To durny problem kazdego rana... zawsze mam worki pod oczami nie wiem moze to dlatego ze sie nie wysypiam? nie mam pojecia.. jakie znacie dobre metody na ich zwalaczanie?
Gabra -Usunięty- Gość
Wysłany: Czw 30 Gru, 2004 13:38
Wlóz na 5 minut łyzeczke do zamrazalnika,a potem przyłóz do 1 oka.Potem to samo do drugiego.Powinno pomoc,bylo to w jakims poradniku
Agnieszka -Usunięty- Gość
Wysłany: Czw 30 Gru, 2004 13:45
No zrobie tak tylko zeby mi ta lyzka do twarzy sie nie przykleila hehe:)
Gabra -Usunięty- Gość
Wysłany: Czw 30 Gru, 2004 13:46
no tak,ale moze sie okazac ze to cos innego i lepiej poczytaj co tu piszą na ten temat http://www.sfd.pl/temat173723/ to ci może pomoc ja radze isc jednak do lekarza..
plasterki ogórków są dobre ... żelowe okulary ... woreczki(nie pamiętam jak to sie nazywa) od herbaty bądź ziół ...
poczytaj w różnych gazetach , tam napewno coś znajdziesz ...
_________________ miłość jest jak żmija : męczy , dręczy i zabija ...
Ja tez to mam i wygladam jak straszydlo.Sa rozne powody tego moze byc dlatego ze masz chore nerki albo ze sie nie wysypiasz.Osatatnio jak mam wolne to juz nie mam workow ale czasem sie pojawiaja same od siebie i mysle ze to przez nerki poniewaz mam lewa nerke chora to znaczy nie chora ale mam skrzywiony moczowod i to dla tego-mi powiedzial tak lekarz jak bylm na USG.
To ja jestem jakaś dziwna nigdy się nie wysypiam i nigdy nie mam worków pod oczami ... co do posta to możesz sobie przemywać oczy rano zimną wodą czasami pomaga .
_________________ Życie jest jak płomień - wystarczy mały podmuch żeby zgasło.
stotka -Usunięty- Gość
Wysłany: Sob 08 Sty, 2005 22:41
A ja powiem tyle, że worki i 'podbite' oczy występują także od nadmiaru komputera. A najlepiej worki sprawdzić od czego są, idąc kiedyś spać o godzinie 20, 21 i wstając jak najpóźniej (najlepiej w weekend). Nie nalezy spać dłużej niż 10 godzin (ja jak mogę to śpię 12, 14 ^.^). Może to być też jakiś problem, ale w każdkich wypadkach.
A ja powiem tyle, że worki i 'podbite' oczy występują także od nadmiaru komputera. A najlepiej worki sprawdzić od czego są, idąc kiedyś spać o godzinie 20, 21 i wstając jak najpóźniej (najlepiej w weekend). Nie nalezy spać dłużej niż 10 godzin (ja jak mogę to śpię 12, 14 ^.^). Może to być też jakiś problem, ale w każdkich wypadkach.
10 godzin? toż to mało, ja sie wysypiam od 15 wzwyż więc zawsze jestem niewyspana
a co do worków to nie są one jakieś straszne, przecież niebolą nie gryzą nie szczypią nie nic to można je toletować
sama mam i nauczyciele myślą że jestem narkomanką....
Pomogła: 45 razy Dołączyła: 19 Kwi 2004 Posty: 2212
Wysłany: Pon 10 Sty, 2005 17:22
Agnieszka_12 - miałam taki sam problem. Było to spowodowane niewyspaniem się, zmęczeniem i przepracowaniem Co mi pomogło ? Pomogły mi torebeczki ŚWIETLIKA - zioła takie jak np. Dziurawiec, czy Mięta. Świetlik dostępny jest w aptekach lub w sklepach spożywczych. Naprawdę pomaga! Parzysz, wyciskasz, i nakładasz na oczy.I tak leżysz przez ok.10 minut. Robiłam tak codziennie przez 5 dni i pomogło
Jeśli pieką cię też oczy ,
stotka -Usunięty- Gość
Wysłany: Sro 12 Sty, 2005 09:05
Kradziejka - ale taka norma to powinno być 10 godzin (zwykle jest 6 ). Swoją drogą, jakbym chciała spać 15 godzin to.... Musiałabym o godzinie 15 kłaść się spać (na 7 do szkoły) A to raczej niemożliwe
A tak w ogóle, to Aga, polecam ci taki krem na opuchliznę i stany zapalne oczu. Ważne, żeby miał świetlika i poprostu nakładasz 2 razy dziennie i worki znikają.
Pomogła: 7 razy Dołączyła: 20 Wrz 2003 Posty: 2143
Wysłany: Sro 12 Sty, 2005 20:19
Ej no bez przesady nie szczypią,nie swędzą ale jak to wygląda...jestem blada, mam "podbite" oczy i worki i wyglądam jak chodząca śmierć(wiele osób mi to mówi) To nie jest przyjemne bo patrzę do lustar i się normalnie siebie boję
Dzięki za rady,Nina ile taki świetlik kosztuje?
Ok to wybieram się po świetliki:D mroweczka powiedz czy pomaga jak kupisz pierwsza heheh:D a wlasnie no ile kosztuje..?
stotka -Usunięty- Gość
Wysłany: Czw 13 Sty, 2005 14:50
Chociaż to pytanie do niny, to ja odpowiem. () Niewiele. Nie wiem dokładnie, bo w każdej aptece jest inna cena, ale nie więcej niż 5 zł (przynajmniej u mnie w mieście).
Ps. Mróweczka, przybij. Ja się do widoku 'śmierci' już przyzwyczaiłam
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach