happy ten pierwszy według mnie troche lepszy Very Happy Very Happy
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
 
Numer Gadu-Gadu
6519354
Agnieszka
-Usunięty-
Gość
PostWysłany: Sro 08 Gru, 2004 16:14   

Dwa sa fajne ale ten pierwszy smieszniejszy:)
Powrót do góry
::PtyLuQ:: Płeć:Mężczyzna
Junior
Junior

Dołączył: 08 Gru 2004
Posty: 87
PostWysłany: Sro 08 Gru, 2004 16:18    Dodaj użytkownika do listy ignorowanych Odpowiedz z cytatem

Prychodzi baba do lekarza:
- Mam włosy na klatce !
- To niech pani jeździ windą.

_________________
Smile
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
EU07 Płeć:Mężczyzna
Dyskutant
Dyskutant


Dołączył: 20 Paź 2004
Posty: 489
PostWysłany: Czw 30 Gru, 2004 21:02    Dodaj użytkownika do listy ignorowanych Odpowiedz z cytatem

Pierwszego dnia szkoły, przed rozpoczęciem lekcji, nauczycielka przedstawia nowego ucznia amerykańskiej klasie:
- To jest Sakiro Suzuki z Japonii.
Lekcja się zaczyna. Nauczycielka mówi:
- Dobrze, zobaczymy jak sobie radzicie z historią. Kto mi powie, czyje to są słowa: "Dajcie mi wolność albo śmierć"?
W klasie cisza jak makiem zasiał, tylko Suzuki podnosi rękę i mówi:
- Patrick Henry, 1775 W Filadelfii.
- Bardzo dobrze Suzuki. A kto powiedział: "Państwo to ludzie, ludzie nie powinni więc ginąć"?
Znowu wstaje Suzuki:
- Abraham Lincoln, 1863 w Waszyngtonie.
Nauczycielka spogląda na uczniów z wyrzutem i mówi:
- Wstydźcie się. Suzuki jest Japo czykiem i zna amerykańską historię lepiej od Was!
W klasie zapadła cisza i nagle słychać czyjś głośny szept:
- Pocałuj mnie w dupę pieprzony japończyku!
- Kto to powiedział? - krzyknęła nauczycielka na co Suzuki podniósł rękę i bez czekania wyrecytował:
- Generał McArthur, 1942 w Guadalcanal, oraz Lee Iacocca w 1982 na walnym zgromadzeniu w Chryslerze.
W klasie zrobiło się jeszcze ciszej i tylko dało się usłyszeć cichy szept:
- Rzygać mi się chce...
- Kto to był? - wrzasnęła nauczycielka, na co Suzuki szybko odpowiedział:
- George Bush senior do japo skiego premiera Tanaki w 1991 podczas obiadu.
Jeden z naprawdę już wkurzonych uczniów wstał i powiedział kwaśno:
- Obciągnij mi druta!
Na to nauczycielka zrezygnowanym tonem
- To już koniec. Kto tym razem?
- Bill Clinton do Moniki Levinsky w 1997 roku w Gabinecie Owalnym w Białym Domu - odparł Suzuki bez drgnienia oka.
Na to inny uczeń wstał i krzyknął:
- Suzuki to kupa gówna!
Na co Suzuki:
- Valentino Rossi w Rio na Grand-Prix Brazylii w 2002 roku.
Klasa już całkowicie popada w histerię, nauczycielka mdleje, gdy otwierają się drzwi i wchodzi dyrektor:
- Cholera, takiego burdelu to ja jeszcze nie widziałem.
Na co odpowiada Suzuki:
- Leszek Miller do wicepremiera Hausnera na posiedzeniu komisji budżetowej w Warszawie w 2003 roku.

_________________
Zapraszam na moje nowe Forum: kolej, podróżni, Mazowsze. (adres w przycisku www) Laughing
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora
 
Numer Gadu-Gadu
1141814
Agentka Płeć:Kobieta
Dociekliwy
Dociekliwy


Dołączyła: 15 Paź 2004
Posty: 262
PostWysłany: Czw 30 Gru, 2004 21:23    Dodaj użytkownika do listy ignorowanych Odpowiedz z cytatem

hehe dobry ten dowcip Mr. Green uśmiałam sie Mr. Green

_________________
Mr. Green
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
Wyświetl posty z ostatnich:   
Strona 1 z 3 Idź do strony 1, 2, 3  Następny
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku
Oznacz temat jako nieczytany

Skocz do:  

Powered by phpBB modified v1.9 by Przemo © 2003 phpBB Group

| Dzieci OnLine | Suwałki | Gry online | Maluch |