To mi sie najwieksza wpadka byla rok temu.To bylo na spiewaniu koled spiewalam z qmpela gdzy sliczna panna przy cale budzie.NA poczatku 1 zwrotki tak sie wydarlam i sie zaczelam smiac potem tekst ppomylilam i cala buda w ryk.Ale wszyscy sie ze mnie nabijali.Totalna kompromitacja ale teraz wiekszosc tego juznie pamieta.Uff...na szczescie
1) pierwsza która pamietam to to ze umówiłem sie z kolezankaz netu na lody. Spoko spotkaliśmy sie a tu zonk...ja niewiedziałem jak ona ma na imie
mówięłm ciągle do niej aniołku, słodka, a imienia nieznałem
2)druga z tych bardziej zapamietanych to byłem u dziewczyny już sie rozkręcaliśmy...leżeliśmy nadzy...miałeme jedną prezerwatywe i chcąc ją otworzyć przegryzłem ale to był zonk
3) i ostatnia z tych najabardziej zapamietanych to to kiedy rodziców dziewczyny z drugiej historyjki niebyło w domu, ja zostałem u niej na noc, wiadomo w jakim celu, rano chce isc do łazienki, wychodze z jej pokoju a tu jej ojciec stał w drzwiach...ale była jazda
_________________ auto jest bogiem, prędkoc nałogiem, życie zabawa a sex podstawa :-)
Pomogła: 29 razy Dołączyła: 14 Wrz 2002 Posty: 2694
Wysłany: Sob 25 Gru, 2004 12:09
A u mnie wpadka ? Yy ... no to taka jedna z wielu co mi sie przypomniala po przeczytaniu postu dominika 69
No więc nie bylam w szkole bo bylam chora i przyszedl moj chlopak o ktorym rodzice nie wiedzieli a nienawidzili go na maxa ... eh ... nadal go neinawidzą ale cóż ... no i tak przyszedl do mnie rano ok 8 jak moi starsi wyjechali do pracy a brat z żoną i córką na pare dni do rodzinki ... no i fajno starsi mieli wrocić o 18 czyli caly dzionek dla nas ... i gdzieś tak o 14 zeszlismy sobie do kuchni i moj chlopak postanowil zrobic mi i sobie kawke ... u mnie czajnik stoi tuż obok okna ... ja sobie siedze a on w pewnym momenie "MATULA ... !!! beirz buty" pobiegl na gore patzre moja matka zaparkowala tuż pod oknem i wyciąga coś z bagaznika ... biegne po buty i kurtke i zanisołam mu. On wlazl za fotel z tymi rzeczami is eidzial. Dzwonek do drzwi ... Otwieram "O mamuś a co tak wczesnie" a matka "A ... zaraz jade jeszcze do klientow i do pracy" Normalnie mi ulżylo .. co chwila z tych nerw pytalam kiedy wroci i wogole ... a jak poprosila o recepty od lekarza to przynioslam calą kurtke bo nie moglam suwaka odsunąć ... Matka uważała że yo z powodu oslabienia ... ale sluchajcie ... ona wychodzi ja już beigne na gore zaczynam sie smiać ... a tu dzwonek pomyslalam sobie ze kurcze musiala coś zauwazyć ... otwieram drzwi "możesz mi podać torebke" "Jasne ... pa" ... znow zamknęłam drzwi biegne na gore ... i znow dzwonek ... Gush ... "Mozesz mi jeszcze telefon podac" ... "Ty kiedyś swojej głowy zapomnisz ! ... prosze ... pa" .. "pa" ... teraz odczekalam chwile przy oknie patrząc czy już wyjechala .... i dopiero wtedy psozlam na gore moj chlopak powiedzial że już różanievc odmówił za tym fotelem ... :> ciekawa sytuacja ... chowanie "kochanka" mam już opanowane
Powiem wam że tarz zrobilam taki remament w pokoju że łatwo można sie za regal wslizgnąc i jest tam naprawde dużo miejsca ... to tak na wypadek ...
69 U mnie był tezły zonk. Koleżanka wparowała do mnie na noc... no niby nic w tym dziwnego ze byli u mnie starsi .... Rano w zamian za preznocowanie jeszcze umyła mi naczynia Heh ^_^
_________________ "Niech w ogniu staną kaplic ściany, niech dym zdusi zakonnic krzyk"
Czyń ZŁO !!! BLACK METAL IST KRIEG !!!
69 U mnie był tezły zonk. Koleżanka wparowała do mnie na noc... no niby nic w tym dziwnego ze byli u mnie starsi .... Rano w zamian za preznocowanie jeszcze umyła mi naczynia Heh ^_^
łe to lipa trzebabyło samemu naczynia uczyć i tym samym znacznie zawężyć możliwości odwdzięczenia się
69 U mnie był tezły zonk. Koleżanka wparowała do mnie na noc... no niby nic w tym dziwnego ze byli u mnie starsi .... Rano w zamian za preznocowanie jeszcze umyła mi naczynia Heh ^_^
łe to lipa trzebabyło samemu naczynia uczyć i tym samym znacznie zawężyć możliwości odwdzięczenia się
Skąd wiesz za co się odwdzięczała :]
_________________ "Niech w ogniu staną kaplic ściany, niech dym zdusi zakonnic krzyk"
Czyń ZŁO !!! BLACK METAL IST KRIEG !!!
No mysle ze jako rodowity facet tez moge sie wypowiedziec
Najgorsza wpadka, byla chyba kolonia we Francji kilka lat temu, kiedy to spacerujac w strone plazy, zobaczylam z kolezanka chlopaka, ktory wpadl mi w oko. Jak to zwykle ja zaczelam sie wyglupiac i komentowac chlopaka, jego chod gesty, a na koncu stwierdzilam ze sie z nim umowie, pech chcial, ze to tez byl polak
Wszystko zrozumial, spalilam sie na maxa. Jednak zaproponowal wyjscie na dyskoteke i tak zaczela sie nasza znajomosc :lo:
A kolejna wpadka to ostatnio na studniowce wyrznelam szlifa na mojego nauczyciela od historii, poprosilam go tylko, zeby bral go pod uwage na stare polrocze, a nie na nowe
To może teraz ja:
Któregoś dnia na lekcji histy było nudno(jak za zwyczaj)No to ja z qumpelo zaczełyśmy nadawać(gadać nawet głośno)a to było na początku pan sprawdza liste i mnie wyczytał a ja wypaliłam jestem!! cała klasa turlała sie po podłodze a potem musiałam odpowiadać nic nie wiedziałam jakim prawem mnie pytał?Sama nie wiem.
A druga:
do mojej klasy przyszedł nowy uczeń Tomek i taka śmieszna wpadka była mojej koleżanki ona podchodzi do mnie i mówi:
-Marta fajny ten Tomek!Nie?
A ja:
-No nie wiem.
Ada podchodzi do mojej koleżanki Marty aha mamy dwie Martusie i mówi:
-Marta fajny ten Tomek!Nie?
A ona na to:
-Ada no co ty zdradzasz Kube on w Warszawie a ty tu kochanka masz!O nie musze mu e-malia napisać!!!
Powiem jeszcze że Ada ma swoją miłość Kube on wyjechał z Siedlec do Wawy a ona marzy!
_____________________________________
Miłego Dnia
Pomogła: 13 razy Dołączyła: 25 Lis 2004 Posty: 809
Wysłany: Sob 05 Lut, 2005 21:24
Pan_Feanor napisał/a:
Skąd wiesz za co się odwdzięczała :]
pewnie za fascynujaca partie warcab....
mnie wpadka z cyklu damko-mesko-rodzicielskich spotakala jak nocowalam u swojego teraz juz ex chlopaka...bylo juz dobrze w nocy jak jakos tak zglodnielismy..wiec zeszlismy do kuchni cos wszamac..po jedzonku ja poszlam na gore a moj ex skoczyl jescze do klopa...jak weszlam juz na gore to pomysalam ze przywitam go rozneglizowana w dzwiach pokoju...stoje w tych dzwiach i slysze ze ktos idzie na gore wiec zmyslowym glosem zawolalam to ty kochanie pospiesz sie bo czekam....jak ten ktos doszedl na gore okazalo sie ze to jego ojciec byl (sypilania rodzicow tez byla na pietrze)...on stal jak zbaranialy i ja tez...po chwili wybakalam 'yyyyy przepraszam' i zniknelam w czelusciach wyrka...skonczylo sie na moim zawstydzeniu i dzikej radosci mojego ex....mnie to nie ubawilo jakos....
Pomogła: 12 razy Dołączyła: 25 Sty 2003 Posty: 632
Wysłany: Nie 03 Kwi, 2005 19:54
to ja duzo lupich rzeczy zrobilam<lol>
1. Na miedzynarodowym meczu (tancze dla takiego zespolu), nacisnelam gasnice...hehe i wiadomo co potem...wszystko w proszku bylo....
2. Wylalam sobie cole na leb przez przypadek
3. Poszlam na dyske w kapciach i skaplam sie pod koniec dyski
4. powiedzialam do babki z maty "aha...nie no loozik" heh
5. Zaczelam sie uzalac na gg a pomylilam osoby i napisalam to komus kto nie powinien o tym wiedziec<lol>
6. Zaczelam kumplowi ktory sie we mnie buja opowiadac o innym;/;/;/
7. Na macie kumpela pyta mnie o zada a ja mysle o takim chlopaku, ona mowi "co?" a ja "no to ze go kocham" <lol>, cala klasa sie na mnie dziwnie zaczela gapic(tzn ci ktorzy slyszeli to)
8. Wyskoczyl mi wielki przyszcz a miaalm za ciemny fluid i chcialam zrobic cala twarz...kiedy mialam dolna czesc zrobiona twarzy, zadzwonil telefon, zeszlam odebrac...a potem zapomnialam o reszcie twarzy i tak poszlam do budy<lol>
9. Dostalam od cioci z niemiec krem (przynajmnije sadzilam ze to krem), pomyslalam ze go wyprobuje i bede fajnie dzien pozniej wygladac...zrobilam go na noc... rano sie budze patrze w lustro...bylam ZÓŁTA... to byl samoopalacz
10. Na angolu nagle zaczelam bez znanych mi przyczyn spiewac...
11. Jak ja slysze slowo "parasolka" to zaczynam sie ryc na maxa...nie wiem czemu...tak wiec rylam sie cala infe kiedy ktos powiedzial "parasolka mi sie zepsula"
12. Chcialam powiedziec do kumpla "ale z Ciebie łoś" a powiedziałam "ale z ciebie Łosoś"
13. powiedzialam "wal sie" do chlopaka...a obok mnie stala moja wychowawczyni
14. zaczela na mnie wrzeszczc taka bbka a ja sie zaczelam ryc<lolex>...okazalo sie ze to mama mojego qmpla...
heh to sa te rzeczy ktore pamietam...ja robie mnustwo glupich rzeczy hihi...mam duzo glupich pomyslow ale co tam! A wlasnie...wiem ze to forum dla chlopakow...ale sie chyba nie obrazicie ze wtargnelam na wasz teren cio?;>
_________________ '...abyś pewnego dnia odkrył, że baśń może się nieco różnić od twoich wyobrażeń.'
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach