Pomogła: 7 razy Dołączyła: 20 Wrz 2003 Posty: 2143
Wysłany: Sro 02 Mar, 2005 16:05
A czemu rezygnować z wycieczki? Ja nie widze powodu...Na dwa tygodnie,tydzień przed sie przygotowujesz? Wooow to przypuszczając,że Twój okres trwa tydzień,msz tydzień spokoju a nastepn dwa tygodnie juz czekasz na kolejny? <LOL>
Dostałam 25 stycznia .. Miałam spokój nie , że nosiłam podpaske , ale miałam świadomośc , że mogę dostać i mnie to nie zaskoczy i dopiero 20 lutego już się szykowałam na następny..Właśnie najgorsze jest to , że ja rezygnowac bede..Ciekawe jak bym pojechała na basen? Nie..z tamponem nigdy..i już nie mogę sie kompać..Bym pojechała na zwiedzanie czegoś na cały dzień..Raz pójdziemy na cały dzień do toalety i będę tą samą podpaske trzymać cały dzień ? Albo gdybyśmy spali gdzieś na pare dni..Napewno bym nie pojechała..jeszcze w nocy {przypuśćmy} jak by mnie przelało ojej..Albo to słychać jak się "odrywa" podpaske..Nie..Ja jestem inna chyba ;P
_________________ Pomogę A Ty Się Zrewanżuj !
stotka -Usunięty- Gość
Wysłany: Czw 03 Mar, 2005 10:16
Nie jesteś inna, brak Ci odwagi. Okres to coś normalnego, każda kobieta/dziewczyna to ma. Jedna szybciej, druga później... Jakbym myślała tak, jak ty, to bym chyba nigdy z domunie wychodziła, bo ojej okres, osz okres, qwa okres. Rany..Dobra. Okres mi wypadał na niedzielę ( 6 marca) a dostałam go wczoraj na mszy w kościele (rekolekcje). I co? Jakoś żyję, jakoś się nic nie odkleiło (mimo,ze miałam samą wkładkę ) i nikt nie wiedział.
Więcej luzu, to coś normalnego.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach