Która z dziewczynz bytomia idzie w sobote na zawody czy niewiem turniej z koszykówki, organizowany przez pana Niedbalskiego?? NIemapiętam numeru szkoły niestety...
blackLady -Usunięty- Gość
Wysłany: Czw 14 Kwi, 2005 17:37
Czy tutaj oprócz Ciebie są jakieś dziewczyny z Bytomia?
Gabra -Usunięty- Gość
Wysłany: Pią 15 Kwi, 2005 19:17
Jakbym byla z bytomia i niezła w kosza-i tak bym nie poszla.Po tym co powiedziaals nie mam do cebie zaufania..
Ant0n -Usunięty- Gość
Wysłany: Sob 16 Kwi, 2005 12:46
powalony sport, walic koszykowke
Stokrotka -Usunięty- Gość
Wysłany: Sob 16 Kwi, 2005 12:47
Ant0n bez przesady :/
NOGA JEST GORSZA
Gabra -Usunięty- Gość
Wysłany: Sob 16 Kwi, 2005 14:23
nie zgadzam sie.
kosz sux!
Ant0n -Usunięty- Gość
Wysłany: Sob 16 Kwi, 2005 16:29
Stokrotka napisał/a:
Ant0n bez przesady :/
NOGA JEST GORSZA
nie jest
Stokrotka -Usunięty- Gość
Wysłany: Sob 16 Kwi, 2005 17:55
Ja nie moge patrzeć na 23 ludków ganiających po boisku za jakął piłką i na zielone boisko..... oczopląsu dostaje O__o
Ja nie moge patrzeć na 23 ludków ganiających po boisku za jakął piłką i na zielone boisko..... oczopląsu dostaje O__o
Chyba masz wadę wzroku jeśli od małego skrawka murawy dostajesz oczopląsu... Radziłbym udać się do okulisty.
Cóż tu za męki musisz przeżywać w np. wielkim, zielonym lesie. o_O
_________________ "You are not a beautiful and unique snowflake. You are the same decaying organic matter as everything else. We are all part of the same compost heap"
Pamiętaj, nie jesteś twoim postem na forum...
Stokrotka -Usunięty- Gość
Wysłany: Nie 17 Kwi, 2005 12:46
Las to co innego, natura, drzewa (niekoniecznie zielone) ptaszki i tak dalej
Ja kocham koszykówkę, chociaż jest niebezpiecznym sportem. Jest o wiele fajniejsza od np. siatkówki.
Kiedyś na WF graliśmy w siatkę na zmianę dziewczyny na dziewczyny-chłopacy na chłopaków. Kiedy była nasza zmiana, było mi zimno! W ogóle się nie ruszałam, a jeśli już, to tylko rękoma i nie było to zbyt rozgrzewające. Kiedy grali chłopacy ja i moje dwie koleżanki wzięłyśmy piłkę do kosza i grałyśmy sobie na boku, wrzucałyśmy do kosza i trochę do siebie podawałyśmy. Po 3-ech minutach takiego grania byłam tak zmęczona, że ledwo grałam potem w siatkówkę. Kosz o wiele bardziej rozgrzewa.
Koszykówka górą!
_________________ Emancipate yourselves from mental slavery
None but ourselves can free our minds.
popiram! Noga milion razy gorsza od kosza!!Noga brutalny sport
A kosz jest bomba, szczególnie gdy<np. JA!!> stoisz na obronie! O matko jak ja to kocham!!!
KOSZ GÓRĄD
_________________ a życie pozostawie bez komentarza..
Tsej -Usunięty- Gość
Wysłany: Sro 20 Kwi, 2005 10:08
a kosz nie brutalny..jakbym wjechał z byka albo z łokcia z rozpędu to wątpie czy pozostałby niebrutlany ten sport
a piłka, o wiele bardziej ciekawa...finezyjna...i nie wali sie 90 punktów ale 1 czy 2(pomijam walki podwórkowe) na cały mecz...dlatego gol jest znacznie większym osiągnięciem, w koszu moze sobie zawsze jeden biec przez wszytskich i wbijac punkty w kazdej rundzie, a tamci moga identycznie kontratakować...jedyny haczy polega na popełnieniu błędów...a w piłce musisz sie wykazać....podać piłke, grać drużynowo...aby osiągnąć zamierzony cel trzeba sie napracować...i tutaj gole nie padają bo błądu nie popełnił atakujący ale błąd popełniła drużyna broniąca sie i to ma sens
sie nie znacie...obejrzyjcie "mean machine"
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach