A mnie bardzo bardzo często! I zawsze jest ta sama śpiewka "przerwa jest dla nauczyciela, zeby sobie odpoczął od rowrzeszczanych bachorów". Ja też potrzebuję odpocząć od znerwicowanego, rozwrzeszczanego nauczyciela
_________________ And yeah, yeah, God is great.
Yeah, yeah, God is good.
Yeah, yeah, yeah, yeah, yeah.
What if god was one of us,
just a slob like one of us,
just a stranger on the bus trying to make his way home?
Cze
A u nas zawsze dzwonek ...
wszyscy sie pakuja a facetka
"A gdzie to ... wyjmowac wszystko ... siedajcie ... dzwonek na przerwę jest dla mnie,
ten na lekcje jest dla was ... no więc ... ( kontynuuje temat) "
I jak pisałam często tak jest ... my już sie zresztą przyzwyczailiśmy i nawet pochwały otrzymujemy że nie wychodzimy odrazu
Ale na poczatku wychodzilismy od razu ... "nara wiara"
U nas też czsami tak robią, gdy się na nas zdenerwują jak gadamy itp. Jednak gdy jest obiad to pakujemy się przed dzwonkiem i gdy zadzwoni pozwalają nam wybiec z klasy na obiad.
_________________ Łap chwile, jakby Świat miał się jutro skończyć!
Kochaj życie <3
Twilight ;*
A nas dzisiaj nauczycielka nie wypuściła na przerwę!!
Stwierdziła że skoro mamy dwie lekcje bezpośrednio po sobie to nie będziemy wychodzić na przerwę, bo zanim wejdziemy i się uspokoimy to minie jej pół lekcji. Tak więc w czasie przerwy dalej prowadziła lekcję!!
_________________ First gain the victory and then make the best use of it you can
A u mnie mówienie, co do domu zadane po dzwonku jest normalne. Za to pani od polskiego przetrzymuje nas zawsze prawie całą przerwę. W 4 i 5 klasie miałem nauczycielkę tego przedmiotu normalną bardziej. A teraz też np. prace domowe w stylu: wypracowanie pt. ,,Moje spotkanie z duchem komputera", lub ,,Opowiedz o swoich kompleksach" są na porządku dziennym
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach