ja nawet nie pytalam mame czy moge używac tamponów wiec nie znam jej zdania. Nie trzeba bylo jej pytac tylko powiedziec: mamo, chce uzywac tamponow!" . Patrze ze mama za wszelka cene chce cie zniechecic do uzywania tamponow. nie daj sie. jestesmy z toba
stotka -Usunięty- Gość
Wysłany: Czw 24 Mar, 2005 18:18
Przepieprszylas sprawe, pytajac sie o zgode. latwiej byloby powedziec jej po fakcie. ale tak jak juz mowily dziewczyny. a co do wizytu i ginekologa - a idz mamie zrobi sie glupio, ze opowiadala Ci glupoty o tamponach ;]
ps.
Cytat:
Więc umrzesz! Bo tampony są złeeeee, są tworem szatana!!! ]:->
rany, trzymam dzielo szatana w szafce kolo lozka :] hardkor!
Pomogła: 9 razy Dołączyła: 06 Cze 2003 Posty: 2867
Wysłany: Czw 24 Mar, 2005 20:15
ja powiedzialam matce zeby mi dala kase na tampony i mi po prostu dała
jakos nie widzi róznicy w tym czy bede uzywala podpasek czy tamponow
aze sama uzywa tych drugich to nie ma nic przeciwko zebym ich uzywala
wizyta u ginekologa? pewnie tylko porozmawia
jesli masz taka matke a nie inną to idx
niech wie ze jest głupia (za przeproszeniem) znaczy w tym momencie jesli o tym mowi
i wogole eh no niewazne
_________________ a życie pozostawie bez komentarza..
Pomogła: 7 razy Dołączyła: 20 Wrz 2003 Posty: 2143
Wysłany: Czw 24 Mar, 2005 20:30
Głupia syuacja...Też uważam,że mogłaś nie mówić,byłoby łatwiej. W ogóle nie wiem,czy to aż tak istotna sprawa. ja mojej mamie nie mowie o tym,czego używam ale moja koleżanka spytała sie mamy,czy może nosić tampony a jej mama na to "A rób co chcesz, twój okres nie moj", i to jest moim zdaniem najwłaściwsze podejście.
Hm...głupio cś z tym ginekologiem. Masz dwa wyjścia-albo bedziesz uzywac ich w tajemnicy,albo pojdziesz do tego ginekologa. Pierwszego nie radze,bo mama moze znalezc tampony lub coz zauwazyc (a napewno zauwazy w smieciach) i bedzie zonk...Lepiej pójdź dla swietego spokoju, ginekolog z Tobą porozmawia po czym stwierdzi,ze mozesz uzywac tamponów i będzie spokój .
.Ale ona zaczela wrzeszczec ze dopuki nie bede miec 18 lat to nie zaloze zadnego tamponu.
no co ty oszalałaś? Nie wiedziałaś że tampony sprzedają dopiero od lat 18? musisz pokazać dowód tak jak przy kupowaniu alkoholu
a tak na poważnie to moja mama też am takie zdanie o tamponach dlatego nawet nie wie że ich używam
~~~~
Z tego co piszesz to ja już dawno powinnam pmiec przerwaną błonę dziewiczą, 100 wizyt u ginekologa za sobą, pełno chorób kobiecych itp a czasami uzywam tamponów i jakoś zyję
W sumie to kwestia gustu bo dla mnie jest naprawdę obojętne czy użwayam podpasek czy tamponów..w sumie tampony używam tylko w wyjątowych okolicznościach ale skoro tobie podpaski przeszkadzają warto spróbować tamponów i wcale twoja mama nie musi o tym wiedziec =] a jesli juz tak bardzo tego kcesz to idz to tego ginekologa dla św. spokoju i mysle ze nawet nie ebdzie cie badał bo po co? poprostu odrazu rozwieje wątpliwosci twojej mamy i powie jej odrazu bez badania ze mozesz ich uzywac
uff..już mnie paluszki bolą od pisania... pozdrawiam i zycze powodzenia
_________________ "Dzisiaj rano obudziłam się z krzykiem - śniło mi się że żyję..."
Ja mam to samo w domku, ale w moim prypadku to było po przeczytaniu ulotki i też jadę z mama do ginekologa zgodzila się na noszenia tamponów pod jednym warunkiem : "masz nosić tampony dopiero wtedy jak ci się unormuje " zgodzilam sie i jak na razie nie ma tematu moię ci sprobuj z mama dojsc do jakiegos rozwiazania dla ciebie i dla niej dobrego to pomaga pozdrowka dla wszytskich z okazji swiat
aa i jeszcze jedno jdz do ginekologa nie zrobi ci zandych badan (co wklada rece niewiadomo gdzie) bo w tym wieku ginekolodzy staraja sie nie ruszac narzadow kobiecych wiec sie niem martw !! niech twojej mamie wyjda oczy na wierz papap i zycze powodzenia !!
nie przejmuj sie ja miałam identyczny probelm w chacie ale tu akurat poparłam nie starsza siostra a tak w ogole to ja miałam jeszcze inny sposób powiedziałam w dzień wycieczki że jedziemy na basen a ja miałam okres(jakiś środek cyklu) to był dzień wyjazdu więc niedało już się nic odwołać więc mama wkońcu dała mi forsę na tampony i teraz się jakoś przelamala ale jednak upiera się żebym choć w pierwszych dniach używała podpasek a na koniec spokojnie mogę używać tamponów ( używam głownie o.b. mini bo łatwo i szybko się je zakłada) a tak jeszcze to w niektórych sklepach można kupić moje pierwsze ob tam są tampony mini, plastkiowe opakowanie na 4 tampony i książeczka z instrukcją jak zakładać tampon.
stotka -Usunięty- Gość
Wysłany: Sob 26 Mar, 2005 19:18 Re: Czemu?
laniade napisał/a:
aa i jeszcze jedno jdz do ginekologa nie zrobi ci zandych badan (co wklada rece niewiadomo gdzie) bo w tym wieku ginekolodzy staraja sie nie ruszac narzadow kobiecych
kupa prawda.
pierwsze spotkania to rozmowy, ale jesli 3ba zrobic badanie to wkladaja, bo to znaczenia nie ma kiedy.
Pomogła: 7 razy Dołączyła: 20 Wrz 2003 Posty: 2143
Wysłany: Sob 26 Mar, 2005 20:42 Re: Czemu?
Gabrielen napisał/a:
laniade napisał/a:
aa i jeszcze jedno jdz do ginekologa nie zrobi ci zandych badan (co wklada rece niewiadomo gdzie) bo w tym wieku ginekolodzy staraja sie nie ruszac narzadow kobiecych
kupa prawda.
pierwsze spotkania to rozmowy, ale jesli 3ba zrobic badanie to wkladaja, bo to znaczenia nie ma kiedy.
Hm...A ja słyszałam(nie byłam u ginekologa,więc mogę się mylić),że jeśli dziewczyna jest dziewicą to nie bada jej się "przez pochwę"...
Pomogła: 55 razy Dołączyła: 18 Mar 2005 Posty: 5646
Wysłany: Sob 26 Mar, 2005 22:06
tampony sa nieszkodliwe, nie uszkadzaja blony dziewiczej i jezeli je regularnie zmieniasz nie musisz sie martwic o bakterie.. sa tampony w rozmiarze mini ktore wcale nie sa stworzone dla kobiet ktore juz uprawiaja sex..
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach