Pomogła: 9 razy Dołączyła: 06 Cze 2003 Posty: 2867
Wysłany: Wto 14 Gru, 2004 20:08
Agnieszka12 napisał/a:
Ja boję siem....
cmentarzy (ale burzliwa nocą)
hyh no to aj ejstem dziwna bo ja kocham cemntarze a najbardziej to sobie po nich spacerowac.. nocą ^^ znaczy po zmroku, a jak pada lub jak jest burza to juz normalnie miodzio =)
kto idzie ze mną bo mnie naszła chcica na cmentarz po zmroku =p (o ja niedobry nekrofil )
_________________ a życie pozostawie bez komentarza..
elfkaNenar -Usunięty- Gość
Wysłany: Wto 14 Gru, 2004 21:57
To teraz pora na mnie: wszystko co ma więcej niż 4 nogi, jak byłam małą to się bałam ciemnych łazienek, nie wiem czemu.
Wierzba jakbyśmy se zrobiły nocke u mnie i dałoby się wymknąć to mam do cmentarza z 10 minut drogi^^
Pomogła: 9 razy Dołączyła: 06 Cze 2003 Posty: 2867
Wysłany: Wto 14 Gru, 2004 22:02
jeeeeeeeeej to robimy słodziutka =)... musimy iśc na cmentarzyk!! oł jes oł jes =)
a czego ja się boje? jak sobie coś wmówie to sie boje...
jak wracałam sama km. do domu o wpół 1 w nocy to sie nei bałam.. jakoś, bardziej straszne było dla mnie to co mi zrobią w domu niż to co mogą mi zroibć po drodze..
ale za to jak sobie wmówie że mam w pokoju ducha to trzęse portkami całą noc (tylko msuze se to porządnie wmówić) albo coś =).. bardziej boje się ludzi.. niż zdażeń paranormalnych, bo ludzie to potwory
_________________ a życie pozostawie bez komentarza..
elfkaNenar -Usunięty- Gość
Wysłany: Wto 14 Gru, 2004 22:14
Taaaa... ludzie to są najgorsze potwory jakie tylko zostaly stworzone. Ci wszyscy gwałciciele, nawet zwykli blockersi, często rzucają jakimiś hasełkami i już od razu się trzęsę, no bo wiadomo jak z tamikim elementem to jest
Agnieszka -Usunięty- Gość
Wysłany: Wto 14 Gru, 2004 22:52
Pamietam jak byłam w 3 klasie podstawowki... pisali w gazecie ze za nasza szkoła w lasku grasuje zboczeniec.. nasza dyrektorka ostrzegała tych ktorzy tamtedy chodza.. ja naszczescie mam zupelnie inna droge. Ale poszłam przejsc sie z kolezanka na laki i obok nich jest lasek... szłysmy było bardzo cicho, nagle cos zaszelescilo za drzewami.. moja kolezanka wrzasneła ja odwrocilam sie patrze a tam jakis facet wychodzi zza krzakow jeny myslalam ze zemdleje kolezanka złapała mnie za reke i co sil pobieglysmy na boisko szkolne a potem do domu... bylysmy zdyszane a mi bilo serce myslalam ze zaraz wyskoczy nigdy tego nie zapomne... do teraz boje sie tamtego miejsca i nigdy tam nie chodze .
Tavion Gość
Wysłany: Sro 15 Gru, 2004 16:20
Ja zawsze bałam się tylko i wyłącznie duchów. Mam to do teraz. Wierzę w duchy, nawet mam (chyba...) duchy na zdjęciu pewnym. Na plaży, latem, wieczorem kolega robił nam zdjęcia. Po wywołaniu, na zdjęciu kąpały się 2 kobiety w sukienkach. Te kobiety były przezroczyste prawie...
A jak jestem sama w domu, to słyszę krzyki, piski, to od razu myślę że jakiś morderca grasuje w okolicy. Bo miałam już taki przypadek, że jakiś nienormalny facet biegał o zmroku z nożem i dźgał każdego kogo napotkał. TO było ze dwa lata temu... :/
Ale w sumie, od człowieka się obronisz, człowiek nie wygląda strasznie. :/ A duch...
Ja sie boje ..hmm.. nie wiem..Duchów raczej nie ,ale chyba najbardziej boję sie właśnie wspomnianych juz ludzi nie lubie tez chodzić sama nocą w okolicach jakiś "bez ludnych' miejsc . No to chyba tlko tego sie boje ...
KoT Gość
Wysłany: Sro 15 Gru, 2004 23:22
Dobry wieczór.
Czego się boję? Ot, jak się po 22 czegoś naczytam/naoglądam to się niepewnie czuję, czasem boję. Dalej...Burza? Niiieee...Cmentarz? Hm, może trochę. Na pewno niezbyt pewnie. Ja po zmroku mam halucynacje i wszędzie trochę pognite czaszki widzę (ostatnio w piaskownicy), więc jakoś tak spacery wieczorem są...Ciekawe.
Pozdrawiam
Christine fan -Usunięty- Gość
Wysłany: Sob 01 Sty, 2005 21:18
Boje sie menelstwa,dresiarstwa.No i mam klaustrofobie,boje sie wszystkiego co ciasne i duszne,no może oprócz samochodów sportowych(miałem okazje siedzieć w malej,ciasnej i dusznej rajdówce,ale zamiast ie bać to byłem strasznie podjarany:])[/code]
Pomogła: 45 razy Dołączyła: 19 Kwi 2004 Posty: 2212
Wysłany: Nie 02 Sty, 2005 10:41
Czego lub kogo ja się boje ? Hmmm....Spotkała mnie kiedyś taka przygoda, że od tej pory boję się duców zmarłych osób...
Czego jeszcze? Myślę że cmentarzy...Kiedyś z koleżanką spacerowałyśmy po cmentarzu późnym popołudniem i zauważyłyśmy........otwarty na pół grobowiec łee...było widać trumnę... Okropieństwo...
Boję się jeszcze różnych robali...pająków, węży i innych brzydactw...Łeeee
A z ludzi to boję się różnych zboczeńców , gwałcicieli , i innych tam huliganów
R2 -Usunięty- Gość
Wysłany: Nie 02 Sty, 2005 18:51
Dresiarze są niebezpieczni tylko w sytuacji kiedy mają dziesięciokrotną przewagę liczebną. Więc jak idziesz sam lub z kimś to jest jeszcze możliwość spotkania tych 20 drechów, natomiast 50 to już spotkać jest trudno. Koledzy w ortalionowych wdziankach poniżej liczby 10 mogą mnie pocałować w zwieracz. Pojedynczemu to można nawet dla sportu w twarz dać (za całokształt twórczości).
Czego się boję?
Ano boję się tego, że w życiu mi się coś spieprzy czy nie uda, także samotności.
Zjawiska paranormalne budzą we mnie jedynie szczery uśmiech.
Śmerć i tak kiedyś przyjdzie, byle by nie byłą bolesna, bo cholernie bólu nie lubię. W sumie jakbym miał wybrać rodzaj śmierci i okoliczności to wybrałbym armageddon. Chciałbym to cholerstwo zobaczyć
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach