buli hehe ten twoj kuzyn ma nie najlepszy sposob.. dziewczyna się peszty i uznaje to za hamskie!
U niego w szkole to zwykle jak dziewczyna podchodzi to chlopak sie peszy (ale nie on akurat, znany macho ) ma tam ok 70% dziewczyn w budzie . Aha zapomnialbym, to techniku w tym wieku ludzie sie juz nie pesza chyba
Aren. Sposób z różą jest ok. ale ja np jak go stosuje... to dobieram róże do osoby . Tak zeby mozna było jakiś komplement jeszcze delikatnie podsunąc w związku z porównaniem dziewczyny do róży . Działa . Ja osobiscie jestem przeciw "puszczaniu oczek" przez chlopaków . Lepiej sie po prostu miło uśmiechnąć .
Co jak co.. ale są sposoby które zawsze działają np. (sprawdzone wiele razy).
on : spójrz mi w oczy
ona : (patrzy)
<kilka sekund wpatrywania se w źrenice z lekkim uśmiechem>
on : oki, a jednak.
ona : no co?
on : masz piękne oczy.
jedna uwaga - trzeba mówić prawde inaczej kłamstwo moze być wyczute .
jest wiele uniwersalnych sposobów .. ale nie chce jeszcze mi sie ich wypisywać
Pomogła: 29 razy Dołączyła: 14 Wrz 2002 Posty: 2694
Wysłany: Czw 09 Gru, 2004 17:01
A ja wam jeszcze powiem że nie lubie tzw przezemnie "tanich chwytów"
że chłopak zawsze tym samym sposobem podrywa dziewczynę ...
Nie lubie tez takich popularnych ...
Chociaż to wszytsko zależy od osoby i w jaki sposób to robi
Oj , wiecie nigdy nie spotkałam jeszcze nikogo z chłopaków który dał by rożę Bo u nas raczej są jeszcze dziecinni chłopacy i ich na to nie stać. Wiecie, oni muszą się wyszaleć , trzeba trochę poczekać, przeciez oni później dojrzewają... Oczywiście , nie obraźcie się na mnie chłopaki , ale to chyba jednak prawda
Agnieszka -Usunięty- Gość
Wysłany: Nie 12 Gru, 2004 20:23
I dlatego szyszka, Aren jest SUPER
Tavion Gość
Wysłany: Nie 12 Gru, 2004 20:33
E tam, Aren jest dziecko jeszcze.
Agnieszka -Usunięty- Gość
Wysłany: Nie 12 Gru, 2004 21:09
Aj tavion .... a ty nie dziecko? kazdy jest dzieckiem:) on jest w 6 klasie!
Dobra to nastolatkowie ja jestem w 1 gimnazjum i mysle ze jestem nastolatka, Aren jest nastolatkiem, kazdy powyzej 11 roku zycia nie jest juz dzieckiem... chociaz jest sama juz nie wiem:)
bez obrazy Wero..
moze to co teraz napisze będzie troche zadziwiające dla niektórych
ale pisze:
W ostatnie wakacje widziałem z kumplem w parku dzieciaki - mysle ze 10-12 lat.
Idzie chlopak z dziewczyną za łape. I nagle gość obłapał tą dziewczyne po tyłku. Z kumplem odeszliśmy zniesmaczeni. Troche sie z tego naśmiewając.
Jak ktoś sie ze mnie śmieje jak zalecam sie do jakiejs dziewczyny to zabijam śmiechem .
Krótko mówiać moim zdaniem wczesne dzieje bywają komiczne/niesmaczne. Dalej to co innego . Ale na kazdego przyjdzie ten wiek Zachęcam do polemiki na temat naśmiewania sie z takich "lovermanów".
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach