| Dzieci OnLine | Suwałki | Gry online | Maluch |

Dzieci OnLine  Strona Główna Dzieci OnLine
Człowiek nigdy nie pozbędzie się tego, o czym milczy.

RegulaminRegulamin   FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum

Poprzedni temat :: Następny temat
Idź do strony 1, 2, 3  Następny
Obrzezanie u dziewcząt.
Autor Wiadomość
Iśka Płeć:Kobieta
Aktywista
zmiana
Aktywista

Pomogła: 7 razy
Dołączyła: 21 Kwi 2003
Posty: 1093
PostWysłany: Sro 01 Gru, 2004 21:59   Obrzezanie u dziewcząt. Dodaj użytkownika do listy ignorowanych Odpowiedz z cytatem

Dopiero dzisiaj dowiedziałam się, że coś takiego istnieje. Wiele razy słyszałam o obrzezaniu u chłopców, ale u dziewcząt jest jeszcze gorsze i bardziej bolesne! Moja przyjaciółka czyta książkę "Łzy na piasku" o kobiecie, która uciekła z *jakiegośtam kraju, nie pamiętam, dokładniej dowiem się jutro Razz* do Europy. W Europie dowiedziała się, że nie wszystkie dziewczynki na świecie muszą przeżywać męki obrzezania.
To co czytałam (kawałek opisujący do zdażenie) było straszne! Gdzieś *nie wiem dokładnie gdzie* zebrały się matki z malutkimi córeczkami (około 4 latek). Kobieta o specjalnej kwalifikacji wycinała na żywca (!!!) im (4 letnim dziewczynkom!) łechtaczkę (!!!). Straszne, jak ona opisuje ten ból... a potem zaszywają (!!!) ranę tak, żeby byłą tylko maciupeńka dziurka na siusiu. Każde załatwienie się dziewczyny po obrzezaniu zajmowało jej pół godziny, i sprawiało nieprzeciętny ból. A dodatkowo przy pierwszym stosunku mężczyzna ROZDZIERA te szwy, które zabliźniały sie przez kikanaście lat! To dopiero musi być ból!
Mam kilka pytań, może ktoś wie o tym więcej. Po co oni to robią?! Czy tylko dla rytułału, czy ma to jakiś sens? Aha, i wiem, że to było robione dawno... ale czy teraz też tak się robi w niektórych krajach? Przecież to straszne!
Przejdź na dół
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
Inteligencja Płeć:Mężczyzna
Dociekliwy
Dociekliwy


Dołączył: 18 Lis 2004
Posty: 230
PostWysłany: Sro 01 Gru, 2004 23:09    Dodaj użytkownika do listy ignorowanych Odpowiedz z cytatem

To jest ciekawe.

Apropo, myślisz, że we wszystkich krajach obrzezanie chłopców polegało na obcinaniu włosów? O ile mi wiadomo, to nie... Smile

Może i straszne lecz, powtarzam, ciekawe. Intrygujące... Smile

_________________
Carpe diem, quam minimum credula postero.
Horacy

***
KoFfAjMy SiĘ mIŁoŚcIoM bOŻ0-PoKeMonOwOm !!! YoŁ!!!
Irony is my mother...

***
Femme Fatale, dziękuję Ci za te piękne zdjęcie w moim profilu Smile:*. Masz gust, dziewczyno :*Smile.
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
KoT
Gość
PostWysłany: Czw 02 Gru, 2004 06:24   

Witam.
Owszem, jest porażające. Ale to kultura, tradycja. Coś jak najbardziej normalnego...Tam. Dla nas może być niewyobrażalnym, ale tam jest od lat/wieków. I jest ciekawe, bo ta tradycja jest czymś spowodowana, prawda? Na czymś się opiera.
Pozdrawiam Kwiat
Powrót do góry
Femme Fatale
Gość
PostWysłany: Czw 02 Gru, 2004 07:15   

To jest straszne. Neutral Nie widze sensu w obrzezaniu. To jest... Okropne i niehumanitarne. Neutral Powinno się tego zabronić. To nie średniowiecze, do diabła! Uważamy się za cywilizowanych a bez emocji patrzymy na to, co w Afryce robi się dzieciom. To jest.. Chore. Brak mi słów już, ehh... To artykuł:

Cytat:
Tradycyjme obrzezanie dziewcząt
wyzwaniem dla współczesności


Ekscyzja, czyli obrzezanie żeńskie, to praktyka rytualna, która może przybierać różne formy. Najprostszą z nich jest „sunna”, czyli właściwe obrzezanie, które polega na odcięciu żołędzia łechtaczki. Najbardziej rozpowszechniona jest jednak forma pośrednia klitoridektomia - usunięcie łechtaczki i małych warg sromowych. Najsurowsze zaś okazuje się obrzezanie faraońskie, czyli infibulacja, która charakteryzuje się klitoridektomią połączoną z wycięciem dwóch trzecich warg sromowych oraz zaszyciem rany nićmi bądź kolcami akacji. Pozostaje więc mały otwór pozwalający na wyciek płynów.

Praktyka obrzezania kobiet sięga czasów starożytnych i była wykonywana w celu ochrony dziewictwa oraz zmniejszenia doznań seksualnych. Pierwsze ślady tego obrzędu pochodzą z XX wieku przed naszą erą. Dziś obrzezywanie kobiet lub okaleczanie żeńskich organów płciowych, praktykowane jest w 28 krajach Afryki. Zeszpilanie warg sromowych jest powszechne w Sudanie, Somalii i Nigerii. Według szacunków ONZ, na świecie żyje około 130 milionów obrzezanych kobiet, a 2 miliony rocznie, czyli 6 tysięcy dziennie pada ofiarą tej praktyki. Zabieg jest zwykle wykonywany przez akuszerkę, zazwyczaj w złych warunkach higienicznych. Jego konsekwencje, szczególnie w przypadku większych ingerencji, obejmują krwawienie, tężec, posocznicę, zakażenie HIV, dominujący ból i często śmierć. Liczba okaleczonych dziewcząt rośnie z roku na rok. Wielu Afrykanów, którzy wyemigrowali do Europy i Stanów Zjednoczonych zabrało ten zwyczaj ze sobą. Center for Disease Control and Prevention szacuje, że 27 tysięcy kobiet w Nowym Yorku zostało lub zostanie poddanych obrzezaniu.

Element konstytutywny obrzędu inicjacji

Podczas obrzędów inicjacyjnych dziewczyny są rytualnie wprowadzane w sztukę życia dojrzałego. Na pewien okres czasu izoluje się je od społeczeństwa. Jest to symboliczne doświadczenie umierania, życia w świecie duchów i ponownych narodzin. Ponowne połączenie się z rodzinami podkreśla i dramatyzuje fakt, że młode dziewczyny są teraz dojrzałymi ludźmi, że mają nowe osobowości, że utraciły swe dzieciństwo. Rytuały inicjacyjne mają wielki cel wychowawczy, bowiem oznaczają początek procesu nabywania wiedzy. Ważnym elementem składowym inicjacji u wielu ludów Afryki jest obrzezanie żeńskie. Przedstawione przykłady ilustrują jego zróżnicowane formy.

W Somalii panuje przekonanie, że między nogami dziewczyny znajduje się coś złego. Mimo, że dziewczęta przynoszą to ze sobą na świat, to coś jest jakoby nieczyste, więc musi zostać usunięte. Wszystko, czyli łechtaczka, mniejsze wargi sromowe i większa część warg większych. Zabieg obrzezania doprowadza do usunięcia wymienionych organów, a rana jest zaszywana, że po organach płciowych pozostaje tylko blizna z niewielkim otworem, przez który uchodzi mocz i krew podczas menstruacji. Szczegóły tego zabiegu dla młodych dziewcząt pozostają jednak tajemnicą. Wiedzą one jednak, iż nadejdzie właściwy moment, kiedy wydarzy się coś szczególnego. Wszystkie dziewczyny w Somalii oczekują niecierpliwie tej ceremonii oznaczającej przejście ze świata dzieci do świata kobiet. Dawniej odbywała siej to w momencie osiągnięcia dojrzałości płciowej. Z biegiem czasu obrzezaniu poddaje się coraz młodsze dziewczynki, nawet pięcioletnie. Obrzezania dokonuje znachorka za pomocą noża, żyletki, kawałka szkła, bądź kamienia. Po dokonaniu zabiegu najczęściej przy pomocy kolców akacji przekłuwa to, co pozostało po zabiegu, a potem przeciąga się grubą białą nić.

Inicjacja kobiet Nandi z Kenii stanowi przygotowanie do dojrzałości i do prowadzenia gospodarstwa domowego. Żadna kobieta nie może wyjść za mąż, jeśli nie została inicjowana. W nocy przed wyznaczonym dniem uroczystości dziewczęta śpią w specjalnej chacie „sikiroino” w obecności przyszłych mężów. Rankiem w dniu ceremonii pod przewodnictwem swej nauczycielki idą do lasu ciąć drzewo na opał. Cięcie drzewa jest dokonywane uroczyście dla podkreślenia wspólnoty wszystkich inicjowanych. Nauczycielka zwana „matiriot” przez cały czas towarzyszy inicjowanym dziewczętom. Jest ona symbolem jedności, ich doradcą, ich źródłem siły i pociechy. Wieczorem dziewczęta tańczą, a dorosłe kobiety przynoszą do domu w którym ma się odbyć rytuał obrzezania, rośliny o działaniu podobnym do pokrzyw. Pod wieczór rozpoczyna się zabieg operacyjny. Siedzącym w rozkroku dziewczętom związuje się mocno łechtaczki z wiązadłami, aby zatrzymać dopływ krwi, po czym uderza się w to miejsce, parzącymi roślinami, co powoduje ich spuchnięcie i odrętwienie. Wtedy operatorka odcina łechtaczkę zakrzywionym nożem. Po zakończonej inicjacji dziewczęta żyją w odosobnieniu jako nieczyste około 6 miesięcy.

Interpretacja Afrykanów

Afrykanki, które nie zostały poddane inicjacji uważne są za dzieci, a ich potomstwo je nazywane „dziećmi dzieci". W tych okolicznościach łatwo jest zrozumieć psychologiczną ważność obrzędu inicjacji. Póki dziewczyna nie podda się temu obrzędowi, faktycznie jest „nikim", jest „niepłodna” i ciągle jest dzieckiem. W atmosferze życia wspólnotowego ominięcie przez kogokolwiek podobnego obrzędu jest dosłownie niemożliwe. Wcześniej czy później nie inicjowana dziewczyna stanie się pośmiewiskiem krewnych i sąsiadów i każde jej niepowodzenie przypisywane będzie owemu „brakującemu ogniwu” w rytualnym rozwoju.

Od ponad czterech tysięcy lat Afrykanie okaleczają swoje kobiety. Wielu myśli, że tak nakazuje Koran, bo obrzezanie praktykuje się we wszystkich muzułmańskich krajach Afryki. Nic z tych rzeczy: ani Koran, ani Biblia nic nie wspominają o okaleczeniu kobiet. Niektórzy twierdzą, że obrzezywanie popierają i żądają afrykańscy mężczyźni, chcący w ten sposób uzyskać potwierdzenie swojej wyłączności na czerpanie seksualnych korzyści z żony. Matki godzą się na obrzezanie córek ze strachu, że te nie znajdą sobie mężów.

Klitoridektomia ma swoje uzasadnienie w myśli mitycznej, według której łechtaczka jest elementem męskim u kobiety, podobnie jak napletek elementem żeńskim u mężczyzny - po stałość po mitycznym obojnactwie. Stąd, wyeliminowanie elementu płci przeciwnej jawi się jako konieczny zabieg, by człowiek został w pełni kobietą lub mężczyzną.

Interpretacja Europejczyków?

Przytoczę tutaj kilka wypowiedzi, które ukazały się w niektórych polskich czasopismach i na stronach internetowych, dotyczących praktyki obrzezania.

Laura: „Wprost nie mieści mi się to w głowie. Trudno mi uwierzyć, że ktokolwiek, kobieta czy mężczyzna, może przejść obojętnie obok czegoś tak okrutnego i nieludzkiego. Jak można pozwolić na zrobienie czegoś podobnego swoim córkom i siostrom? Przecież dla każdego jest oczywiste, że je w ten sposób się niszczy!"

Fragment innego listu: „Trudno mi uwierzyć, że takim torturom poddaje się małe dziewczynki. Trudno mi uwierzyć, że w dzisiejszych czasach praktykuje się coś tak pełnego sadyzmu. Problemy, jakie to stwarza, są wręcz niewyobrażalne. Tradycja to czy nie, to wszechobecne pastwienie się nad kobietami musi się skończyć. Gdyby tak pocięto genitalia jakiegoś mężczyzny i niezdarnie je pozszywano, to zaręczam, że skończyłaby się na jednym razie. Jak można chcieć obcować fizycznie z kobietą, której ból nigdy się nie kończy?"

Kolejny list: „Wiele opowiedziano już tragicznych historii i zapewne wiele będzie opowiedzianych, ale w całych dziejach kultury nie znajdzie się czegoś bardziej potwornego, niż to, co ci ludzie robią swoim dzieciom.”

Wielu z nas przeraża zabieg inicjacji kobiet. Jednak czy możemy się wypowiadać na temat odmiennej kultury i stylu życia?

Wnioski końcowe

Sądząc z pozorów, praktyki inicjacyjne zamierają, chociaż bardzo wolno. W Afryce szybko dokonują się zmiany i rytuały inicjacyjne należą do tych dziedzin życia, które są najbardziej dotknięte tymi zmianami. Dzieje się tak częściowo dlatego, że niektóre rządy występują przeciw praktykom inicjacyjnym i do nich zniechęcają. Jednakże gdzie rytuały inicjacyjne były częścią tradycyjnego cyklu życia jednostki, tam praktyki inicjacyjne ciągle jeszcze trwają, często w pewien sposób zmodyfikowane lub w formie uproszczonej. Nie wymaga dalszego podkreślania fakt, że rytuały te w życiu tradycyjnym są niesłychanie ważne. Jeśli te zwyczaje znikną, to ich śmierć będzie długa i bolesna.

Rytuały inicjacyjne tkwią w samym „środku” życia jednostek, nie tylko dlatego, że zbiegają się często ze zmianami procesu pokwitania, ale ponieważ zamykają jedną całą fazę życia - dzieciństwo w szerokim znaczeniu tego słowa - i otwierają nową fazę życia - dorosłość wraz ze wszystkimi jej implikacjami. I właśnie ze względu na ową radykalną zmianę wiele ludów afrykańskich zaznacza to wydarzenie za pomocą dramatycznych rytuałów i fizyczno-psychologicznych doświadczeń, których jednostka nie może zapomnieć.

Międzynarodowa Konwencja o wyeliminowaniu wszelkich form dyskryminacji w stosunku do kobiet z 13 stycznia 1984 roku podkreśla, że: „Państwa sygnatariusze podejmą właściwe środki prawne, aby zmodyfikować lub obalić wszelkie prawo, wszelkie regulacje, zwyczaje i praktyki dyskryminujące kobiety.”

Afrykańska Karta Praw Człowieka i Ludów z 21 października 1986 roku, którą podpisało 50 państw afrykańskich w artykule 4 mówi: „Osoba ludzka jest nietykalna. Każda istota ludzka ma prawo do poszanowania swego życia i do integralności fizycznej i moralnej swojej osoby. Nikt nie może arbitralnie zostać pozbawiony tego prawa.”

Poszanowanie zwyczajów i tradycyjnych praktyk religijnych nie oznacza, że można tolerować obrzezanie żeńskie, które jest niezgodne z ogólnie przyjętymi prawami człowieka. Informowanie i wyczulenie opinii światowej na ten problem, z którym boryka się tak wiele kobiet na świecie, jest obowiązkiem spoczywającym na każdym, kto czuje się odpowiedzialny za przyszłość „globalnej wioski”.


To jest chore. Psychiczne. Ja rozumiem, że to są jakieś ich przekonania i blablabla. I że to praktykują od wieków. Ale, na Boga, nie kaleczmy dzieci! To nie ma sensu. Neutral
Powrót do góry
Pulkownik Nikt Płeć:Mężczyzna
Aktywista
Aktywista


Pomógł: 3 razy
Dołączył: 27 Wrz 2003
Posty: 909
PostWysłany: Czw 02 Gru, 2004 16:42    Dodaj użytkownika do listy ignorowanych Odpowiedz z cytatem

E tam tradycja.. Bzdura ;p. Wazne aby tradycja miala jakis sens i przemwiala do ludzi i aby oni ja rozumieli oraz podtrzymywali dobrowolnie. Co innego z 5 letnia dziewczynka wyrwana w srodku nocy ktora prowadza do jakiejs chaty klada na brudnej ziemi przytrzymuja i tna na zywca zyletka. W skrajnych przypadkach bija aby byla cicho. Ogladalem o tym program kiedys Smile. I wcale nie jest tak ze to jest cos co te dzieci akceptuja. Byl przypadek kiedy dziewczynki z wioski zglosily sie do jakis tam kolesi co pilnowali praw czlowieka Smile. I wygraly oraz opuscily wioske :]
A same kobiety ktore to przeszly ( ale te juz starsze ktore same prowadzily ta ceremonie ) twierdzily ze MUSZA to robic poniewaz i im to robiono i ze ona rowniez czuly bol i takze to ze to co wycinaja jest ochydne Razz. I wiele to z jakas przyjemna tradycja typu np. sw. bozego narodzenia nie ma a wrecz przeciwnie: pozostaje zle wspomnienie. Dodam ze lechtaczka to wyjatkow unerwione miejsce Wink

_________________
"Chlop co tabaki nie zazywa baba sie nazywa"

"Kto sie wczesnie z lozka zbiera ten wczesnie umiera" - Rincewind
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
 
Numer Gadu-Gadu
8240066
panienka_wierzba Płeć:Kobieta
Aktywista
oszukajka *^-^*
Aktywista


Pomogła: 9 razy
Dołączyła: 06 Cze 2003
Posty: 2867
PostWysłany: Czw 02 Gru, 2004 18:29    Dodaj użytkownika do listy ignorowanych Odpowiedz z cytatem

czytałam tę ksiażkę.. Ślady Na Piasku czy coś... to było okropne, moj boze.
Bezsensowna głupia tradycja, to jest ochydne, okropne, niemoralne.. dobrze nie ma sensu wymieniać jakie. Po prostu brutalne i straszne!
Nie wyobrażam sobie siebie w takiej sytuacji... omg =( aż mi się smutno robi gdy myślę o tych wszystkich dziewczynkach, kobietach.. juz nawet nie chodzi o sam fakt zrobienia im krzywdy.. ale tym samym pozbawiają je możliwości normalnego życia, pewnie przez kilka/kilkanaście lat to boli (jak nie przez całe życie). Pozbawiają je jakiejkolwiek przyjemności ze stosunku (jeśli wogóle samo zblizenie da jej w tej chwili coś innego oprócz obrzydzenia i bólu..).
Tak, Pulkownik juz powiedział że jest to bardzo silnie ukrwione i unerwione miejsce. Tak jak np. usta (a nawet jeszcze bardziej)..
To jest nieludzkie..

_________________
a życie pozostawie bez komentarza..
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora
 
Numer Gadu-Gadu
2891618
Gabra
-Usunięty-
Gość
PostWysłany: Czw 02 Gru, 2004 18:37   

ja tez czytałam jakis fraghment chyba "róża pustyni "czy "kwiat pustyni "o jakiejs modelce,ktora była obrzezana.Robili to na pustyni,żyletką,bez rękawic.Ona zemdlała.
U meżczyz wycinało sie skore napletka,ale dlatego [to Zydzi robią] ze wogule sie nie myli,lub rzadko i zeby brud nie właził za tą skóre Razz
Powrót do góry
klacz Płeć:Kobieta
Dociekliwy
Dociekliwy


Dołączyła: 06 Paź 2003
Posty: 258
PostWysłany: Czw 02 Gru, 2004 23:44    Dodaj użytkownika do listy ignorowanych Odpowiedz z cytatem

Eh te tradycje... to coś w stylu wkładania sobie "talerza" w dolną warkę, uszy, i przekuwania ciała igłami etc. ale to jest gorsze:/

_________________
Patataj...

Luka - tęsknie za Tobą konisiu... Sad
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora
 
Numer Gadu-Gadu
3530726
roger-1989 Płeć:Mężczyzna
Junior
Junior


Dołączył: 04 Lis 2004
Posty: 162
PostWysłany: Pią 03 Gru, 2004 21:30    Dodaj użytkownika do listy ignorowanych Odpowiedz z cytatem

slyszlem o tym lechtaczke wycina sie po to zeby kobieta nie miala przyjemnosci ze stosunku w koncu powinna to robic zeby powiekszac rodzine

_________________
O saceros Christi,
tu scis me esse diabolum.
Cur me derogas?
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
 
Numer Gadu-Gadu
2874436
elfkaNenar
-Usunięty-
Gość
PostWysłany: Pią 03 Gru, 2004 21:44   

Ja słyszałam, ze wycina się ją jak powiedział kolega żeby nie mieć przyjemności ze stosunku, ale takze dodam, aby kobieta nie zdradzała męża z innym mężczyzną, bo obrzezaną kobietę to co ma satysfakcjonowac i zapsokajać boli
Powrót do góry
stotka
-Usunięty-
Gość
PostWysłany: Sob 04 Gru, 2004 17:46   

Gabra napisał/a:
ja tez czytałam jakis fraghment chyba "róża pustyni "czy "kwiat pustyni "o jakiejs modelce,ktora była obrzezana.Robili to na pustyni,żyletką,bez rękawic.Ona zemdlała.


"Kwiat pustyni". To naprawdę jest w tej książce? Coś mi się wydaje, że moja niezaspokojona ciekawość zaraz przeczyta tę książkę (ma ją moja mama).

Dla mnie to jest straszne. Nie umiem tego opisać słowami. Poprostu... odrażające.
Powrót do góry
Gabra
-Usunięty-
Gość
PostWysłany: Nie 05 Gru, 2004 13:12   

t ak,w tej książce.Dodam jeszcze że na stronie czterdziestej,czy cos koło tegto z tego co pamiętam.
Powrót do góry
mroweczka Płeć:Kobieta
Aktywista
Aktywista


Pomogła: 7 razy
Dołączyła: 20 Wrz 2003
Posty: 2143
PostWysłany: Nie 05 Gru, 2004 16:41    Dodaj użytkownika do listy ignorowanych Odpowiedz z cytatem

Dziewczynki,któe do ok. 13 roku życia nie były obrzezane uznaje się za...hm...jakbyśmy w Polsce powiedzieli "puszczalskie". Cała wioska ją potem prześladuje,nie znajduje sobie męża itp. Czytałam kiedys o tym artykuł w jakiejś babskiej gazecie(specjalnie dla tego artykułu sobie kupiłam) i tam właśnie teraz sławna już modelka opowiadała swoją historię. Kiedy miała bodajże 4,5 lat sama poprosiła mamę,aby zaprowadziła ją na obrzezanie. Nie wiedziała jeszcze dokładnie cto to jest,ale wtedy dumą było dla niej być obrzezaną...Mama trzymała ją za rękę a tamta pani wykonała "zabieg" jej i jeszcze paru innym dziewczynkom. Zostawiła jej małą "dziurkę" na siusiu i wydzielinę miesiączkową. Każde oddawanie moczu(jak już ktoś mówił) sprawiało jej okropny ból...Dopiero kiedy przyjechała do Polski, lekarz operacyjnie "naprawił" jej trochę tą ranę...

_________________
http://www.mivan.neostrada.pl/hasacz.gif
HASACZE!
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
Miracle Płeć:Kobieta
Aktywista
Aktywista


Pomogła: 3 razy
Dołączyła: 04 Gru 2004
Posty: 697
PostWysłany: Nie 05 Gru, 2004 20:55    Dodaj użytkownika do listy ignorowanych Odpowiedz z cytatem

Ja o tym duzo nie slyszalam ale to straszne.Ale jesli to tradycja... Confused
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
 
Numer Gadu-Gadu
4349962
Gabra
-Usunięty-
Gość
PostWysłany: Nie 05 Gru, 2004 22:48   

moja mama chowała przedemną ta książke jak sie tylko dało ale moje lapska i tak ją zdobyły Smile
Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:   
Strona 1 z 3 Idź do strony 1, 2, 3  Następny
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku
Oznacz temat jako nieczytany

Skocz do:  

Powered by phpBB modified v1.9 by Przemo © 2003 phpBB Group

| Dzieci OnLine | Suwałki | Gry online | Maluch |