Pomogła: 29 razy Dołączyła: 14 Wrz 2002 Posty: 2694
Wysłany: Sob 10 Maj, 2003 12:21
Cze
Widze że panuje rozgorzała dyskusja o MASTURBACJI
wchodząc na forum czesto spotykam sie z tematami takiego typu
tak jak zapewne każdy z nas
I staram sie zastanowić co z tą masturbacją
czy jest szkodliwa czy nie
czy pomaga czy coś psuje
Z mojego punktu widzenia masturbacja nie jest czymś dobrym
Jest sprzeczna z naszą wiarą i nie tylko
Masturbacja jest szkodliwa psychicznie i fizycznie. Psychicznie osłabia charakter, a fizycznie niszczy popęd płciowy i skutecznie hamuje rozwój drażnionych genitaliów. Po prostu niszczy seksualność człowieka. Władza promuje onanizm aby lepiej manipulować ludźmi. Samogwałt nazywa się tak jak się nazywa ponieważ chodź trudno jest to zrozumieć to jest jasne, że samogwałcący się człowiek tak naprawdę nie chce tego robić. Samogwałt to najlepsza nazwa dla tej czynności, niestety jest ona skutecznie zwalczana przez władzę. Propaganda to wredny sposób na zmuszenie dzieci i młodzieży do samogwałtu. Odkryto bowiem, że za pośrednictwem odpowiedniej manipulacji skierowanej przede wszystkim do dzieci i młodzieży można spowodować czyjeś samogwałcenie. Samogwałt promuje się pod niezwykle podstępną przykrywką nauki, nowoczesności oraz wyzwolenia seksualnego i wrogości do kościoła katolickiego, tymczasem to tylko kłamstwa.
Chęć bycia nowoczesnym itp. ma skłonić młodzież do samogwałtu, ale to głupota i manipulacja a nie nowoczesność. Jednak propaganda była, jest i będzie skuteczna. Najlepiej jest okłamywać trikiem "na naukę" prawie każdy daje się na to nabrać. popieram naukę, nowoczesność i seksualność ale ponad wszelką wątpliwość mogę zdecydowanie i jednoznacznie stwierdzić; "SAMOGWAŁT JEST SZKODLIWY!" - Nie ma co do tego najmniejszych wątpliwości. Proszę pamiętać, że ten jest naukowcem komu władza na to pozwoli, dlatego seksuologiem może być wyłącznie człowiek posłuszny władzy, przeto nie można się dziwić kłamstwom wypowiadanym w imię nauki.
Chociaz może ona wczymś pomaga może w ajkiś sposób się przy tym możey odreagować
moze daje nam to coś ??
zastanócie się sami nad plusami minusami Samogwałtu
POST BYŁ ZMIENIANY PONIEWAŻ JEST TO ARTYKUŁ I BYŁA ZAWARTA INFORMACJA O ATEIZMIE A JA NIE JESTEM ATEISTKA ABY NIEBYŁO JAKIŚ NIEDOMÓWIEŃ
Ostatnio zmieniony przez Kinga dnia Nie 11 Maj, 2003 10:54, w całości zmieniany 1 raz
Ojej! Ale się narobiło! Podzielę swoją wypowiedź na dwa posty, ponieważ chcę poruszyć dwa różne tematy.
Szpila - obecność 10-cio latków (a nawet osób młodszych) na tym forum nie powinna nam przeszkadzać w KULTURALNEJ dyskusji. Zdecydowanie lepiej, gdy tak młodzi ludzie będą czerpali informacje z naszego forum niż budowali swoją wiedzę o seksie na podstawie zwykle wulgarnych i nie mających wiele wspólnego z rzeczywistością opowieści "podwórkowych".
Maciek - seks to pole, gdzie nie należy stosować schematów. Całe piękno każdego związku tkwi we wzajemnym odkrywaniu siebie. I dotyczy to nie tylko seksu ale praktycznie wszystkiego.
Kinga - wydaje mi się, że nie do końca zastanowiłaś się przed wysłaniem Twojego postu. Wysłałaś kilka zdań swoich, co dla nas jest bardzo cenne i absolutnie nietolerancyjny tekst, który skądś skopiowałaś. Nie zastanowiłś się i podeszłaś bardzo bezkrytycznie do tego tekstu - jest w nim wiele sprzeczności. Trudno mi będzie z tym tekstem wziąć się za bary, ponieważ pewnie zostanę przez Ciebie uznany za naukowca posiadającego władzę. Jednak mimo wszystko będę próbował.
- bardzo stanowczo będę opierał się przed nazywaniem masturbacji inaczej niż właśnie masturbacja. Samogwałt to bezsens - nie można samemu siebie gwałcić. To całkowicie nielogiczne. Nazwa onanizm pochodzi od biblijnego Onana, który został ukarany za wycofywanie się podczas stosunku. A zatem w tym przypadku możemy mówić o stosunku przerywanym a nie masturbacji.
- nie potrafię sie zgodzić z twierdzeniem, że masturbacja niszczy popęd płciowy. Masturbacja to forma zaspokajania popędu jednak go nie niszczy. Takie określenie to po prostu nieuczciwa manipulacja słowna.
- masturbacja nie hamuje rozwój genitaliów! To absolutna bzdura! Pomyśl - 90% chłopaków powinno mieć niedorozwinięte genitalia!
- jak sobie wyobrażasz, że "władza promuje onanizm aby lepiej manipulować ludźmi"? Masturbacja zwykle wykonywana jest przez nastolatków. Starsze osoby zaspokajają swój popęd seksualny podczas normalnych stosunków płciowych. Dlaczego władza miałaby próbować manipulować nastolatkami? W jakim celu? W jaki sposób?
- w jaki sposób rozumiesz, że "seksuologiem może być wyłącznie człowiek posłuszny władzy"? Chyba niezbyt znasz system sprawowania władzy. Co 4 lata zwykle całkowicie zmieniają się opcje polityczne, zatem co 4 lata powinno się też zmieniać seksuologów... Seksuolog zostaje seksuologiem po ukończeniu studiów medycznych - takich samych jak np. pediatra czy okulista. Tutaj władza nie ma wiele do gadania.
Na razie tyle.
Kingo - zastanów się nad tekstem, który zacytowałaś (tak BTW, to cytowanie cudzych słów bez podania źródła to złamanie prawa autorskiego). Masz absolutne prawo nie popierać masturbacji - tego nikt nie neguje. Ale musisz być krytyczna wobec wszelkich informacji, które do Ciebie docierają. Niezależnie, czy źródłem tych informacji jest gazeta, szkoła, telewizja, nasze forum czy też Twój kościół.
Szpila - nie zablokowałem tego wątku, bo stanowi on "piękny" popis tolerancji. Skłonił mnie do pewnych przemyśleń i do tego też Was nakłaniam.
Ludziska! Bardzo cieszę się, że mamy to forum bo jest to świetny trening... własnej tolerancji. Rozmawiamy tu o wielu, często bardzo kontrowersyjnych sprawach, o których nie moglibyście porozmawiać w innym miejscu.
Przysłowie głosi, że gdzie dwie osoby, tam trzy zdania. Aby dyskutować, musimy nauczyć się tolerancji i szacunku do zdania osoby, z którą rozmawiamy. W tym wątku wypowiadało się wiele osób na dość trudny (moralnie) temat - masturbacji. Masturbacja według jednego źródła jest zjawiskiem normalnym wśród dojrzewających nastolatków i normalną drogą zaspokojenia swojego popędu płciowego. Według innych - jest szkodliwa fizycznie i psychicznie. Trudno nam roztrzygnąć jak jest naprawdę. Jednak podczas dyskusji musimy kierować się kilkoma zasadami:
po pierwsze i naważniejsze - szanujmy wzajemnie swoje opinie. Jeśli ktoś uważa, że masturbacja jest szkodliwa i nie ma zamiaru tego robić - uszanujmy to. Jeśli ktoś uważa, że masturbacja jest wręcz korzystna i ma na nią ochotę - też to uszanujmy. Nie próbujmy na siłę przekonać drugiej strony. Każdy ma prawo do swojego zdania i swojej opini.
po drugie - nie jesteśmy pępkiem świata i nie jesteśmy najmądrzejsi. Nasze opinie są wyłącznie naszymy opiniami a nie opiniami całego świata. Jeśli napiszemy, że masturbacja (nie) jest OK to jest to tylko nasza opinia a nie niepodważalna teza. Tak samo jest z moimi wypowiedzami - wiem, że nie wszyscy się z nimi zgadzają. I dobrze - mają do tego prawo. Ja tylko wyrażam swoją opinię na dany temat. Nie jestem wszechwiedzący i mam prawo do błędów. Podobnie jak każdy z Was.
po trzecie - używajmy swoich własnch argumentów, nad którymi wcześniej się zastanowiliśmy. Często ślepe cytowanie wypowiedzi innych nie wzmacnia naszej wiarygodności lecz nawet odwrotnie. Jeśli (tak jak było to w cytacie przytoczonym przez Kingę) tekst pełen jest sprzeczności i braku logiki - podważa on nasze słowa. Z drugiej strony własne słowa są najbardziej cenne. Jeszcze raz wracamy do Kingi - napisała "Z mojego punktu widzenia masturbacja nie jest czymś dobrym". Świetna wypowiedź! Kinga ma świadomość posiadania własnego zdania i nie wstydzi się o tym napisać. To naprawdę cenne.
po czwarte - nie przyjmujmy odgórnych założeń. Znów przykład - Kinga pisze "jest sprzeczna z naszą wiarą i nie tylko". To nieprawda - nie wszyscy wierzący wyznają tą samą religię i nie wszyscy tak samo religię rozumieją. Gdyby Kinga napisała, że "jest sprzeczna z moją wiarą" - byłoby ok. Pamiętajmy, że przecież to forum może czytać wyznawca "kościoła czerwonego ufoludka", który ma zupełnie inne zasady moralne.
po piąte - nie piszmy źle o innych ludziach tylko dlatego, że mają inne zdanie o nas. Nie nazywajmy ich głupimi czy zboczeńcami (hajdulka - to do Ciebie) dlatego, że myślą inaczej. Traktujmy nawet naszych zagorzałych przeciwników z honorem i szacunkiem.
Kinga - przepraszam, że tak się do Ciebie przssałem w tym poście, ale Twój tekst idealnie pasował jako przykład . Mam nadzieję, że zrozumiesz - to tylko przykład - takich "przykładowych" postów jest sporo na forum. Tym razem padło na Ciebie.
I jeszcze jedno - zawsze staram się być w moich wypowiedziach neutralny i niczego Wam nie narzucać. Oczywiście nie zawsze jest to możliwe. Nie chciałbym np. być odbierany przez Was jako osoba nakłaniająca Was do masturbacji lub zabraniająca Wam masturbacji. Ja wyrażam moje zdanie, a decyzje należą do Was. To oczywiście nie dotyczy tylko masturbacji, ale każdego tematu.
Pomogła: 29 razy Dołączyła: 14 Wrz 2002 Posty: 2694
Wysłany: Sro 14 Maj, 2003 20:21
Cze
No deg jesteś świetny !!!
Acha no zastanowiłam się i prawda ze tekst został skopiowany dzięki za krytykę acha no i brawo dobrze że ejst ktoś taki na forum
KleO -Usunięty- Gość
Wysłany: Nie 18 Maj, 2003 09:50
xxx
To zo robisz nazywa się masturbacją i jest to normalne zjawosko
Nie wkładaj do pochwy przedmiotów, ponieważ możesz przebić błonę dziewiczną, a to trochę boli, ale po paru minutach Ci przejdzie, ale lepiej uważaj, bo z tego co wiem, to przebicie błony nie jest wcale przyjemne...
Kleo - chyba się na Ciebie dzisiaj uwziąłem
Zastanów się trochę na drugi raz.
Po pierwsze - już dawno odpowiedzieliśmy na to pytanie.
Po drugie - Twój tekst o błonie dziewiczej po prostu zwalił mnie z nóg!
Nie staraj się na siłę odpowiadać na każdy post. Piszesz często o sprawach o których nie masz większego pojęcia i piszesz naprawdę dziwne rzeczy. Forum to nie wyścig - tu nie liczy się ilość postów, tylko ich sens.
masturbacja bardzo łatwo może się przerodzić w naług, a jak wiadomo każdy naług jest zły. w zwiazku z tym człowiek staje się jej niewolnikiem - mimo że bardzo chciałby przestać nie potrafi i to sprawia, że czuje się gorszy, niezadowolony z siebie i nieszczęśliwy.proszę Was nie zachęcajcie do niej nikogo, bo będzie tego tylko żałował i nie będzie wiedział co zrobić by przestać. WBREW POZOROM ONA WCALE NIE JEST DOBRA ANI NORMALNA!!!gdybyście chociaż raz rozmawiali z kimś kto miał taki problem, wiedzielibyście że starsznie się męczy i nie potrafi tego zmienić. poza tym w internecie można znaleźć też wiele stron ludzi, którzy próbowali zerwać z tym nałogiem i dopiero po wielu próbach im się udało i wtedy poczuli sie naprawde wolni i sczesliwi. sa tez oczywiscie tacy, którzy nie potrafia przestać i ich życie nie jest przyjemne.prosze nie OSZUKUJCIE SIE -jesli z czyms tak trudno się rozstać to musi oznaczać to coś niedobrego.
m
Nie możesz pisać nowych tematów Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach