Pomogła: 13 razy Dołączyła: 25 Lis 2004 Posty: 809
Wysłany: Nie 20 Mar, 2005 14:39
ale to wlasnie nikotyna uzaleznia....
Tsej -Usunięty- Gość
Wysłany: Nie 20 Mar, 2005 16:17
uzaleznia system nerwowy...od niego zalezy potrzeba
czy jest zwyciezenie...nie denerwuj sie nie bedziesz plaic pic ćpać śrać...itp
inspektor_nr4 -Usunięty- Gość
Wysłany: Sro 23 Mar, 2005 23:23
nikotyna szkodzi bo uzależnia od papierosów. oprócz tego jest szkodliwa dla układu krążenia (sprzyja miażdżycy i nadciśnieniu). w papierosach jest kilkadziesiąt substancji rakotwórczych oraz toksycznych (z Cyklonem-B i tlenkiem węgla włącznie). ludzie którzy wpadli w nałóg zazwyczaj palą już do końca życia... a kończą zwykle szybciej niż niepalący (zawał serca, rak płuc, rak krtani).
Pomogła: 13 razy Dołączyła: 25 Lis 2004 Posty: 809
Wysłany: Czw 24 Mar, 2005 03:09
hmmm cyklon-b.........a to cikawe...ja wiedzialam tylko a nitrozoaminach, formaldehydzie....ale cyklon-b heheh
poza tym palaenie mozan zucic w kazdym momencie trzeba samozaparcia...
Otwieracz -Usunięty- Gość
Wysłany: Czw 24 Mar, 2005 09:56
Chodziło mi o to, że od nikotyny szkodliwsze są inne substancje zawarte w fajkach.
inspektor_nr4 -Usunięty- Gość
Wysłany: Czw 24 Mar, 2005 21:24
Cykon-B to inaczej kwas cyjanowodorowy. jedna z substancji toksycznych występujących w dymie papierosowym. jego działanie polega na zahamowaniu oddychania komórkowego na skutek unieczynnienia enzymów oddechowych.
11 palą pfff u mnie w klasie jest kilka dziewczyn pali od 10 roku rzycia a była nawet taka co pali nagogowa od lat 8 jedna pali normalnie sobie przy rodzicach a jestem z małej miejscowości pod poznaniem
Pomogła: 55 razy Dołączyła: 18 Mar 2005 Posty: 5646
Wysłany: Pon 28 Mar, 2005 18:29
ja palilam od 6 klasy.. a teraz nie pale ponad miesiac i jak ostatnio do piwka chcialam se zapalic to mnie na zyganie wzielo.. i teraz dziwie sie ze moglam palic.. bleeee
Ja juz wiem,nigdy nie bede palic.
Jak czuje ten dym robi mi sie niedobrze.
Niechce tez umrzec w wieku 35 lat na raka Pluc.
I wole zaoszdzedzic troche kasy =)
_________________ .....
Tsej -Usunięty- Gość
Wysłany: Pią 01 Kwi, 2005 18:50
alone jest fajna...opowiada sie po właściwej stronie
po roku palenia paru papierosów dziennie ma sie 1 kg tego czarnego świństwa w płucach...czy wogule w organiźmie...nie chce cytowac artykułu...ale róbcie co chcecie...papieros juz nie jest elementem towarzyskim juz nie na taka skale
Pomogła: 13 razy Dołączyła: 15 Lip 2004 Posty: 606
Wysłany: Wto 05 Kwi, 2005 20:59
3/4 mojej klasy pali i ich nie rozumiem, bo połowa tych osób robi to dla szpanu. Moja kolezanka jak tylko ma kasę to wydaje ją na fajki, czasami podkrada je tacie. U mnie rodzice palą i mi już to wystarczy i tak przez nich sobie zdrowie nieszczę, więc nie mam zamiaru sama się doprawiać
Pomogła: 7 razy Dołączyła: 20 Wrz 2003 Posty: 2143
Wysłany: Czw 07 Kwi, 2005 19:43
U mnie nie palą rodzice. Kiedyś palili,ale szybki to rzucili no i jest dobrze. Nie palą już długo,bo nawet jak byłam mała nie pamiętam,żeby tak było. U mnie w klasie nie wiem dokladnie ile to jest ale dosc sporo osob pali(ło), 1/4 klasy na pewno. Ostatnio jak byłam w miescie z moja kumpelą z klasy to tez chciała kupić papierosy,ale jej nie pozwoliłam.
Ja tego nie rozumiem. Powiedzialam sobie,ze nie bede palic a przynajmniej wytrzymam jak najdluzej i narazie mi to wychodzi...
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach