Wysłany: Sro 05 Sty, 2005 19:05 Przesądy i zabobony
Czy jestescie przesadni ?
Czy wierzycie w zabobony ?
Czarny kot przebiegnie droge
przechodzenie pod drabina
pelnia ksiezyca
stawianie torebki na ziemi
itd
Jest wiele innych. Czy przynosza pecha a moze szczescie?
ja tam osobiście nie wierze =] zabobony głupie ^^ Ci tam czy przebiegnie czarny kotek, uwielbiam czarne kotki, pierwsza przebiegne, przynajmniej przesądne koleżanki nie bedą się bały =].
Drabina? jakos nie zdaza mi się przechodzić pod nią (boje sie że spadnie czy cos, albo ze ktoś z niej spadnie ) ale jak byłam młodsza uwielbiałam rozstawiać swoją starą dużą drewnianą drabinę i bawić się pod nią/na niej/obok.
Osobiście nie wierze że może mi sie coś stać, ze przyniesie mi to pecha czy cos =].
A pełnie księżyca uwielbiam .
_________________ a życie pozostawie bez komentarza..
Agnieszka -Usunięty- Gość
Wysłany: Sro 05 Sty, 2005 20:27
Ja raczj nie wierzę... no ale czasami jak czarny kotek przebiegnie mi droge cofam sie 3 kroki tak zeby nikt nie widzial hehe:) ale w inne typu drabina itd. nie wierzę..
elfkaNenar -Usunięty- Gość
Wysłany: Sro 05 Sty, 2005 21:24
Ja raczej nie wierzę, ale jak pokazywałąm koleżance, ze drabina nie działa miałam pecha przez tydzień, to było z tydzień przed świętami wielkanocnymi, a w ten sam dzień już musiałąm do domu wracać mokra no i co tam jeszcze się działo ale staram się nie wierzyc
Nie wierze w takie rzeczy wiele razy przechodzilam pod drabiną lub przebiegł mi czarny kot przez drogę ale jakoś nic się nigdy dziwnego po tym nie stało .
Nie wierzę w takie rzeczy i raczej nigdy nie uwierzę, bo uważam, że w takich przesądach jest zero prawdy.
_________________ Wiesz co nas łączy... Ta historia, która nigdy się nie kończy...
~~~~~~~~~~~~~~~~~
Everything is over but Trance Music is still alive
Też nie wierzę Chociaż...wierzę w jeden zabobon... w pechową 13-stkę Ale tylko dla niektórych jest ona pechowa Dla mnie owszem, ale np. dla mojej przyjaciółki, która ma 13-sty numer w dzienniku i jest najlepszą uczennicą to napewno ta liczzba nie jest pechowa
Mi kiedyś coś tłumaczył o rzucaniu czy pluciu przez lewe ramie a mi to ze względu na lewostronnośc nie pasowało. Nie pamiętam jak to sobie wtedy tłumaczyłem dokładnie, ale od tamtego czasu wyrobiełm sobie filozofię, że skoro jestem leworęczny, to u mnie zabobony działają na odwrót i 13, czarny kot itd muszą działać dla mnie pozytywnie. I co najfajniejsze- to działa.
elfkaNenar -Usunięty- Gość
Wysłany: Nie 09 Sty, 2005 12:57
Agentka napisał/a:
ja z koleżankami jak zobaczymym kominiarza to łapiemy się za guziki, gdziekolwiek by one nie były
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach