Pomogła: 12 razy Dołączyła: 25 Lis 2004 Posty: 604
Wysłany: Czw 27 Sty, 2005 22:57
nol labradory teraz w modzie, szkoda tylko, ze czesc osob tore tak bardzo je chca nie zdjae sobie sprawy, ze sa to ponoc dosyc ciezkie psy w ukladaniu i jak zaczynaja sie pojawiac - piesek idzie won. moja kolezanka ma na pryzklad goldena ze schroniska... a sam tam raczej nie poszedl.
Radze najpierw zapoznac sie z rasa - i to glownie ze strony psychicznej, wychowania i ukladania, a dopiero pozniej meczyc rodzicow. Jak? - to juz gdzies bylo pisane, wykazac sie odpowiedzialnosci i obowiazkowoscia.
_________________ It`s not that gold
It`s not as golden as memory
Or the age of the same name
It`s not that gold
Gabra -Usunięty- Gość
Wysłany: Pią 28 Sty, 2005 14:33
Labusie to psy mysliwskie (albo mi sie cos pieprzy ) i lubią duuże spacery,dzieci i czesta kąpiel (oczywiscie w rzece a nie ze szczotą i mydłem )
Sa dosyc duze i dużo jedzą.
Potzebują duzo ruchu i przestrzeni.
Trzeba tez je szczepic,chodzic na badania...To raczej odpowiedzialnosc.
Jezeli mieszkasz w bloku,odradzam.Kup persa i iech ci grzeje kolana
TAanie te psy raczej nie są.
Potrzeba duzej odpowiedzialnosci.wiem ze są słodziutkie ale to nie wszystko.Pamiętaj:OBOWIĄZKI.
A jak Ci sie znudzi to go przywiazesz do drzewa i odjedziesz w siną dal (duzo ludzi to robi )
DOPISEK: www.labrador.pl
zajrzyj też na http://labradory.toplista.pl/?we=radosnydom&kod=135901
Pomogła: 45 razy Dołączyła: 19 Kwi 2004 Posty: 2212
Wysłany: Pią 28 Sty, 2005 16:00
Carla ===> Tak jak napisały moje poprzedniczki taki pies jak Labrador to duża odpowiedzialność i obowiązek Także najpierw pożądnie przemyśl tą decyzję
Rodzice mogą nie zgodzić się z wielu powodów, np. z takich : ktoś z Twojej rodziny może być uczulony na sierść, koszty ( Taki pies na pewno kosztuje dużo), miejsce zamieszkania ( jeżeli mieszkasz w bloku to na pewno się rodzice nie zgodzą, Labradory nie tylko są słodkie ale i też DUŻE i potrzebują dużo ruchu ). Rodzice muszę mieć do Ciebie zaufanie. Muszą wiedzieć, że jesteś osobą odpowiedzialną i będziesz się nim zajmować
Pomogła: 7 razy Dołączyła: 20 Wrz 2003 Posty: 2143
Wysłany: Sob 05 Lut, 2005 19:36 Re: Marzę o Labradorze...
Carla napisał/a:
szczególnie słodziutkie wydają mi się Labradory. Nie wiem jak namówić rodzinę na psa...pomóżcie!
Szczerze? Nie dziwię się,że Twoi rodzice nie chcą zgodzić się na labradora,skoro chcesz go mieć dlatego,że wydaje Ci się słodziutki. Pies to przede wszystkim a taka rasa jak labrador-jeszcze większy. Labradory to duża rasa, potrzebująca dużo ruchu i pływania jednym słowem aktywności fizycznej. Najlepiej jest mieć dom z ogrodem lub przynajmniej warunki do codziennego wychodzenia z psem na długie spacery,aby mógł się swobodnie wybiegać. Musiałabyś mu poświęcać naprawdę dużo czasu. Może najpierw dowiedz się więcej o tej rasie, a nie oceniaj na podstawie wyglądu, dobrze ? Poza tym jak już powiedziała nid, psy te są trudne do ułożenia. Jeśli ma to być Twój pierwszy piesek to szczerze nie polecam.
Mróweczka
JA tekże zgadzam się z poprzedniczkami. Labrador to duży obowiązek. Jeśli rodzice nie chcą Ci go kupić możę myślą że jesteś nie odpowiedzialna? W takim wypadku musisz postarać się przekonać ich że sprostasz tym zadanią. Jak? Możesz po prostu namówić rodziców na mniejsze zwierzątko takie jak myszka czy chomik. Jeśli będziesz miała z nimi kłopot, to radze Ci nie kupować na razie lpsa. Może jak będziesz starsza?
P.S. Nie radze Ci źle, ale pamiętaj psy to nie zabawka trzeba się nimi opiekować
Odszedł jeden z największych Polaków
głowa Kościoła katolickiego,
autorytet moralny dla ludzi
różnych wyznań i kultur.
www.onet.pl--->wejdź i wpisz się do księgi
A rozmawiałaś już o tym z nimi? Musisz ich przekonać, że jesteś odpowiedzialna (nie spóźniej się, wykonuj swoje obowiązki itd.), nie krzycz podczas rozmowy z nimi, podejdź do nich tak jakby byli małymi rozdrażnionymi trzylatkami... Spokojnie, po mału a osiągniesz swój cel!
Ja też zgadzam się z poprzedniczkami, Labradory to piękne psy,ale wymagają duuużo poświęcenia i czasu. Sama mam takiego i jest taki posłuszny że bardziej to nie widziałam.Kocham go całym sercem i polecam bo to jest rasa bez wad.Jedyna ich wada to że coś mają z łopatkami czy coś. Mniejsza z tym. One są taaakie słodnie i taaaakie posłuszne. Mój kochany piesek nazywa się Chesteer. Ma dopiero 3 miesiące i już jest duży. Moja rodzinka od początku planowała kupić Labradora. Mam jeszcze Harta ale on jest tylko na wyścigi.Dostajemy za niego dużo kasy. Hart nazywa się Fox. Ćwiczy biegi już od dawna i zdobywa wiele pucharów. Zainteresujcie się tą dyscypliną dla psów. Może kiedyś mojego Foxa pokaża w TV...
Pomogła: 12 razy Dołączyła: 25 Lis 2004 Posty: 604
Wysłany: Wto 15 Mar, 2005 18:11
po 1. pisze sie CHart (warto chyba wiedziec jakeigo ma sie psa),
po 2 nie ma ras bez wad
po 3 nei tyle z lopatkami co z dysplazja stawow biodrowych i dysplazja lokci.
_________________ It`s not that gold
It`s not as golden as memory
Or the age of the same name
Foxa kocham jak najbardziej ale on pomaga duchowo i finansowo... A poza tym czy zawsze muszą się wszyscy czepiać szczegułów ?! No może się pomyliłam ale czy każdy jest idealny ?! Nie wydaje mi się. więc zanim się coś powie można się nad tym zastanowić, żeby nie palnąć jakiegoś głupstwa !!!
Pomogła: 13 razy Dołączyła: 25 Lis 2004 Posty: 809
Wysłany: Wto 15 Mar, 2005 21:11
bardzo slusznie mia- zastanawiaj sie co piszesz, a nie potem masz pretensje, ze ktos cie opacznie zrozumial (wspomnailas tylko kasie jaka fox zarabia a nie o tym ze jest tez kochany).... i chyba juz wiem czemu kolezanki za toba nie przepadaja (to apropo innego tematu, ktory zalozylas).....
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach