Wysłany: Sob 02 Kwi, 2005 22:37 Jan Paweł II nie żyje
Ta wiadomosc dotarła niedawno....
oddajmy hold PApieżowi... nie bedzie drugiego takiego czlowieka.
Christine fan -Usunięty- Gość
Wysłany: Sob 02 Kwi, 2005 22:41
Odszedl od nas prawdziwy chrzescijanin i wspanialy czlowiek.Ale nie placzmy,odszedl w lepsze miejsce i juz nie cierpi...
inspektor_nr4 -Usunięty- Gość
Wysłany: Sob 02 Kwi, 2005 22:51
Odszedł naprawdę wielki człowiek, nasz rodak, który potrafił okazać ludziom z całego świata serce i dobroć. Będzie nam go bardzo brakować... Podziwiam go za jego wytrwałość i siłę ducha - pomimo cierpienia wytrwał do samego końca i przyjął śmierć z godnością.
(*)
Himitsu -Usunięty- Gość
Wysłany: Nie 03 Kwi, 2005 00:20 Re: Jan Paweł II nie żyje
Agnieszka napisał/a:
Ta wiadomosc dotarła niedawno....
oddajmy hold PApieżowi... nie bedzie drugiego takiego czlowieka.
Skąd ta pewność, że nie będzie?
PS. Czy na tym forum ludziom naprawdę jest tak trudno mówić o jednym temacie w jednym temacie? (Jakkolwiek dziwnie by to nie zabrzmiało. )
Pomogła: 45 razy Dołączyła: 19 Kwi 2004 Posty: 2212
Wysłany: Nie 03 Kwi, 2005 10:32
Brak słów, które mogłyby wyrazić mój smutek z powodu odejścia naszego rodaka Jana Pawła II =[ Był i będzie to wielki człowiek, który pozostanie w naszych sercach zawsze pogodny i wrażliwy... [*]
Pomogła: 9 razy Dołączyła: 06 Cze 2003 Posty: 2867
Wysłany: Nie 03 Kwi, 2005 13:33
kolejny temat o tej tematyce?
jak to ujął wczoraj zaraz przed północą prezeydent 'Karol Wojtyła, Jan Paweł II, Papież, Ojciec Święty, Papież nasz rodak, Papież Polak, Papiez słowianin, Papież Europejczyk, odszedł' no to na tyle by było.
_________________ a życie pozostawie bez komentarza..
Otwieracz -Usunięty- Gość
Wysłany: Nie 03 Kwi, 2005 14:16
Mógł jeszcze dodać- bardzo dobry filozof (tutaj opieram się na opinii mojego dziadka, którą można uznać za obiektywną- dziadek nie jest katolikiem, należy do Kościoła Ewangelicko-Reformowanego).
Gabra -Usunięty- Gość
Wysłany: Nie 03 Kwi, 2005 19:59
No to fajny moja paroletnia kuzynka dostała prezent na urodziny
Ja bylam u cioci,30 km od krakowa-bylo slychac zygmunta,zaczeły wyc syreny strazackie a ja sie poryczałam.
No to fajny moja paroletnia kuzynka dostała prezent na urodziny
Ja bylam u cioci,30 km od krakowa-bylo slychac zygmunta,zaczeły wyc syreny strazackie a ja sie poryczałam.
To nie tylko ty. Ja byłam wczoraj pół dnia w kościele i modliłam się a jak wróciłam(21:30) i chwile później dowiedziałam się że papież nie żyje - ryczałam chyba do 1 w nocy.
A może tak dla niego lepiej? Nie będzie cierpiał tylko cieszył się w raju.
Bardzo wzruszyy mnie słowa ojca świętego skierowane do młodzieży" "szukałam was a wy sami do mnie przyszliście". nie wiem czemu ale te słowa bardzo mnie wzruszyły.
Odszedł jeden z największych Polaków
głowa Kościoła katolickiego,
autorytet moralny dla ludzi
różnych wyznań i kultur.
www.onet.pl--->wejdź i wpisz się do księgi
stotka -Usunięty- Gość
Wysłany: Wto 05 Kwi, 2005 09:21
Gabra napisał/a:
No to fajny moja paroletnia kuzynka dostała prezent na urodziny
Ja bylam u cioci,30 km od krakowa-bylo slychac zygmunta,zaczeły wyc syreny strazackie a ja sie poryczałam.
Lepszy zonk, to mieć wtedy wesele. Ludzie się bawią, a tu bach - Papież nie żyje. I co, koniec wesela? Bo bawić się noe przystaje...
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach