U mnei w byłej klasie było przekonanie, ze harcerze to tylko sprzedają ciasteczka. To nie prawda zbieramy pieniądze na różne akcje, ale nie sprezdajemy ciasteczek. Jestem ponad rok w harcerstwie i jeszcze nigdy ich nie sprzedawałam.
Pomogła: 29 razy Dołączyła: 14 Wrz 2002 Posty: 2694
Wysłany: Czw 11 Lis, 2004 13:44
Cze
No w kreskówkach harcerki zawsze ciastka sprzedaja
Wlasnie przypomniała mi się taka jedna którą kiedyś na CN oglądałam
Agnieszka -Usunięty- Gość
Wysłany: Czw 11 Lis, 2004 16:08
No niestety takie przeonanie ale tak jest w ameryce u nas zupelnie inaczej:) harcerze sa bardzo potrzebni... chodzilabym jakbym nie miala tylu obowiązków
Skoro Babmbi Harcerstwo Ci sie podoba to moze by tak wstapic do niego? Naprawde polecam
_________________ "Chlop co tabaki nie zazywa baba sie nazywa"
"Kto sie wczesnie z lozka zbiera ten wczesnie umiera" - Rincewind
Musa Gość
Wysłany: Pon 15 Lis, 2004 16:28
Harcerstwo jest naprawde bardzo fajne... sama jestem harcerka od dluzszego czasu i nie nazekam... mamy fajne misje, zadania a najlepiej jest na obozach! naprawde polecam harcerstwo szczegolnie wysportowanym osoba!
ja jestem w harcerstwie od 3 lat ( rok zuchem a teraz jestem harcerką ) ... Jest super , bajer , hiper , zajefajnie !!!
Otwieracz podoba nam się to że jest fajnie , są wyjazdy , poznaje się wiele fajnych osób , które nie zwracają uwagi na to kim jesteś i ile masz kasy ... Wszyscy jesteśmy jak wielka rodzina !!
A ty pewnie cały czas siedzisz w domu obok mamusi !!
_________________ miłość jest jak żmija : męczy , dręczy i zabija ...
milczenie jest złotem (ale nie zawsze)
Otwieracz Gość
Wysłany: Pią 19 Lis, 2004 17:34
Jak dla mnie harcerze to straszni frajerzy i pajace w miesznych mundurkach. Robiš im "pranie mózgu", narzucajš system wartoci. Poza tym robiš z siebie strasznych debili przy każdej możliwej okazji.
P.S. Zazwyczaj nie siedzę "przy mamusi", ale ma złamanš rękę i muszę jej pomagac. Za to wy harcerze [cenzura] cišgle o patriotyzmie, dobroci itp. a jestecie zwykłymi ciotami i fajfusami.
Ofszem... sa tacy harcerze, którzy robia rzeczy wymienione wyżej... Ci ludzie poprostu nie wiedzą po co jest harc.
IMO harcerstwo jest po to aby kształtować swój charakter. Aby nauczyć się być samodzielnym, aby poradzic sobie w przyszlosci... Harcerstwo to jakby przygotowanie do dorosłego życia.
Co do ognisk... taaaaaak, są super!! jestem harcerzem juz 4 lata, a wczesniej w zuchach tez 4 ;] Może takie spiewanie nie jest dla wszsytkich super zabawa (dla mnie tez nie jest takie fajne) ale tu chodzi o atmosfere... to sie poprostu czuje.
Uwielbiam gry nocne.. nieganie po lesie, tarzanie sie w blocie. Jak sie jest na obozie to czesto sie przeklina ten oboz ze jest tak zle, ale pozniej dochodzi sie do wniosku, ze byl super.
Podczaas jednych wakacji zdecydowalem ze nie podaje na oboz tylko na kolonie bo mam dosc tego ze ktos sie po mnie drze i kaze wstawac w nocy. Powiem wam ze kolonie byly fajne ale BRAKOWAŁO mi tych ludzi, przezyc, wspomnien.... na obozach przezwyciazm swoje slabosci. Staje sie coraz silniejszy (nie chodzi mi tu o cialo, choc to tez napewno)
Ehhh co ja sie bede rozpisywał... mógłbym pisac i pisac ;]
Hehe...a ja zawsze chciałam pojechać na LSM,ale w końcu decydowałam się na obóz...myślę,że tylkoi bym pieniądze zmarnowała....nie wiem..sama mogę se różdżkę zobić,szatę...mam nawet "Podrecznik młodego czarodzieja".A przecież w domu nie rozpalę ogniska,nie??Mam baaardzo blisko las od bloku,ale...przecież mama mnie nie wypuiuści o 2:00 nad ranem na grę nocną jednoosobową no,dlatego wybieram zawsze obóz Jeśli chodzi o atmosferę,to u nas była,za przeproszeniem,kupa.ZERO atmosfery.A czemu?Ponieważ dużo bylo osób,które byłuy 1 raz na obozie ,nie znaly tekstów piosenek,nic.Tylko coś mryuczały pod nosem.Dziewczyny,grające na gotarze NIC się nie wysiliały...grały i śpiewałuy dla siebie,zamiast poderwać resztę do "lotu" do ekstazy Bez skojarzen XD Z moją drużyną,to byly ogniska...nie wiem czemu...ale nasza drużyna zaewsze tę atmosferę stwarzała,a raczej ułatwiała stwarzać,a reszta grona się pod nią podpasowywała... ehh..a teraz nasza(moim zdaniem) najlepsza drużynowa (Iga) już nią nie jest wyjechała na studia do Krakowa...albo do Warszawy...nie pamiętam...A na jej miejsce weszła Kamila...też jest bardzo fajna,tylko,ze...nie wiem,jak to powiedzieć..nie zajmuje się nami...w ogóle,to teraz jesteśmy drużyną wedrowniczą...(nie powinnam w niej byc,ale mniejsza : P)A nie zajmuje się nami(Kamila),bo ma maturę...wiecie moze,kiedy są testy maturalne? W kwietniu,czy bardziej pod koniec roku?? Bo ja chcę,żeby ona to już miała za sobą,ładnie wszystko zdała i żeby znowu się zaczęły zbiórki...bardzo lubię naszą drużynę,ale..to już nie jest TA Makabra,co dawniej....o,Boże.Prawie płaczę...
_________________ Wakaaacje!Znów będą wakaaacje! xD
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach