W ręku sypkie resztki piasku
uciekają nam przez palce...
Powoli...Usypują sie w wydme -
Nietykalne Teraz...
Żeby tak chwycić w locie wiatr...
Mieć puste ręce , rzucić piach
i zewrzeć palce w płaska dłon
Pokochać Słońce...
I na nich wzlecieć doń
Czuć wszechobecną światła woń
Spokojnych wichrów cichą toń
Wypełnić w duszy prawdy brak-
Żeby tak poznać mowy smak...
_________________ "Chlop co tabaki nie zazywa baba sie nazywa"
"Kto sie wczesnie z lozka zbiera ten wczesnie umiera" - Rincewind
Tsej -Usunięty- Gość
Wysłany: Pią 22 Kwi, 2005 23:00
przede wszytskim nalezy zauwazyć ze jest to wiersz...nie jak inne ktore zdazyło mi sie czytywać...
jest ciekawy, stara sie cos przekazac...
nie ma zbyt wiele powiedzianego wprost...inaczej...wprost sa najwyzej dwa zdania
niestety pomomo merytorycznej dość dużej wartosci wiersz czyta sie ciężko...bardzo nierytmiczny, niepłynność słów wymawianych
ogólnie bardzo dobry, ale nie czuc w nim mocy
Ostatnio zmieniony przez Pulkownik Nikt dnia Sob 23 Kwi, 2005 19:28, w całości zmieniany 1 raz
Ze co? Ja niby drugi neron?
Okrutniku ty ;(
Jak nie widzisz w tym zadnej tresci tylko pisanie dla pisania to:
a) zle dobrane slowa:(
b) niedowidzisz:)
W kazdym razie za kazde komentarze bylbym wdzieczny.
_________________ "Chlop co tabaki nie zazywa baba sie nazywa"
"Kto sie wczesnie z lozka zbiera ten wczesnie umiera" - Rincewind
Tsej -Usunięty- Gość
Wysłany: Sob 23 Kwi, 2005 10:35
gwoli wyjaśnienia powyżej
Ostatnio zmieniony przez Pulkownik Nikt dnia Sob 23 Kwi, 2005 19:28, w całości zmieniany 1 raz
_________________ a życie pozostawie bez komentarza..
R2 -Usunięty- Gość
Wysłany: Sob 23 Kwi, 2005 21:58
Bardzo ciekawy i o ile pierwsze 2 strofy nie sprawiły mi znaczącego problemu to nad 3 muszę już się zastanowić ;P
imho w 1 chodzi o uciekający czas, każde ziarnko piasku - każda chwila przelatująca przez zycie. Usypywanie w wydmę i nietykalne, no bo przeminęły a przeszłości nei można przeżyc jeszczeraz ;].
W 2 strofie raczej nie chodzi o nic innego jak o zatrzymanie czasu i spojżenie na to wszystko z właśnie takiej perspektywy, wzlatując czyli z pewnym dystansem i odgórnie.
3 - To już trochę trudniej ale imho taki moment oddechu cieszenie się chwilą, ostatnie 2 wersy ni [cenzura] nie wiem o co chodzi. Jak wykminie to napisze ;p
Tsej -Usunięty- Gość
Wysłany: Sob 23 Kwi, 2005 22:36
polecam zmienić budowe..gdy piszesz przesypują(i synonimy)..zrobić oddzielny wers..i każda litere pisać z odstępem (spacja)...zobaczysz inny efekt...inaczej sie bedzie czytać
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach