Hej:( Mam do was pytanie. Otóż tak od 1 klasy podstwówki siedziłam z pewną koleżanką x. Ja mam charakter bardzo spokojny, a ona za to jest rozpieszcona i niegrzeczna. Często nauczyciele nas rozsiadali. Teraz w ten rok szkolny nauczycielka usadziła ze mną koleżanke q. Lubie ją ale nie tak bardzo jak koleżanke x. Traz często spotykam się z koleżanką x choć siedze z q. Po prostu mamy podobne charaktery. No dobra ale przejde do sprawy. W kwietniu ma się odbyć wycieszka dwudniowa i umuwiłąm się z koleżanką x że będe z nią siedziła w autobusie na to koleżanka q się obraziła i umuwiłą się ze swoą koleżnką z która wcześniej siedziała w ławce. No cóz ale koleżanka x która jest niegrzeczna i zdradliwa jest teraz na mnie jakoś obrażona tzn. prawie w ogóle się nie odzywa itp. (w razie czego wcześniej się z nią nie pokłóciłam itd.) Boje się że powie mi że pojedzie na wycieczke z kimś innym bo wcześniej tak robiła. Chciałabym jednak kolegować się z koleżanką q bo jest uczciwa i nigdy by czegoś takiego nie zrobiła.Z nikim innym siąść w autobusie nie moge bo wszyscy wiedzą już z kim usiądą. Co robić?
Odszedł jeden z największych Polaków
głowa Kościoła katolickiego,
autorytet moralny dla ludzi
różnych wyznań i kultur.
www.onet.pl--->wejdź i wpisz się do księgi
powiedz , że w drodze dojazdowej usiądziesz z X , a w drodze powrotnej usiądziesz z q ... i będzie ok ...
_________________ miłość jest jak żmija : męczy , dręczy i zabija ...
milczenie jest złotem (ale nie zawsze)
stotka -Usunięty- Gość
Wysłany: Pią 25 Lut, 2005 14:41
Miałam podobną sytuację. Co zrobiłam? Siadłam sama, po czym dołączyli do mnie koleżankę U. Na mój rozum - najlepsze wyjście nie siadać ani z jedną, ani z drugą.
Cheasterko tylko w tym problem że obydwie nie chcą ze mną siedzieć. A sama nie chce bo i tak wszystkie miejsca muszą być zapełnione i dowalą mi jakiegoś chłopaka albo kogoś z eski(tak jak ostatnio:(). No coż chyba będe musiała zrezygnować z wycieczki:(
Odszedł jeden z największych Polaków
głowa Kościoła katolickiego,
autorytet moralny dla ludzi
różnych wyznań i kultur.
www.onet.pl--->wejdź i wpisz się do księgi
Dziewczyno! Jak Ci dadzą chłopaka to jaki problem? Pogadasz z nim i może zyskasz nowego kolegę/przyjaciela Ja tam bym się nie przejmowała Tylko nie wiem o jaką eskę Ci chodzi Ale pojedź, raz kozie śmierć! ;]
ja w autobusie na 2miejscach przewaznie mieszcze sie w 3 osoby scisk ale za to smiesznie i jajcarsko
Ale znam ludzi z ktorymi jak sie nie siedzi to sie obrazaja, ale co poradze ze wszyscy na jednym miejscu nie moga siedziec
Ja nic nie będe mówiła na temat tego że masz je olac bo sama wiem jak to jest... = (
_________________ Słowami nie określe tego co czuje,
i wciąż myśle że coś zepsuje.
Ze coś pujdzie nie tak,
i znów zostane sama jak wrak.
Chce byś wyszeptał słowa,
dzięki którem mój smutek się schowa.
Byś słał uśmiech swój,
I był cały mój!!
stotka -Usunięty- Gość
Wysłany: Pią 25 Lut, 2005 16:15
dziewczyneczka napisał/a:
A sama nie chce bo i tak wszystkie miejsca muszą być zapełnione i dowalą mi jakiegoś chłopaka:(
Wbrew pozorom, chłopcy nie zjadają dziewcząt.
kradziejka -Usunięty- Gość
Wysłany: Pią 25 Lut, 2005 16:24
gabrielen masz racje teraz to sie inaczej nazywa;)
zawsze jak nie chcesz siedziec z chlopakiem to mozesz powiedziec ze nie moga dosadzic do ciebie chlopaka bo jestes feministka i urazi to twoje przekonania jezeli ich to nie przekonana mozesz poslac ich do sadu za nieuszanowanie twojego zdania, a pozniej moze pokaza cie w tvn w programie Rozmowy w toku za zglaszanie do sadu idiotycznych pozwow, np w zeszlym roku bylo ich 7mln. To tyle na ten temat. Dziekuje za uwage.
Łatwo tak powiedzieć że 'poznasz chłpoaka". Później wszystkie dziewczyny w klasie będą mi dokuczać i gadać np. "idź do twojego chłopaka"itd. itp. A tak w ogóle jeśli nie mam koleżanki to z kim będe w pokuju? Z chłopakiem? Z kim będe szłam w parze? Z chłopakiem? U nas w klasie jest taki zwyczaj że każdy ciągle chodzi tylko ze swoją koleżanką z którą siedzi w autobusie
A do cheasterki klasa eska to klasa dzieci specjalnej troski:( Ostatnio musiałam z taką siedzieć. I byłam całkiem odrzucona:(
Odszedł jeden z największych Polaków
głowa Kościoła katolickiego,
autorytet moralny dla ludzi
różnych wyznań i kultur.
www.onet.pl--->wejdź i wpisz się do księgi
Ale znam ludzi z ktorymi jak sie nie siedzi to sie obrazaja
hehe to ja sie wkurzam jak ktos sie dosiadzie chociaż nie zawsze czasem jest bek
No ale jeżeli masz takie dziwne kolezanki co sie o byle ..... obrazaja to fajnie... ja na twoim miejsu usiadła sama.... a jak ci kogos dowala to zajmij sie soba... posluchaj se muzyki ksiazke poczytaj albo cus i nie przejmuj sie tym z kim siedzisz... chyba ze wolisz biegac za kolezankami i je przepraszac.... no i to by bylo na tle rob jak uwazasz... wybor nalezy do ciebie
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach