Jakie są największe wpadki w waszym życiu? Ja raz szłem w szkole po schodach, ktoś mnie popchnął na naszą śliczną nauczycielke panią Sabine, dużo ludzi tego nie widziało ale jak ona się na mnie patrzała gdy wpadłem w jej ramiona... (to wyglądało jakbym ją przytulił)
ja nie mam takowych ale moja koleżanka stała przed kolegą a za nią stałam nauczycielka no i ona powiedziała (ta dziewczyna) odwal się i baba zrozumiała że to do niej i spytała:
Co ty powiedziałaS?! i wszystko jej wytłumaczyła
Hehehe....sesese.... Ja miałam goooorszą Podobna do Arena,tyle,ze oparłam dlonie na klatce piersiowej moejgo "kolegi"....wszystkie dziewczny się w nim wtedy buajły....a ja nie...hehehe Albo raz siedziałam z Agutą(aguSia90)na balkonie i się wyglupiałam....hehehe...i jak własnie krzyczałam-"GAA!!!!!",robiąc bezndziejnie śmieszną minę (tzn.baardzo śmieszną)to szedł POTTER!!!!!!!!!!!Z nim to ciągle jakieś wpadki miałam...heheh
_________________ Wakaaacje!Znów będą wakaaacje! xD
Pomogła: 9 razy Dołączyła: 06 Cze 2003 Posty: 2867
Wysłany: Nie 21 Lis, 2004 18:03
no ja mialam pare tez =) ale tego w za przeproszeniem H*uj było bo ja od zawsze miałam w trzy i troche gaf.. conajmniej kilka w tygodniu. Ale takie hm.. które mi zapadły w pamięci... w 4 klasie pdst. chyba na dyskotece klasowej rozwišzała mi się spódnica i spadła na siemię - -" wszyscy mieli polewkę ale było ok.
W zeszłym roku szkolnym jechalimy kaj na klasowš jednodniowš wycieczke, noi autobus (bo jechalimy autobusem) co tam skręcił czy się zatrzymał i spadłam kumplowi na kolana bo sobie siedział =p hyhy bylo troche miechu.
Noi ostatnio jakies 2 tygodnie temu. Wracałam z klasowej denegacji z cmentarza i odpadł mi obcas (wysoki obcas) odkozakla, pół dnia łaziłam bez obcasa =/
tego bym mogła wymieniać jeszcze setki no ale wymieniłam te które na tš chwilę pamiętam najlepiej
_________________ a życie pozostawie bez komentarza..
No więc biegnie sobie dziewczyna po korytazu..... biegnie sobie biegnie .... i biegnie wreście zaliczyła glebe i walneła głową w wiecie co a moji koledzy tak się śmiali i to nie z nij ale zemnie
KoT Gość
Wysłany: Wto 07 Gru, 2004 16:40
Witam.
Hm...Ja miałem chyba taką, że na spotkaniu...Oczywiście ze znajomymi z internetu, nazwałem koleżankę "nim". Zupełnie przez przypadek. Cóż, dobrze, że miała japonki, to mnie nie dogoniła...
Pozdrawiam
Wpadki hoho ludziska moge tu pisać dniami. Rok temu była impreza w lesie. Jeden kumpel sie nawalił i go niebyło... No coż. Kiedy wracaliśmy weszłęm w krzczki obok się odlac.. stoje mocz oddaje.... a tu patrze Kumpel ! nma szczęście polałem tylko po nogawce ^^.. Poprzebudzeniu odstawiliśmy Michasia do domku^^
_________________ "Niech w ogniu staną kaplic ściany, niech dym zdusi zakonnic krzyk"
Czyń ZŁO !!! BLACK METAL IST KRIEG !!!
Aren -Usunięty- Gość
Wysłany: Sro 08 Gru, 2004 14:38
Po nogawce , W ... sami wiecie co... A to dobre, wszyscy powinni wołać na ciebie ,szczęsciarz,
ja w lesie też miałam impre:P
wylałam kumplowi całego bronxa na twarz bo spał mi na kolanach:P
Nena -Usunięty- Gość
Wysłany: Sob 11 Gru, 2004 14:02
Kubie vel. Ciacho? A wiesz juz, ze Kuba jest ciacho w ogóle?
A ja poszlam do swietlicy, mialam usiasc, ale kolezanka mi odstawila krzeslo i jeb***** sie na sciane
Agnieszka -Usunięty- Gość
Wysłany: Sob 11 Gru, 2004 22:39
wpadki hehe moge je wymieniac miesiacami:) ale te ktore zapamietałam najbardziej :
Kiedys szlam korytarzem z encyklopedia dla baby od polaka... bylo to na przerwie.. i tak ide ona strasznie ciezka byla i w koncu wyslizgnela mi sie z rak prosto na stopy ! wrzasnelam z bju hehe siedzialoniedaleko kilku fajnych gosci zaczeli gnic... wr... szybko ja zabralam i pobieglam potem na nastepnej przerwie pytali sie czy pomoc mi odneiesc ta encyklopednie bo sobie palce u nog polamie hehe..
nAstepna to na dysce ... pilam cole i gadalam z takim kumplem za mna stala kolezanka.. popchnela mnie a ja prosto na niego wylalam cole.. hehe wkurzyl sie i ja tez bylam mokra
jeszcze jakas no moze... w tym roku buhaha na lekcji kolega szukal cos w slowniku a ja wypalilam na cala klase zeby w spisie tresci sprawdzil buhahah wszyscy zalewali sie smiechem i dopiero skapnelam sie ze slownik nie ma spisu tresci.. mmadra jestem..
ciacho jako ksywa mam nadzieje;p
bo tak to to nienazwalabym tego ciachem
wloczykij... znow mnie powoli zaczyna denerwowac. on ma obsesje? czy to nie choroba?
Nena -Usunięty- Gość
Wysłany: Nie 12 Gru, 2004 12:17
Bo jest taki krotki filmik na MTV, Kolezanki. I zawsze jak sa napisy, to pytaja ludzi o cos i ludzie mowia i napisy leca a ludzie mowia, no. No i bylo pytanie jak podrywasz, czy cos w tym stylu. Jedna dziewczyna takie cos "Eeemm... Trzeba... do chlopaka podejsc i ee.... powiedziec... hm, ze sie uwaza... eee... ze jest ciachem"
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach