Ciagle usilujesz mnie do czegos sprowokowac? ;]
Nie, nie wrzucam. Chociaz kawa sux ;]].
1. Skoro potepiasz substancje uzalezniajace, to kawe, czekolade, biszkopty, majonez i pasztet zajeczy tez. Niekonsekwencja w fanatyzmie dosc glupio wyglada.
2. Kawa sux? Widac nigdy nie spales 4 godzin przez trzy dni, muszac ciagle byc na chodzie.
_________________ I wiped a silver bullet tear
and with every tear a drem
Pomogła: 13 razy Dołączyła: 25 Lis 2004 Posty: 809
Wysłany: Pią 11 Mar, 2005 23:52
ja cie nie prowokue tylko pytam
bo jak gdzies juz wspomnialam wygladasz mi na kogos zwiazanego z sXe a do wiekszosci sXe mam podejrzliwe odczucia (znam takich co nie pala ale miesko lubia) i odczuwam pewna irytacje (moj chlop jest zadeklarowanym sXe i mam z nim krzyz panski)..wiec jesli moje podejrzeania sa sluszne w rozmowe wiecej sie wdawac z toba nie bede
Ant0n -Usunięty- Gość
Wysłany: Sob 12 Mar, 2005 14:50
A ja juz pisalem, ze nawet nie wiem, co to sXe.
I prosze mi tutaj nie bredzic o uzaleznieniu od pasztetu bo to co innego - powietrze tez uzaleznia.. :\
I prosze mi tutaj nie bredzic o uzaleznieniu od pasztetu bo to co innego
dlaczego? Uzaleznienie pozostaje uzaleznieniem, zmienia sie jedynie obiekt uzalezniajacy. Jakie znaczenie ma czy uzalezniles sie od heroiny czy glukozy?
_________________ I wiped a silver bullet tear
and with every tear a drem
Ant0n -Usunięty- Gość
Wysłany: Sob 12 Mar, 2005 15:42
altruista napisał/a:
Ant0n napisał/a:
I prosze mi tutaj nie bredzic o uzaleznieniu od pasztetu bo to co innego
dlaczego? Uzaleznienie pozostaje uzaleznieniem, zmienia sie jedynie obiekt uzalezniajacy. Jakie znaczenie ma czy uzalezniles sie od heroiny czy glukozy?
Eh czlowieku blagam nie porownoj uzaleznienia od pasztetu i narkotykow :\ Roznia sie np szkodliwoscia? Eh, taki argument przedstawiaja zafascynowane papierosami 11stki :\.
zdecyduj sie - mowisz o skutkach zazywania danego srodka, czy o uzaleznieniu? Dwie rozne rzeczy.
1. W pasztecie nie ma glukozy [albo sa sladowe ilosci, cholera w sumie wie]
2. uzaleznienia miedzy soba niczym sie nie roznia. Sa to stany przyzwyczajenia organizmu do przyjmowania zwiekszonej dawki danego srodka.
_________________ I wiped a silver bullet tear
and with every tear a drem
Ant0n -Usunięty- Gość
Wysłany: Sob 12 Mar, 2005 18:39
Raczej o uzaleznieniu niosacym jakies negatywne skutki. W przeciwnym wypadku umarl bym, nie mogac oddychac ;]. Ale nie udawaj debila - przeciez wiadomo, ze nie chodzi mi o pasztet ;]]]].
Otwieracz -Usunięty- Gość
Wysłany: Sob 12 Mar, 2005 19:01
Uzależnieni od pasztetu tyli by, a to bardzo szkodliwe.
Poza tym nie porównuj altruisty do 11-sto latków, bo przy wszystkich swoich dziwactwach jest z pewnością osobą bardzo inteligentną.
Raczej o uzaleznieniu niosacym jakies negatywne skutki.
WSZYSTKIE uzaleznienia niosa negatywne skutki, poniewaz dostarczaja organizmowi nadmiar danych substancji, z ktorymi nie moze on sobie poradzic. I skoncz z tym powietrzem, bo od tlenu zazywanego w barach tlenowych TEZ mozna sie uzaleznic, a jego naduzywanie moze doprowadzic do mikropekniec na sciankach pluc.
Otwieracz - ot, nie spodziewalem sie czegos takiego z twojej strony, musze przyznac ze szczeka przelezala swoje 5 minut na podlodze :P
_________________ I wiped a silver bullet tear
and with every tear a drem
Otwieracz -Usunięty- Gość
Wysłany: Sob 12 Mar, 2005 20:54
Poza tym każde uzależnienie jest (dla mnie przynajmniej) objawem pewnej słabości. Każdy ma jednak prawo do swoich słabostek.
Ant0n -Usunięty- Gość
Wysłany: Nie 13 Mar, 2005 00:08
Szkoda slow, zacznijmy sie klocic o szkodliwosc wdychanego powietrza ;].
Kazdy wie, o co mi chodzi, wiec nie drazmy tego bezsensownie.
p.s - nie kwestionuje niczyjej inteligencji, poprostu te przyklady mnie wyprowadzily z rownowagi.
Szkoda slow, zacznijmy sie klocic o szkodliwosc wdychanego powietrza ;].
a ja sie zastanawiam czego ucza w tych szkolach... Przeczytaj uwaznie moje posty. Powoli. W razie jakichs niescislosci przeczytaj jeszcze raz, jezeli nadal nie bedziesz pewien - zapytaj. A DOPIERO po tym mozesz wypisywac glupoty jak to powyzej.
Ant0n napisał/a:
Kazdy wie, o co mi chodzi, wiec nie drazmy tego bezsensownie.
Sek w tym ze nie. Mowiles o tym ze uzaleznienia sa szkodliwe, co jest prawda, po czym stwierdziles ze nie mozna sie uzaleznic od powietrza, co jest bledem, i zaczales dywagowac o tym, ze niby jakies uzaleznienie moze byc gorsze od drugiego, co rowniez jest bledem. Chcesz dyskusje na dany temat? Wyrazaj sie w sposob komunikatywny i dokladny.
Ant0n napisał/a:
p.s - nie kwestionuje niczyjej inteligencji, poprostu te przyklady mnie wyprowadzily z rownowagi.
Polecam brac nervosol albo persen, pic zielona herbate, spac przynajmniej 8 godzin dziennie i nie stresowac sie zbytnio.
_________________ I wiped a silver bullet tear
and with every tear a drem
Ant0n -Usunięty- Gość
Wysłany: Nie 13 Mar, 2005 12:33
Mowilem, ze mozna sie uzaleznic, tylko poprostu nie warto o tym mowic...
Chyba przyznasz, ze uzaleznienieod kokainy jest bardziej szkodliwe, niz od gum do zucia? ;]
Otwieracz -Usunięty- Gość
Wysłany: Nie 13 Mar, 2005 12:45
Samo uzależnienie- nie, jedynie substancja od której jesteśmy uzależnieni.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach